Transition BottleRocket
Transition BottleRocket
ELOELO po wielu przemysleniach, spekulacjach itp. doszłem do wniosku że najlepsza rama dla mnie to Transition Bike Bottlerocket. Ma 140mm skoku, główke na 1 i 1/5 cala i rozmiar 15 cali. I teraz czy widzieliścia albo słyszeliścia aby jebła? coś nie tak albo co? pisac jak kto śmigał jaka praca itp.
Brring
mozliwe, ze chodzi o mnie :P
mam ta ramke kilka miesiecy... zlozylem sobie na niej rowerek, bo nie mialem gdzie jezdzic na duzym full'u a sztywniak dawal mi sie we znaki [bole kregoslupa].
damper ze standardowa sprezyna bardzo dobrze sobie radzi w lesie na szybkich trasach, a NSy to specjalnosc tej ramy... jednak po krotkim czasie wymienilem sprezyne na twardsza, bo w miescie niestety damper "dibijal" a poza tym chcialem stworzyc rower z zawieszeniem o charakterystyce maxymalnie zblizonej do sztywniaka... jesli, ktos sadzi, ze to niemozliwe, zdziwi sie, bo udalo sie...
teraz rower to typowa miejska maszyna, ale dluzsze wypady za miasto nie sa wykluczone.
tak na marginesie: przeczytalem na tym forum, ze ktos osmielil sie porownac Tose Inu do BottleRocket. nie rozumiem w ogole, jak mozna porownywac plastelinowe rowery DC do Transition! i nie mowie tego tylko dlatego, ze posiadalem juz 2 ramy transition, ale dlatego, ze smiesza mnie tego typu porownania i wypowiedzi...
jednak to forum, odkad pamietam [a jestem tu od poczatku jego istnienia], zawsze pelne bylo mitomanow opowiadajacych bajki z krainy mchu i paproci...
jesli, ktos potrzebuje wiecej info na temat ramki, chetnie sluze rada i pomoca...
a fotki mojej tutaj:
www.skocz.pl/bikebert
mam ta ramke kilka miesiecy... zlozylem sobie na niej rowerek, bo nie mialem gdzie jezdzic na duzym full'u a sztywniak dawal mi sie we znaki [bole kregoslupa].
damper ze standardowa sprezyna bardzo dobrze sobie radzi w lesie na szybkich trasach, a NSy to specjalnosc tej ramy... jednak po krotkim czasie wymienilem sprezyne na twardsza, bo w miescie niestety damper "dibijal" a poza tym chcialem stworzyc rower z zawieszeniem o charakterystyce maxymalnie zblizonej do sztywniaka... jesli, ktos sadzi, ze to niemozliwe, zdziwi sie, bo udalo sie...
teraz rower to typowa miejska maszyna, ale dluzsze wypady za miasto nie sa wykluczone.
tak na marginesie: przeczytalem na tym forum, ze ktos osmielil sie porownac Tose Inu do BottleRocket. nie rozumiem w ogole, jak mozna porownywac plastelinowe rowery DC do Transition! i nie mowie tego tylko dlatego, ze posiadalem juz 2 ramy transition, ale dlatego, ze smiesza mnie tego typu porownania i wypowiedzi...
jednak to forum, odkad pamietam [a jestem tu od poczatku jego istnienia], zawsze pelne bylo mitomanow opowiadajacych bajki z krainy mchu i paproci...
jesli, ktos potrzebuje wiecej info na temat ramki, chetnie sluze rada i pomoca...
a fotki mojej tutaj:
www.skocz.pl/bikebert
-
- Posty: 424
- Rejestracja: 05.07.2006 00:24:43
- Lokalizacja: kraków
- Kontakt:
BikeBertjakbys mogł to napisz cos na forum wiecej.jaki damper do niej masz.mi by podchodzil ten transition bardzo ale gdzie go mozna dorwac bo z tego co sie rozgladalem to tylko e-buy.a dirtbag ??co o nim sadzisz bo pewnie przed kupnem brałes pod uwage chociaz moze sie myle...
http://mmorswin.pinkbike.com/
mmorswin krk od niedawna jest przedstawiciel w polsce, i mozna kupic bezproblemowo u nas - http://www.transition.com.pl/ . A ramka to moje marzenie na przyszlosc :D do slopestyle'u ideał ;] a i do lajtowego fr/dh/dirtu sie nada.
dwa skarby razem http://img105.imageshack.us/my.php?image=dsc00032qu9.jpg
-
- Posty: 424
- Rejestracja: 05.07.2006 00:24:43
- Lokalizacja: kraków
- Kontakt:
mmorswin krk - ja mam damper Manitou Swinger i chodzi bardzo dobrze, po zmianie sprezyny i odpowiednim ustawieniu.
jakosc pracy kazdego dampera to oczywiscie kwestia indywidualnego doboru sprezyny i cisnienia w komorze platwormy SPV [w przypadku Manitou]. denerwuje mnie kiedy ktos mowi, ze jakis damper lub amor jest do niczego, bo "dobija". jesli ktos jest na tyle glupi, ze wazac 80 kg jezdzi na najmiekszej sprezynie, ktora przeznaczona jest dla anorektyka o wadze 60 kg [a takie standardowo zawsze sa montowane w seryjnie sprzedawanych amorach lub damperach] to niej mu "dobija" nawet i przy "dropie" z kraweznika :P
ale wracajac do ram Transition.
mmorswin krk pytasz o dirtbag. mialem ta rame przed bottlerocket i bylem na prawde zadowolony. nalezy podkreslic, ze Transition swoja przygode z ramami zaczal wlasnie od projektu dirtbag. rama ktora mialem byla pierwsza, swego rodzaju testowa wersja dirtbag'a. nie byla wiec ona pozbawiona niedociagniec i bledow konstrukcyjnych. najpierw peklo mi lozysko na wahaczu, przy okazji deformujac ramiona wahacza. pozniej wygiela sie sruba mocujaca sam wahacz... niby nic, ale zawsze przerwa w jezdzie...
jednak przy podejsciu do klienta jakie reprezentuja Kyle i Kevin [wlasciciele firmy] taki problem to nie problem. za kazdym razem wystarczyl jeden tel. i czesci byly wysylane do mnie nastepnego dnia, bez zbednych pytan i inspekcji sprzetu. po pierwszej "awarii" wyslali mi cale ramiona z lozyskami w srodku. a w ramach wygietej sruby przyslali caly zestaw do mocowania wahacza. nie chce tutaj porownywac realiow polskich i amerykanskich lub bezkrytycznie zachwalac tych ostatnich. chcialbym tylko przestrzec, ze z ewentualnymi wymianami lub naprawami w Polsce moze byc nieco inaczej, mimo, ze gwarancja ponoc jest taka sama. nawet mimo dobrych checi przedstawiciela na Polske firmy Transition, czas oczekiwania na czesci nie bedzie wynosil kilka dni jak w US ale kilka tygodni [wersja optymistyczna z dobrym wiatrem :P]
obecna wersja dirtbag rozni sie znacznie od tej moejej, pierwotnej. glowka 1,5",mniejsza waga, wiekszy skok, przeprojektowane ramiona [krotsza sruba mocujaca nie narazona juz na wygiecie], lepsze lozyska i kilka dodatkow CNC. wszystko to sklada sie na bardzo dobra rame do FR. zreszta wystarczy przeczytac test na pinku lub nsmb.com
co do jej pracy, nie mialem najmniejszych zastrzezen. rama fajnie "bujala" w calym zakresie skoku, ale w momentach krytycznych nie dobijala. jak zwykle wszystko bedzie zalezalo od dampera, ale te stosowane przez Transition, sa doskonale dobrane do charakterystyki ramy. nie polecam experymentowania z damperami we wlasnym zakresie [ciecie kosztow przez wkladanie slabego dampera do dobrej ramy].
a co do amora 180 mm, to zdecydowanie dirtbag. bottlerocket dalby rade, ale kosztem "koszlawej" geometri. ja osobiscie mam 130mm z przodu i moim zdaniem 150mm to max dla bottlerocket.
no to na razie tyle. i tak sie za bardzo rozpisalem. na inne pytania chetnie odpowiem.
jakosc pracy kazdego dampera to oczywiscie kwestia indywidualnego doboru sprezyny i cisnienia w komorze platwormy SPV [w przypadku Manitou]. denerwuje mnie kiedy ktos mowi, ze jakis damper lub amor jest do niczego, bo "dobija". jesli ktos jest na tyle glupi, ze wazac 80 kg jezdzi na najmiekszej sprezynie, ktora przeznaczona jest dla anorektyka o wadze 60 kg [a takie standardowo zawsze sa montowane w seryjnie sprzedawanych amorach lub damperach] to niej mu "dobija" nawet i przy "dropie" z kraweznika :P
ale wracajac do ram Transition.
mmorswin krk pytasz o dirtbag. mialem ta rame przed bottlerocket i bylem na prawde zadowolony. nalezy podkreslic, ze Transition swoja przygode z ramami zaczal wlasnie od projektu dirtbag. rama ktora mialem byla pierwsza, swego rodzaju testowa wersja dirtbag'a. nie byla wiec ona pozbawiona niedociagniec i bledow konstrukcyjnych. najpierw peklo mi lozysko na wahaczu, przy okazji deformujac ramiona wahacza. pozniej wygiela sie sruba mocujaca sam wahacz... niby nic, ale zawsze przerwa w jezdzie...
jednak przy podejsciu do klienta jakie reprezentuja Kyle i Kevin [wlasciciele firmy] taki problem to nie problem. za kazdym razem wystarczyl jeden tel. i czesci byly wysylane do mnie nastepnego dnia, bez zbednych pytan i inspekcji sprzetu. po pierwszej "awarii" wyslali mi cale ramiona z lozyskami w srodku. a w ramach wygietej sruby przyslali caly zestaw do mocowania wahacza. nie chce tutaj porownywac realiow polskich i amerykanskich lub bezkrytycznie zachwalac tych ostatnich. chcialbym tylko przestrzec, ze z ewentualnymi wymianami lub naprawami w Polsce moze byc nieco inaczej, mimo, ze gwarancja ponoc jest taka sama. nawet mimo dobrych checi przedstawiciela na Polske firmy Transition, czas oczekiwania na czesci nie bedzie wynosil kilka dni jak w US ale kilka tygodni [wersja optymistyczna z dobrym wiatrem :P]
obecna wersja dirtbag rozni sie znacznie od tej moejej, pierwotnej. glowka 1,5",mniejsza waga, wiekszy skok, przeprojektowane ramiona [krotsza sruba mocujaca nie narazona juz na wygiecie], lepsze lozyska i kilka dodatkow CNC. wszystko to sklada sie na bardzo dobra rame do FR. zreszta wystarczy przeczytac test na pinku lub nsmb.com
co do jej pracy, nie mialem najmniejszych zastrzezen. rama fajnie "bujala" w calym zakresie skoku, ale w momentach krytycznych nie dobijala. jak zwykle wszystko bedzie zalezalo od dampera, ale te stosowane przez Transition, sa doskonale dobrane do charakterystyki ramy. nie polecam experymentowania z damperami we wlasnym zakresie [ciecie kosztow przez wkladanie slabego dampera do dobrej ramy].
a co do amora 180 mm, to zdecydowanie dirtbag. bottlerocket dalby rade, ale kosztem "koszlawej" geometri. ja osobiscie mam 130mm z przodu i moim zdaniem 150mm to max dla bottlerocket.
no to na razie tyle. i tak sie za bardzo rozpisalem. na inne pytania chetnie odpowiem.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości