Siemano własnie mam kupowac czarnego bitcha no i wybrałem lekką używke. Na ramie widac drobne ryski zabarwione na różowo. Moje pytanie: Czy bitche czarne to przemalowane fabrycznie różowe??? Czy koleś sam to pomalował??? jak mieliście z tym kontakt to pisac. Pozdro
sprawdz napis ns jest lakierowany na zloto, byly czarne bitche...ale ruzowe tez, jesli napis wyglada orginalnie to mysle ze jest to poprostu czarny bitch, mozliwe ze zachaczyl o jakas barierke ruzowa i zostal z niej lakier...przyjzyj sie dokladnie. pozdro
Na pewno nie bo wcześniej usuwa\ściera się starą farbę... inaczej były by odpryski i farba by odpadała bo nie miała by się na czym trzymać. Więc 100%, że sam NS nie przemalował tego...Farba musi przylegać do podkładu (stal przejechana papierem ściernym lub podkład.)
równie dobrze ns moze tak kombinowac że tylko wypuszcza rózowe ramki......daje podkład i maluje w mniejszych ilościach na różne kolory np. czarny. Spotkał sie ktoś z takim przypadkiem ???
bikermanA co ma być jak nie przypuszczenie skoro to Ty widziałeś ramę. Wróżek tu nie ma. Daj foty to podyskutujemy. Chwalisz sie co kupujesz czy próbujesz zdemaskować NS'a że się tak trzepiesz. Napisz do 7Anny i spytaj. TK to nie TY jesteś tym słynnym kłem który miał tu nie pisać podobno?
;o nie:) [=Groove=] z tego co wiem w uj osób ma czarne bitche... i mogli by sie wypowiedzieć i sie nie chwale tylko chciałem dojść czy kolo malował tą ramę czy seryjnie była tak malowana.
[=Groove=] pisze:TK to nie TY jesteś tym słynnym kłem który miał tu nie pisać podobno?
nic mi o tym nie wiadomo ;>
Jonasz jedyna sensowna wypowiedz w tym topicu.......