Wielka Racza kto już był w tym roku?
-
- Posty: 1499
- Rejestracja: 30.08.2004 20:15:40
- Lokalizacja: Somerwill
- Kontakt:
Wielka Racza kto już był w tym roku?
Pytanie do koleżeństwa, kto już był w tym roku na Wielkiej Raczy?
Mieli otworzyć drugš trasę klasy FR, zupełnie innš od dostępnej w 2006 trasy DH. Powienien się też pojawić NS, wszak od Zwardona do Velka Raca to rzucik beretem: http://www.velkaraca.sk/leto/index.php? ... bid=dh2006
Mieli otworzyć drugš trasę klasy FR, zupełnie innš od dostępnej w 2006 trasy DH. Powienien się też pojawić NS, wszak od Zwardona do Velka Raca to rzucik beretem: http://www.velkaraca.sk/leto/index.php? ... bid=dh2006
____________________________________
http://www.pinkbike.com/photo/6535488/
http://www.pinkbike.com/photo/6535488/
-
- Posty: 1499
- Rejestracja: 30.08.2004 20:15:40
- Lokalizacja: Somerwill
- Kontakt:
-
- Posty: 1011
- Rejestracja: 06.06.2004 20:45:00
- Lokalizacja: Ruda Śl./Kalwaria Z.
- Kontakt:
-
- Posty: 1499
- Rejestracja: 30.08.2004 20:15:40
- Lokalizacja: Somerwill
- Kontakt:
może ktoś kto był poleciłby dobry cenowo i położony blisko trasy ośrodek gdzie się można przespać, i jakie są w nim mniej więcej ceny.
I takie pytanie absolutnego laika, jadę tam pierwszy raz,czy trasy są jakoś znakowane czy któś musi pokazac jak trafić na trasę DH i tę FR /ponoć jest taka w lesie, o niej nic nie słyszałem/
Dzięki za pomoc
I takie pytanie absolutnego laika, jadę tam pierwszy raz,czy trasy są jakoś znakowane czy któś musi pokazac jak trafić na trasę DH i tę FR /ponoć jest taka w lesie, o niej nic nie słyszałem/
Dzięki za pomoc
-
- moderator
- Posty: 2111
- Rejestracja: 19.04.2004 14:55:53
- Lokalizacja: Sosnowiec/Warszawa
- Kontakt:
trasa (jezdzilem po jednej, na zawodach w zeszlym roku) jest dojebana, kilka zajebistych - trudnych lotow i innych fajnych rzeczy.
Jesli o spanie chodzi to nie mam pojecia, my spalismy w aucie... ...duzym aucie ;-)
Jak trafic na trase? powinno byc ja widac z wyciagu, a jak cos to obsluga pewnie pokaze.
Na zawodach trasa sie zaczynala jakies 100m na lewo od wyciagu, kawalek po polance a pozniej w las. W kazdym badz razie latwo na nia trafic.
Jesli o spanie chodzi to nie mam pojecia, my spalismy w aucie... ...duzym aucie ;-)
Jak trafic na trase? powinno byc ja widac z wyciagu, a jak cos to obsluga pewnie pokaze.
Na zawodach trasa sie zaczynala jakies 100m na lewo od wyciagu, kawalek po polance a pozniej w las. W kazdym badz razie latwo na nia trafic.
kyrys
jeśli szukasz czegoś konkretnego to polecam poniższy filmik;-)
http://www.youtube.com/watch?v=LabJYRrMOYo
jeśli szukasz czegoś konkretnego to polecam poniższy filmik;-)
http://www.youtube.com/watch?v=LabJYRrMOYo
Byliśmy "przez przypadek" niedawno (29 lipca 2007). Galeria fotek tutaj:
http://www.g3riders.com/galeriatest/20070729/
Trasa DH świetna i miejscami dość trudna technicznie, ale wszystkie przeszkody mają objazdy. Trasa FR to chyba taki wariant ścieżki w dół po której głównie jeżdżą na wypożyczanych mountain-boardach. Trasa DH jest na prawo od linii wyciągu patrząc od góry.
Dzienny karnet na rower kosztuje 500 koron. Rowery kulturalnie wiesza się na hakach za krzesłem, zero chamstwa w stylu Skrzycznego i jego obsługi.
Generalnie Wielka Racza - super miejscówka, trasy typu Nowe Myślenice czy nawet Pucharówka na Skrzycznem mogą się schować :)
Inne fotki tej trasy:
http://www.bikemagazin.sk/clanok-1152-S ... -Raci.html
http://www.g3riders.com/galeriatest/20070729/
Trasa DH świetna i miejscami dość trudna technicznie, ale wszystkie przeszkody mają objazdy. Trasa FR to chyba taki wariant ścieżki w dół po której głównie jeżdżą na wypożyczanych mountain-boardach. Trasa DH jest na prawo od linii wyciągu patrząc od góry.
Dzienny karnet na rower kosztuje 500 koron. Rowery kulturalnie wiesza się na hakach za krzesłem, zero chamstwa w stylu Skrzycznego i jego obsługi.
Generalnie Wielka Racza - super miejscówka, trasy typu Nowe Myślenice czy nawet Pucharówka na Skrzycznem mogą się schować :)
Inne fotki tej trasy:
http://www.bikemagazin.sk/clanok-1152-S ... -Raci.html
Junior/G3R
www.g3riders.com
www.g3riders.com
-
- Posty: 1499
- Rejestracja: 30.08.2004 20:15:40
- Lokalizacja: Somerwill
- Kontakt:
Powieniene się kierować na wycišg o nazwie SUN PARADISE - ten bobowš drahš, na miejscu sš tablice i trafisz bez pudła.
http://www.velkaraca.sk/leto/index.php?act=akt&lg=pl
http://www.velkaraca.sk/leto/index.php?act=akt&lg=pl
____________________________________
http://www.pinkbike.com/photo/6535488/
http://www.pinkbike.com/photo/6535488/
No i nie wytrzymałem, pojechałem z kumplem sprawdzić i porównać z ukochanym Szczyrkiem.
Plusem jest na pewno trasa pucharowa, która jest nieco dłuższa i bardziej urozmaicona (więcej przeszkód, których poziom trudności reguluje prędkość), niż np. trasa contestowa na Skrzycznem. Jednak po kilku zjazdach zaczęliśmy się trochę nudzić - trochę dlatego, że było mokro (wiadomo, na dłuższą metę trochę to ogranicza fantazję...), ale przede wszystkim dlatego, że opracowanie w miarę płynnego przejazdu zajęło mniej czasu, niż na wspomnianym Skrzycznem.
No i haki na wyciągu - trochę to przereklamowane, rozwiązanie zastosowane na Raczy (haczyki, które trzeba zakładać i ściągać razem z rowerem) jest nawet mniej wygodne, niż siedzenie z rowerem na krzesełku. Zwłaszcza, kiedy trzeba jeszcze na całym krześle rozłożyć sobie jakiś wielki worek, czego wymaga obsługa, która jest jeszcze bardziej chamska, niż u nas (to mnie zaskoczyło najbardziej).
Mieliśmy spędzić na Raczy 2 dni, ale drugiego woleliśmy pojeździć w Szczyrku, mimo, że w tym roku spędziliśmy tam już ponad miesiąc... Bezpośrednie porównanie wykazało, że dużo lepiej pojechać właśnie do Szczyrku. Tras jest nieporównywalnie więcej, są też dużo bardziej różnorodne.
Ale przede wszystkim - jest taniej. W Szczyrku jeszcze nigdy nie przejeździłem w ciągu dnia ~60 zł.
Plusem jest na pewno trasa pucharowa, która jest nieco dłuższa i bardziej urozmaicona (więcej przeszkód, których poziom trudności reguluje prędkość), niż np. trasa contestowa na Skrzycznem. Jednak po kilku zjazdach zaczęliśmy się trochę nudzić - trochę dlatego, że było mokro (wiadomo, na dłuższą metę trochę to ogranicza fantazję...), ale przede wszystkim dlatego, że opracowanie w miarę płynnego przejazdu zajęło mniej czasu, niż na wspomnianym Skrzycznem.
No i haki na wyciągu - trochę to przereklamowane, rozwiązanie zastosowane na Raczy (haczyki, które trzeba zakładać i ściągać razem z rowerem) jest nawet mniej wygodne, niż siedzenie z rowerem na krzesełku. Zwłaszcza, kiedy trzeba jeszcze na całym krześle rozłożyć sobie jakiś wielki worek, czego wymaga obsługa, która jest jeszcze bardziej chamska, niż u nas (to mnie zaskoczyło najbardziej).
Mieliśmy spędzić na Raczy 2 dni, ale drugiego woleliśmy pojeździć w Szczyrku, mimo, że w tym roku spędziliśmy tam już ponad miesiąc... Bezpośrednie porównanie wykazało, że dużo lepiej pojechać właśnie do Szczyrku. Tras jest nieporównywalnie więcej, są też dużo bardziej różnorodne.
Ale przede wszystkim - jest taniej. W Szczyrku jeszcze nigdy nie przejeździłem w ciągu dnia ~60 zł.
Wooyek
W dwóch kwestiach nie tylę że się z Tobą nie zgadzam co sądzę dokładnie w 100% odmiennie;-)
Haki są super i nie ma najmniejszego porównania do taszczenia roweru /zwłaszcza 26kg/ na sobie w Szczyrku, ale to kwestia upodobań. Wtedy kiedy byliśmy było mokro i błotniście i nie kazali nam kłaść worków pod tyłek.
Za to napewno nie masz racji co do obsługi, ja byłem w drugiej połowie sierpnia więc niedawno, byli bardzo uprzejmi, porównywanie ich do Szczyrku jest grubym co do nich nietaktem. Czyba że Ty trafiłeś w Raczy na niewłaściwą zmianę a w Szczyrku ja, ale co do Skrzycznego to nie tylko ja miałem fatalne odczucia co do tych buców.
A trasa rzeczywiście nie rzuca na kolana, zwłaszcza druga jej część /wówczas była przekopana i trzeba było przenosić rower/
W dwóch kwestiach nie tylę że się z Tobą nie zgadzam co sądzę dokładnie w 100% odmiennie;-)
Haki są super i nie ma najmniejszego porównania do taszczenia roweru /zwłaszcza 26kg/ na sobie w Szczyrku, ale to kwestia upodobań. Wtedy kiedy byliśmy było mokro i błotniście i nie kazali nam kłaść worków pod tyłek.
Za to napewno nie masz racji co do obsługi, ja byłem w drugiej połowie sierpnia więc niedawno, byli bardzo uprzejmi, porównywanie ich do Szczyrku jest grubym co do nich nietaktem. Czyba że Ty trafiłeś w Raczy na niewłaściwą zmianę a w Szczyrku ja, ale co do Skrzycznego to nie tylko ja miałem fatalne odczucia co do tych buców.
A trasa rzeczywiście nie rzuca na kolana, zwłaszcza druga jej część /wówczas była przekopana i trzeba było przenosić rower/
To znaczy co, wydawało mi się, że chamsko nas opierdalają za to, że mamy za małe worki i że parę razy przyspieszali wyciąg, jak akurat wieszaliśmy rowery? I wydawało mi się, że poganiali nas do wsiadania na krzesełka, które już odjeżdżały (a potem oczywiście jeszcze za nami krzyczeli, że nie zdążyliśmy dobrze dozłożyć worka na całym siedzeniu)? Tak, faktycznie "na pewno nie mam racji". To miło, że wiesz lepiej!ABG pisze:Za to napewno nie masz racji co do obsługi
W Szczyrku ekipa jest w miarę stała i w tym sezonie zdecydowanie się poprawiła - ciągle upominają o worki (trudno się dziwić, jak się ma pełno błota na tyłku), ale robią to dużo bardziej kulturalnie. No i wymagają tylko worka pod dupą, a już nie pod plecami (więc wystarcza dużo mniejszy worek, który można bez problemu schować w kieszeni). Szczyrk słynie z chamskiej obsługi, ale jest DUŻO lepiej, niż np. w zeszłym sezonie.
A haki były by dużo lepsze, gdyby były na stałe. Taki patent sprawia problemy, jak masz parę sekund na zdjęcie roweru, a zahaczy Ci się np. siodełko/kierownica o kszesło wyciągu (a jedną ręką musisz trzymać hak, drugą rower). Nie byłby to większy problem, gdyby nie te cholerne worki.
Wooyek byłem na raczy pare razy przez calkiem sporo czasu i powiem ci, ze nigdy mi sie to nie zdarzyło co piszesz. Czemu mieliby ci przyspieszac wyciag jak wieszasz rower? Jakos dziwnie ci z oczu patrzy czy jak? Szczerze rower na hak zakłada sie tam miło i mi ten patent całkiem odpowiada w porownaniu z naszymi hałupniczymi metodami.
Wooyek, a co do poprawy w Szczyrku to nawet jak ekipa na wyciagu jest lepsza to przyjaznosc ludzi w miescie do bikerow mnie odpycha silniej niz rezydenci pewnego budynku na wiejskiej w Warszawie
Wooyek, a co do poprawy w Szczyrku to nawet jak ekipa na wyciagu jest lepsza to przyjaznosc ludzi w miescie do bikerow mnie odpycha silniej niz rezydenci pewnego budynku na wiejskiej w Warszawie

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości