Cześć, wczoraj o 11.55 ukradziono rower mojemu tacie. Rower stał na klatce przed drzwiami do mieszkania. Był przypięty dwoma zapięciami. Żeby było śmieszniej w bloku jest "ochrona" i monitoring...Rower to trekking na 28 calowych kółkach, z tyłu miał zamocowany metalowy koszyk. Ogólnie rower taki jak na zdjeciu tylko ze ten mojego taty miał srebrne błotniki. Na zdjeciu są też uwiecznieni złodzieje. http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d32 ... 05213.html
Co za kraj... rowerków takich jest cała masa... teoretycznie mozesz chyba sie ubiegać (jesli policja umorzy sprawe - jesli wogole to zglosisz) o zwrot kasy od ochrony, bo to oni zawinili - Ty zabezpieczyles rower 'wystarczająco'...
no rzeczywiście takich rowerków od cholery jest... trudno będzie go odnależć. (Złodziej raczej na nim nie jeżdzi chyba że ma tak z 40 na kakru^^) Pozdrawiam i życzę powodzenia.
czaju, mówisz jakbys srał pieniędzmi... na 300zł to sie chyba 80% polaków połasi. Pozatym pomyśl jaki rower sie szybciej sprzeda - full za 5 tyś czy rower miejski za 900zł... Fulla nie sprzedadzą na pierwszym lepszym rynku.
no ja bym sie nie polasil, chociaz kasa nie sram. POprostu jak mialbym sobie klopotów narobić to nie za 300zl tylko znacznie wiecej... chociaz i wtedy razcej nie.
Mamy taką policje że pewnie żadnych kłopotów byś sobie nie narobił. Ojciec poszedł na policje to zamiast przez radio ogłosić zeby patrole sie rozglądali za takim rowerem to kazali mu wypełniać z 15-sto stronicowe oświadczenie...
No a za 30 dni sprawa i tak wyląduje w koszu :/
Nie no to chłopie mege niefart miał twój staruszek nie dosc ze blok monitorowany to tak i tak ukradli. Powiem ci ze jak mieszkałem w bloku w którym połowa to złodzieje i rower czasami na kilka godzin zostawiałem przed drzwiami na klatce i nikt go niekradł a wiedzieli ile rowerek jest wart. I na dodatek z nikim sie z tamtad nie zadawałem i niebyłem tam zbyt lubiany . Ale za to piwnice okradli mi ze 4 razy :D. Współczuje oby rowerek sie znalazł.
Pozdrawiam
http://www.pinkbike.com/photo/404131/
bardzo stara fota :]