Rama do FR...co lepiej

[g00fy]

Co do banshee scream - rama wazy okolo 6 kilogramow. Jest za to nie do zniszczenia.
Jak ktos slusznie powiedzial - moze zastanow sie nad Trekiem Session?
A co do streetu w fr - to nie chodzi o to, ze street to to samo co fr. Chodzi o to, ze 'nowa szkola' freerideu to wlasnie jazda jak sie chce i gdzie sie chce.

[Spaced]

Narzekanie na maly skok w br jest bez sensu bo kazdy uzytkownik stwierdza, ze rama zachowuje sie jakby go miala wiecej. Co by nie mowic br bedzie bardzo uniwersalne, a ze nie bedzie wybaczac jak niektóre cegły to tylko sprawi ze sobie umiejetnosci lepsze wyrobisz.

Co do innych propozycji to banshee to kloc jednak, a cane corso ma jakąs dziwną geometrie no i służy jednak do dh

[Villen]

ablee nie wydaje mi się, że ta rama za 2k coś tam, była w jednym kawałku....

[Wiciu_FR]

FR to znaczy glownie w moim przypadku chopy w lasach i katowanie wszystkich dropow w miescie bo raczej mieszka w jednym z bardziej plaskich obszarow polski no i oczywiscie gory, chodzi mi o uniwersalny rower ktorym bede mogl polatac w wierchomli i pobawic sie w warunkach codziennych, zastanawiam sie nad tymi 2 ramami bo maja dobre geo i rozmiar jak dla mnie, obie wydaja sie dosc uniwersalnymi ramami

[Steel]

Z tego wszystkiego wybrał bym ... NORCO Shore
http://www.norco.com/2007bikes/Mountain ... 6eb0508ecd

+ dobry system zawieszenia ( ogniowo Horsta ), dość pancerny, ale nie ciężki, możliwość ustawienia skoku, cena całego roweru ok 5,5k pln, ceny ramy nie znam. Może sie opłaca kupić cały rower, bo cena nie wydaje się duża )

- Banshee - za ciężki, nieciekawy system amortyzacji ( zresztą taki sam jak w BR )

- BR ( nieciekawy system amortyzacji, mało skoku do dropów, w szczególności w mieście, gdzie raczej skacze się na płaskie i twarde )

[Wiciu_FR]

a co myslicie o tym http://www.extreme-shop.nazwa.pl/poison/rfuran.php