Jak Ci nie pasi ten Sign DS, to dragstar byłby całkiem fajny. Niech nie zniechęcają Cię wpisy w sprzętowni, że dragstar to kupa itd. bo tam piszą albo osoby, które katują te ramy z 10-metrowych dropów, z 15-metrowych hop z lądowaniem na płaskie, albo które po prostu nie umią skakać i sie pchają na największe hopy. Zobacz na to foto -
http://www.pinkbike.com/photo/1327786/ - ten gostek ma tą rame już chyba 1,5 czy 2 lata i sie trzyma, a skakał z durem, które miało pol roku i mu sie niedawno własnie ono złamało, a rama sie dalej trzymie, a jak widać katuje prawie że do granic możliwości. I z tą wytrzymałością to też jest różnie, wszyscy mówią, że XCR to syf i to w ogóle nie do skakania, a ja jeżdże pol roku na tym i sie trzyma

. Pozdro
