emanuel warszawa
no ostatnio przecież miałem podobną akcję i gdyby nie straszenie sądem to pewien polski sklep internetowy dalej ciąłby ze mną w ch*uja i grał w ciuciubabkę... Pomijam fakt, że na same telefony straciłem od pytki hajsu, ale ja nienawidzę oszustów i na każdym kroku mnie to razi :|
www.cykloza.pl
ave na przetrwanie | amen
http://www.pinkbike.com/photo/2300621/
ave na przetrwanie | amen
http://www.pinkbike.com/photo/2300621/
Wczoraj dzwonilem do kolesia.. powiedzialm aby dal mi nr koma itp i pytalem sie co z paczka.. mowi ze nie wie co z paczka... a ze spieszylem sie na kb to powiedzialem ze na koma zadzwonie.. no i spoko tylko ze jego nr kom jest nie dzialajacy:| ale gornik dal mi drugi numer ktory juz dziala , dogadalem sie z nim ze ma czas do tygodnia na splacenie reszty kasy i jezeli nie dostane paczki to jeszcze dodatkowa 100. Wiec ma wsumie jeszcze 5 dni na wyjasnienie sytuacji.
slayerek, dlaczego tak dajesz się lekceważyć? Pociąg z Białegostoku jedzie do Warszawy 2 godziny. Chyba masz jego adres, co nie? Jedziesz i załatwiasz sprawę na miejscu. Najlepiej z jego rodzicami. Proste. Najlepiej oddaj całą ramę. Szkoda Twoich nerwów i pieniędzy na telefony.
Sam miałem ostatnio akcję z pewnym gnojkiem. Wprawdzie chodziło o znacznie mniejszą kwotę, ale suma nie jest istotna w tego typu przypadkach. Koleś sprzedał mi towar ewidentnie niezgodny z opisem przedstawionym na aukcji. Zażądałem zwrotu wszelkich poniesionych kosztów, ale gość nie chciał mi zwrócić kosztów przesyłek. Długo nie trwało zdobycie namiarów na jego ojca. Dopiero jak wyłożyłem gościowi, że zaangażuje jego rodzica, to koleś momentalnie zmienił podejście o 180 stopni.
Niestety upadek obyczajów ma miejsce. Z przykrością stwierdzam na podstawie różnych tematów, że większość wałków pochodzi od małolatów. Trzeba chamsto tempić, bo strach pomyśleć co będzie za kilka lat.
Pozdro i bierz sprawy w swoje ręce
Sam miałem ostatnio akcję z pewnym gnojkiem. Wprawdzie chodziło o znacznie mniejszą kwotę, ale suma nie jest istotna w tego typu przypadkach. Koleś sprzedał mi towar ewidentnie niezgodny z opisem przedstawionym na aukcji. Zażądałem zwrotu wszelkich poniesionych kosztów, ale gość nie chciał mi zwrócić kosztów przesyłek. Długo nie trwało zdobycie namiarów na jego ojca. Dopiero jak wyłożyłem gościowi, że zaangażuje jego rodzica, to koleś momentalnie zmienił podejście o 180 stopni.
Niestety upadek obyczajów ma miejsce. Z przykrością stwierdzam na podstawie różnych tematów, że większość wałków pochodzi od małolatów. Trzeba chamsto tempić, bo strach pomyśleć co będzie za kilka lat.
Pozdro i bierz sprawy w swoje ręce
trb wiec widzisz wszystko bylo by ok, gdyby nie to ze juz wpakowalem w ta rame mase kasy bo po pierwsze musialem pospawac, po drugie zrobic piaste, szprychy, poprostowac obrecz, naprawic damper, wyciac nowy trojkat do trzymania dampera, zalatwic materialy na klatke.. i teraz najwaznijesze sprzedalem swoj stary rower... wiec nie mam centralnie naczym jezdzic :( zobaczymy co sie bedzie dzialo ma jeszcze pare dni
i to był Twój błąd...slayerek pisze: wpakowalem w ta rame mase kasy bo po pierwsze musialem pospawac, po drugie zrobic piaste, szprychy, poprostowac obrecz, naprawic damper, wyciac nowy trojkat do trzymania dampera, zalatwic materialy na klatke
www.cykloza.pl
ave na przetrwanie | amen
http://www.pinkbike.com/photo/2300621/
ave na przetrwanie | amen
http://www.pinkbike.com/photo/2300621/
Walic sie to ty mozesz, hajs w bloto - czyli uwazasz ze twoj kolega to jest poprostu zlodziej ? - super, co do mojej kultury to napisalem ze dales mi nr itp ale spytalem cos jeszcze na priva ale widocznie twoja kultura jest na tak wielkim poziomie ze czytac zapomniales i nie umiesz odpowiedziec na tak banalne pytanie czy mial dwa numery koma czy nie. Pozdrawiam i dzieki za numer.
Oj slayerek, dałeś się zrobić w ch#$@. Jeśli dobrze pamiętam posty, to kupiłeś sprawną ramkę, a dostałeś pękniętą. Skoro zapłaciłeś za pełnowartościowy towar, a dostałeś z wadą, to zwyczajnie zostałeś oszukany. Wielka szkoda, że wtedy nie załatwiłeś tego inaczej... Zadzwoń do jego starych, przedstaw sprawę i poproś, żeby dopilnowali syna. To powinno wystarczyć.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości