KRK -UWAGA !!! Skałki ...
Wojtek K.no i wlasnie o tym pisalem....
Sudi-Wojtek w sumie dobrze napisal.Opisz swoja "przygode" ladnie i ze szczegolami,mozesz troche przykoloryzowac (tylko bez przesady ;)) a ja sie to postaram sprzedac znajomej redaktorce.
a i sluchaj-zrob zdjecia twarzy,zaslon oczy (np w paincie)i podeslij mi to razem z opisem.bedzie sie dzialo ;)
pozdro
Sudi-Wojtek w sumie dobrze napisal.Opisz swoja "przygode" ladnie i ze szczegolami,mozesz troche przykoloryzowac (tylko bez przesady ;)) a ja sie to postaram sprzedac znajomej redaktorce.
a i sluchaj-zrob zdjecia twarzy,zaslon oczy (np w paincie)i podeslij mi to razem z opisem.bedzie sie dzialo ;)
pozdro
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
A więc tak :
Godzina 15.30 ( załóżmy ,bo to bylo miedzy 15.20-15.30 ) , odłaczyłem się od grupy z którą wracałem z pewnej miejscówki na skałkach. Przy domu leśnika odbiłem w prawo, kierując się juz samemu w stronę ruczaju. Nie przejechałem jakiś 100m... moze nieco wiecej , ale mniejsza z tym. nagle wylecialo mi z krzaków 3 panów z kijem (gałąź), albo dwoma ... dostałem odrazu w twarz z kija, który się złamał na kasku, goglach i moim nosie ( mam ślady na policzku) . I tu mam metlik - albo byl jeszcze jeden kij, którym dostalem w reke , albo ten, który sie złamał ugodził mnie tez w dłoń.
Nie spadłem z roweru, bo kurczowo sie przytrzymałem i mimo zachwiania udało mi sie utrzymac, po czym zaczalem uciekac . Krwawiacy jak nie wiem co nos i pekniety+ strasznie bolaca reka ( takze slady od kija -mimo rekawiczek !!!) nie powstrzymalo mnie aby krecic jak dzika swinia - na przelozeniu 44x11 brakowalo mi juz obrotów, bo chcialo sie jeszcze szybciej ( pod górke ! - mówie prawde) ... dojechałem na przełaj jakoś, gdyż znam w miare teren skałek do głównej ulicy, skąd bardzo krwawiąć dociułałem się do domu Fixxera... musiałem sie troche opatrzyc, bo dławiłem sie i praktycznie juz plułem krwia ... niestety Go nie było, ale , ze mieszkam neiedaleko... zebrałem sie w sobie i jakoś dojechałem do domu . Dotarłem tam w ewidentnym szoku, bo z relacji rodziny nie szło sie ze mna dogadac...
Udalem sie z moimi urazami do lekarza ... wyniki mozna przeczytac powyzej... za 2 tyg znów bede jezdzil jak nówka sztuka, ale nie niweluje to lekkiego strachu do poruszania sie samemu ( a robie tak czesto, bo czasem chce cos nowego przetesowac i nie miec przypalu jak glebne , albo cos... bo wiadomo jacy sa inni bikerzy ( nie wszyscy)... zamiast pomoc, to sie smieja jaka to ofiara itd....)
Dzieki i pozdrawiam!
P.S. - Dziekuje wszystkim za życzenia powrotu do zdrowia :) Obiecuje, że za 2 tyg znów wsiade na rower i w tym sezonie naprawde sie postaram ...mimo, że jeżdżę nieco ponad rok ... ale takie słowa otuchy podnoszą i dodają szkrzydeł człowiekowi.
Godzina 15.30 ( załóżmy ,bo to bylo miedzy 15.20-15.30 ) , odłaczyłem się od grupy z którą wracałem z pewnej miejscówki na skałkach. Przy domu leśnika odbiłem w prawo, kierując się juz samemu w stronę ruczaju. Nie przejechałem jakiś 100m... moze nieco wiecej , ale mniejsza z tym. nagle wylecialo mi z krzaków 3 panów z kijem (gałąź), albo dwoma ... dostałem odrazu w twarz z kija, który się złamał na kasku, goglach i moim nosie ( mam ślady na policzku) . I tu mam metlik - albo byl jeszcze jeden kij, którym dostalem w reke , albo ten, który sie złamał ugodził mnie tez w dłoń.
Nie spadłem z roweru, bo kurczowo sie przytrzymałem i mimo zachwiania udało mi sie utrzymac, po czym zaczalem uciekac . Krwawiacy jak nie wiem co nos i pekniety+ strasznie bolaca reka ( takze slady od kija -mimo rekawiczek !!!) nie powstrzymalo mnie aby krecic jak dzika swinia - na przelozeniu 44x11 brakowalo mi juz obrotów, bo chcialo sie jeszcze szybciej ( pod górke ! - mówie prawde) ... dojechałem na przełaj jakoś, gdyż znam w miare teren skałek do głównej ulicy, skąd bardzo krwawiąć dociułałem się do domu Fixxera... musiałem sie troche opatrzyc, bo dławiłem sie i praktycznie juz plułem krwia ... niestety Go nie było, ale , ze mieszkam neiedaleko... zebrałem sie w sobie i jakoś dojechałem do domu . Dotarłem tam w ewidentnym szoku, bo z relacji rodziny nie szło sie ze mna dogadac...
Udalem sie z moimi urazami do lekarza ... wyniki mozna przeczytac powyzej... za 2 tyg znów bede jezdzil jak nówka sztuka, ale nie niweluje to lekkiego strachu do poruszania sie samemu ( a robie tak czesto, bo czasem chce cos nowego przetesowac i nie miec przypalu jak glebne , albo cos... bo wiadomo jacy sa inni bikerzy ( nie wszyscy)... zamiast pomoc, to sie smieja jaka to ofiara itd....)
Dzieki i pozdrawiam!
P.S. - Dziekuje wszystkim za życzenia powrotu do zdrowia :) Obiecuje, że za 2 tyg znów wsiade na rower i w tym sezonie naprawde sie postaram ...mimo, że jeżdżę nieco ponad rok ... ale takie słowa otuchy podnoszą i dodają szkrzydeł człowiekowi.
WWW.WFSPORT.PL
http://tiny.pl/bcjf - rowery na 2009...
http://tiny.pl/bcjf - rowery na 2009...
Mozna też ustalić jedna treśc maila i zacząc po kolei, wszyscy zainterewsowani wysyłać na maila komendanta Krakowskiej Policji komendant@krakow.policja.gov.pl - po duzej ilosci takich samych maili moze zareaguja ;D
http://tsw.nexto.pl
Jak nie zaczniecie dzwonić jak zobaczycie podejrzanych typow krecacych sie po lasku czy po skałkach to powiem wam ze nic sie nie zmieni i ciągle będzie tak jak jest .Sudi to już powinien zeznania skadac w sprawie pobicia!!!!A nie siedzieć i myśleć ze moze sobie darują bo oni sobie nie darują .Będę sobie tam czekać dopóki bedziecie jezdzic czyli caly czas ;) Jedyna rada
dzwonic,dzwonic,dzwonic i jeszcze raz dzwonic na
psy inaczej nic nie wskóracie
________________________
WWW.EXISTE.PL
dzwonic,dzwonic,dzwonic i jeszcze raz dzwonic na
psy inaczej nic nie wskóracie
________________________
WWW.EXISTE.PL
Diabel Czytaj wyraźnie. Czekałem za zgłoszeniem, na wyniki wizyty u laryngologa.
Fakt został już ZGŁOSZONY na policji ... pewnie i tak dupy nie ruszą mimo obietnic, że będzie więcej ludzi w tamtejszych okolicach ( bo fakt faktem... ostatnio jest troche polcji na ruczaju i okolicach skałek - fakt, to prawda ) i będa coś się starali zrobić, bo jeszcze nie ma sezonu letniego, a już się zaczyna....
FixxerW11 Do groobera to jeszcze kupa czasu :) ja mam zamiar wrócić na rower już 10 marca ...wkońcu nie pozwole, żeby dresy spieprzyly mi obiecująco zapowiadający się sezon.
Dzięki i pozdro for all !
Fakt został już ZGŁOSZONY na policji ... pewnie i tak dupy nie ruszą mimo obietnic, że będzie więcej ludzi w tamtejszych okolicach ( bo fakt faktem... ostatnio jest troche polcji na ruczaju i okolicach skałek - fakt, to prawda ) i będa coś się starali zrobić, bo jeszcze nie ma sezonu letniego, a już się zaczyna....
FixxerW11 Do groobera to jeszcze kupa czasu :) ja mam zamiar wrócić na rower już 10 marca ...wkońcu nie pozwole, żeby dresy spieprzyly mi obiecująco zapowiadający się sezon.
Dzięki i pozdro for all !
WWW.WFSPORT.PL
http://tiny.pl/bcjf - rowery na 2009...
http://tiny.pl/bcjf - rowery na 2009...
Dopiero dziś zajżałem na forum i się PRZERAZIŁEM!!!
sudi życze Ci szybkiego powrotu do zdrowia!!!
Sam miałem podobną sytuację: trzech dresów na przystanku gdzie było ze 20 osób, ładnie mnie skroili, pobili, a ludzie żadnej reakcji. Z doświadczenia wiem że najlepiej ich rozpoznać póżniej po ubraniach, jakieś charakterystyczne elementy sobie zapamiętać.
Głównie mykam właśnie po skałkach i niewesoło to wygląda jak dresy zrobiły się tak agresywne. Teraz niema liści i jest dobra widocznośc, ale jak zrobi się zielono to będą mogli się ładnie zaczajić za krzaczkiem i ....
Mam taką myśl: jak jedziecie w grupie i napatoczą się takie podejżane typki to im fotki strzelić fonem, tak na wszelki wypadek. Ale pocieszające jest to że pojawiły się tam patrole policji! Co do odwetu, to nie jest najlepszy pomysł, sam chętnie bym im w..dolił, ale trzeba jednak urzyć umiarkowanej perswazji. Chodzi mi o to, żeby oni też poczuli, że NIE SĄ BEZKARNI!!!!
Przyłączam się do apelu: aby każde zdarzenie, nawet "słowne" zgłaszać policji.
sudi życze Ci szybkiego powrotu do zdrowia!!!
Sam miałem podobną sytuację: trzech dresów na przystanku gdzie było ze 20 osób, ładnie mnie skroili, pobili, a ludzie żadnej reakcji. Z doświadczenia wiem że najlepiej ich rozpoznać póżniej po ubraniach, jakieś charakterystyczne elementy sobie zapamiętać.
Głównie mykam właśnie po skałkach i niewesoło to wygląda jak dresy zrobiły się tak agresywne. Teraz niema liści i jest dobra widocznośc, ale jak zrobi się zielono to będą mogli się ładnie zaczajić za krzaczkiem i ....
Mam taką myśl: jak jedziecie w grupie i napatoczą się takie podejżane typki to im fotki strzelić fonem, tak na wszelki wypadek. Ale pocieszające jest to że pojawiły się tam patrole policji! Co do odwetu, to nie jest najlepszy pomysł, sam chętnie bym im w..dolił, ale trzeba jednak urzyć umiarkowanej perswazji. Chodzi mi o to, żeby oni też poczuli, że NIE SĄ BEZKARNI!!!!
Przyłączam się do apelu: aby każde zdarzenie, nawet "słowne" zgłaszać policji.
no powiem Wam że obecność policji na skałkach wzrosła...widać ich i to zaskakująco często...może nie ciagle ale dobrze że ich widać to już jakis plus, dzis byłem chwile i miałem nawet spotkanie z żołnierzami(ale to chyba zbiegli z pobliskiej jednostki:-)) sorry za ortografie ale nie do konca jestem trzeźwy także z góry sorry:-)
WWW.WFSPORT.PL
-
- Posty: 1273
- Rejestracja: 28.12.2006 12:56:42
- Lokalizacja: Kalwaria Zeb.
- Kontakt:
zal mi was słuchac , idzicie na policje , nie ma opcij ze was nie wysłuchają przeciez to jest napas zrub obdukcje lakarską
nie załamujcie mnie , na to są paragrafy
za kazdym razem jak zobaczycie dresa > policja> i mowic ze wam grozili , na to tez są paragrafy
a gadka ze sie sbierzecie to jest *** warta bedziecie kiedys sami sli ( za rok 2 albo wiecej) a ich bedzie kilku alobi jedne i wpierdol dostaniecie
zapierdalac na policje kurwa, jestecie na miejscówce drechy sie krecą > komura 112 > i zgłaszacie i naczej tego nei rozwiazecie
nie załamujcie mnie , na to są paragrafy
za kazdym razem jak zobaczycie dresa > policja> i mowic ze wam grozili , na to tez są paragrafy
a gadka ze sie sbierzecie to jest *** warta bedziecie kiedys sami sli ( za rok 2 albo wiecej) a ich bedzie kilku alobi jedne i wpierdol dostaniecie
zapierdalac na policje kurwa, jestecie na miejscówce drechy sie krecą > komura 112 > i zgłaszacie i naczej tego nei rozwiazecie
Chcialbyłm tylko przypomnieć, że tamat jest już dość stary... Nie ma się co unosić .
Ja już jestem praktycznie po leczeniu (tzn. jeszcze reka troszke boli, ale już rozjeżdżam ją na rowerku )... wszystko już było zgłoszone i załatwiane...
Powiem tylko, że znów byłem na skałkach.. tym razem w ubiegłą sobotę i nie napotkałem żadnego osobnika dresiarnianego... no, ale nie byłem sam :p
Także, nie róbcie już dymu i sprawy, bo wszystko już jest pozgłaszane, porobione i w sumie wyleczone... Dzięki jeszcze raz za życzenia powrotu do zdrowia - podniosło to na duchu i też dzięki temu od ub. piątku znów mogę mieć rower pod tyłkiem.. fakt faktem jeszcze nie szaleje, bo ręka się usztywniłą przez gips... ale myślę, że to kwestia tygodnia ;) Za to są pozytywne aspekty tej całej sprawy... wkońcu zabrałem się za pewien projekt... :)
Pozdro !
sudi
Ja już jestem praktycznie po leczeniu (tzn. jeszcze reka troszke boli, ale już rozjeżdżam ją na rowerku )... wszystko już było zgłoszone i załatwiane...
Powiem tylko, że znów byłem na skałkach.. tym razem w ubiegłą sobotę i nie napotkałem żadnego osobnika dresiarnianego... no, ale nie byłem sam :p
Także, nie róbcie już dymu i sprawy, bo wszystko już jest pozgłaszane, porobione i w sumie wyleczone... Dzięki jeszcze raz za życzenia powrotu do zdrowia - podniosło to na duchu i też dzięki temu od ub. piątku znów mogę mieć rower pod tyłkiem.. fakt faktem jeszcze nie szaleje, bo ręka się usztywniłą przez gips... ale myślę, że to kwestia tygodnia ;) Za to są pozytywne aspekty tej całej sprawy... wkońcu zabrałem się za pewien projekt... :)
Pozdro !
sudi
WWW.WFSPORT.PL
http://tiny.pl/bcjf - rowery na 2009...
http://tiny.pl/bcjf - rowery na 2009...
Pojedzcie tam w kilku chlopa i z policja jak bedziecie miec z nia juz to uzgodnione (meczcie ich tymi telefonami 2x w tygodniu albo wiecej)
Rozkmincie gdzie drechy sa najczesciej i sie tam schowajcie,niech 3 chlopkow jedzie nawet na marketach z dwupolkami (ale w ff) jak drechy wyjda i sprobuja uderzyc to niech juz policja wkracza(tutaj juz napewno ich wpakuja czy cos) i bedziecie mieli spokoj na jakis czas jesli to tylko 1 grupka drechow.
Ale jak wyjdzie wam 5 drechow to niech jedzie na bikach przynajmniej 4 a i policja niech szybko wkracza bo wam jeszcze cos zrobia.
Ustawka z drechami to juz ostatecznosc i musielibyscie ich co do jednego zabic bo dla nich bójki to czysta przyjemnosc nawet jak tasak sie chlopowi wbija w noge na ruczaju on ma z tego beke.....
Rozkmincie gdzie drechy sa najczesciej i sie tam schowajcie,niech 3 chlopkow jedzie nawet na marketach z dwupolkami (ale w ff) jak drechy wyjda i sprobuja uderzyc to niech juz policja wkracza(tutaj juz napewno ich wpakuja czy cos) i bedziecie mieli spokoj na jakis czas jesli to tylko 1 grupka drechow.
Ale jak wyjdzie wam 5 drechow to niech jedzie na bikach przynajmniej 4 a i policja niech szybko wkracza bo wam jeszcze cos zrobia.
Ustawka z drechami to juz ostatecznosc i musielibyscie ich co do jednego zabic bo dla nich bójki to czysta przyjemnosc nawet jak tasak sie chlopowi wbija w noge na ruczaju on ma z tego beke.....
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość