opony do XC
opony do XC
planuję sobie kupić zestaw lekkich oponek z małymi oporami toczenia do XC
normalnie jezdzę dirt/street, wiec będę zakładał je jedynie w dłóższe trasy ( 160 - 260 km )
na ogół do miejsc dojeżdzam asfaltem, a tam poźniej jakieś górki, ścieżki itp itd.
i bardzo wazna sprawa! koła mam 24"
a obrecze to sunrims double track
na czym wy jeździcie??
normalnie jezdzę dirt/street, wiec będę zakładał je jedynie w dłóższe trasy ( 160 - 260 km )
na ogół do miejsc dojeżdzam asfaltem, a tam poźniej jakieś górki, ścieżki itp itd.
i bardzo wazna sprawa! koła mam 24"
a obrecze to sunrims double track
na czym wy jeździcie??
http://dynuel.pinkbike.com
Ty wiesz ile to jest 160 - 260 km? To Ci przy średnim speedzie 70 km/h zajmie 3-4 godz i wątpię, żebyś dał rade... Ale jak już no to jakieś szosówki, albo np. Continental Leader Pro, albo Continental Double Fighter, ale to bardziej te 2 na asfalt... I nie wiem czy są takie 24, bo jak nie, to może być ciężko znalezc takie bo sie rzadko uzywa 24 do XC...
co Ty w ogole mowisz???Johnyk pisze:Ty wiesz ile to jest 160 - 260 km? To Ci przy średnim speedzie 70 km/h zajmie 3-4 godz i wątpię, żebyś dał rade...
w tą srodę wyjechałem z domu o 6 rano, wróciłem o 11:30 wieczorem, na liczniku 223 km dokładnie i w tym w ch... podjazdów i parenaście kilometrów scieżkami po klifach wzdłóż morza...
w nastepnym tygodniu planuje zrobić tak 240-260km... i nie wydaje mi sie to za bardzo trudne...
szosówki sie nie nadają bo jak ja bede na tym podjezdzał i zjezdzał po gorkach???
http://dynuel.pinkbike.com
no co wy z tym dystansem??? program od gps'u jak planowałem wyprawe to pokazywał 207km, a na liczniku rzeczywisty dystans mam jak juz mowilem 223km!
a koła mam juz 24" i nie bede zmieniał (zwłaszcza ze mam je na chris kingach) zresztą rower jest do dirtu/streetu, teraz tylko wzięło mnie tak na xc, bo w końcu po dwóch latach w anglii przydało by sie troche pozwiedzać...
na razie jezdze z jedną zebatką z przodu (32zeby) i na holly roller'ach i nie narzekam, ale myśle ze jakies specjalnie do xc by sie lepiej sprawowały
a koła mam juz 24" i nie bede zmieniał (zwłaszcza ze mam je na chris kingach) zresztą rower jest do dirtu/streetu, teraz tylko wzięło mnie tak na xc, bo w końcu po dwóch latach w anglii przydało by sie troche pozwiedzać...
na razie jezdze z jedną zebatką z przodu (32zeby) i na holly roller'ach i nie narzekam, ale myśle ze jakies specjalnie do xc by sie lepiej sprawowały
http://dynuel.pinkbike.com
no cholere mi drogi rower
cos widze ze chyba bede musiał zostac przy obecnych oponkach w sumie nie sa takie straszne, na asfalcie sie dobrze toczą a i w terenie dają rade
ej a swoją drogą, to jest na prawde taki duzy dystans? czy sie po prostu nabijacie?? w sumie to dopiero moja czwarta wyprawa była, na pierwszej 93, potem 142, 141, i teraz to 223
cos widze ze chyba bede musiał zostac przy obecnych oponkach w sumie nie sa takie straszne, na asfalcie sie dobrze toczą a i w terenie dają rade
ej a swoją drogą, to jest na prawde taki duzy dystans? czy sie po prostu nabijacie?? w sumie to dopiero moja czwarta wyprawa była, na pierwszej 93, potem 142, 141, i teraz to 223
http://dynuel.pinkbike.com
No całkiem sporo... Ale to jakim cudem ty mogłeś jechać 17,5 godziny bez przerwy, bez jedzenia, czy jak? I to jeszcze na dualówce? To czy jeździsz po klifach czy nie, nie ma nic do tego, ale z podjazdami no to musiało być dłużej... I zależy jak szybko jedziesz... Bo w sumie w prawie 18 godzin to nie az taki wyczyn... To by wyszło średnio ok. 12 km / h czyli b. wolno...
nie no tak wyjechałem o 6 rano wróciłem o 11:30 wieczorem, no ale oczywiście ze miałem przerwy na jedzenie, mase zdjęć, zwiedzanie i co drogie skrzyzowanie wyciąganie map, przerw było od cholery i to mi w sumie najbardziej przeszkadza (fajnie by było ograniczyć to robienie zdjec i zerkanie na mapy... czyli zdjec po prostu nie robić i kupić sobie gps)
no rower mam taki jak w opisie, Giant stp 14", pike, kółka 24"
to czy po klifach czy nie akurat ma wielką różnice, bo na przykład po takim asfalcie przejedziesz wiekszy dystans szybciej i z mniejszym wysiłkiem... i tracisz wtedy tylko czas.. np. w nastepnym tygodniu planuje dobić tak 270-280km to sobie trase wybrałem caaaałkowicie płaską, bez zwiedzania, po prostu bede jechał jechał i czasu nie marnował...
ogolnie jezdze ze srednią predkością na prostych około 25 km/h czesto dochodzi do 30, na podjazdach to kazdy wie jak to jest, zalezy jaki podjazd, a z gorki to tak az mi sie skończą przełożenia bo tylko 32 zeby mam z przodu, ale spoko od tego tygodnia zakładam sobie przerzutke ]
no rower mam taki jak w opisie, Giant stp 14", pike, kółka 24"
to czy po klifach czy nie akurat ma wielką różnice, bo na przykład po takim asfalcie przejedziesz wiekszy dystans szybciej i z mniejszym wysiłkiem... i tracisz wtedy tylko czas.. np. w nastepnym tygodniu planuje dobić tak 270-280km to sobie trase wybrałem caaaałkowicie płaską, bez zwiedzania, po prostu bede jechał jechał i czasu nie marnował...
ogolnie jezdze ze srednią predkością na prostych około 25 km/h czesto dochodzi do 30, na podjazdach to kazdy wie jak to jest, zalezy jaki podjazd, a z gorki to tak az mi sie skończą przełożenia bo tylko 32 zeby mam z przodu, ale spoko od tego tygodnia zakładam sobie przerzutke ]
http://dynuel.pinkbike.com
no wreszcie znalazłem odpowiednie oponki, takie na największe ekspedycje i w ogole... tylko w cholere drogie.. no ale co robić...
tylko teraz potrzebuje waszej pomocy, nie wiem który rozmiar wybrać, co wy o tym sadzicie?
opona to Schwalbe Marathon XR
http://www.schwalbe.co.uk/shop.sfxp?pag ... 38-423-059
i który z tych rozmiarów wybrać teraz?
2.25 (890g)
2.00 (790g)
???
tylko teraz potrzebuje waszej pomocy, nie wiem który rozmiar wybrać, co wy o tym sadzicie?
opona to Schwalbe Marathon XR
http://www.schwalbe.co.uk/shop.sfxp?pag ... 38-423-059
i który z tych rozmiarów wybrać teraz?
2.25 (890g)
2.00 (790g)
???
http://dynuel.pinkbike.com
do takiej jazdy 2.0 starczy spokojnie. ja osobiście na takie okazje zakładam semi slicki Kenda Kwick ( btw duuużo tańsze) chyba właśnie 2.0 albo nawet 1.9 i muzsze powiedzieć że na brak przyczepności nie narzekałem nigdy a po asfalcie naprawde dobrze idą.
bot przypominający na gg o klikaniu w pajacyka:
[url]http://www.pajacyk.no-ip.pl[/url]
[url]http://www.pajacyk.no-ip.pl[/url]
-
- Posty: 12
- Rejestracja: 18.07.2007 17:28:45
- Lokalizacja: stalowa wola - gliwice - warszawa
- Kontakt:
podpinam sie pod watek...
jakie opony do XC ?
tak sie zlozylo, ze zostalo mi po jednej sztuce: maxxis, michelin, bontrager i jakas kenda...
tyle, ze wszystkie sa uzywane i gora 1.95 i 2.0 :/ czy waszym zdaniem lepiej bedzie dobrac do kompletu czy lepiej kupic nowe ? a jesli nowe to jakie do 100zl para ?
przymierzam sie do 26x2.1 <lol>
jakie opony do XC ?
tak sie zlozylo, ze zostalo mi po jednej sztuce: maxxis, michelin, bontrager i jakas kenda...
tyle, ze wszystkie sa uzywane i gora 1.95 i 2.0 :/ czy waszym zdaniem lepiej bedzie dobrac do kompletu czy lepiej kupic nowe ? a jesli nowe to jakie do 100zl para ?
przymierzam sie do 26x2.1 <lol>
Ja na większe dystanse nie wyobrażam sobie lepszych opon niż slick-i. Przez wakacje w alpach nabiłem na slickach ritchey-a sporo kilometrów i byłem zachwycony. Oporów toczenia prawie nie czuć. Łatwiej się rozpędzić. Na asfalcie (suchym/mokrym) rewelacja. Suchy szuter/ ściółka leśna genialnie. Na mokrej trawie/błocie przy zjeździe z góry nie traciłem trakcji. Jedyne z czym opony nie domagały to faktycznie strome podjazdy po mokrym szutrze (900m różnicy wysokości w 5km podjazdu). Przy tych dystansach które robisz odczujesz ogromną różnicę i nie wyobrażam sobie lepszych opon. Oczywiście nie mogą być to najtańsze slicki do roweru trekingowego tylko typowe do xc.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości