siema wybieram sie z kuplem do krakowa i nie wiem kurde co i jak zeby sobie posmigac w lesie czy cos bedzie ktos moze mogl nas oporowadzic albo cos ? pojedzic z nami bo kiepsko tak we dwoje jak sie neizna co iajk jeszcze te jeb** dresy ? z góry dzięki
No w sumie powinienem mieć do tego czasu poskładany rower , jeśli wszystko pójdze po mojej myśli i bede akurat wtedy wybierał sie w las to bardzo chetnie was oprowadze, moze inni rowerzysci też sie wypoiwedzą ? , nie obiecuje dlatego wy piszcie ,
Kruszyna-Kr podejrzewam że mało osób sie wypowie bo wiele sie wybiera do myślenic :) Ale ktos na pewno zostanie wiec nie powinno byc problemu z chetnymi na wspólną jazdę. :)
no tak sie składa ze ja niestety do myslenic nie jade :( , rower złoze dopiero w piatek a gdize tam zeby go sprawdzić czy wszystko działa itp .... ewentualne regulacje , pozatym trasy nie znam w myslenicach chodź są niedaleko .... , no i co najgorsze od 3 tyg jeżdże na nie swoich rowerach ... wiec to tez jest ból.
Jeśli uda mi sie mojego poskładać to mykamy razem po krakowie :)
kruszyna juz sie tak nie chwal...kazdy wie ze robisz w bB ale podejrzewam ze malo to kogo obchodzi peace(ie mam zamiaru wywolywac jakich kolwiek sporow ta wypowiedzią) a i zgadzam sie z przedmówca grochasem <żółwik>