Dzisiaj sie tak zastanawiałem czy rowerkiem jezdzicie w zimę (mam namyśli śnieg)
TAK CZY NIE ?? A JEśLI TAK TO CO TRENUJECIE I JAK SIE BAWICIE :d ;]
Zima vs RoWeR o0
Zima vs RoWeR o0
[color=blue][size=75]~~MaDmIx~~[/size][/color]
Ja jezdze w zimie na rowerze, ale raczej okazjonalnie. Przewaznie jezdze dopóki nie zaczną sypac soli, poprostu zal mi częsci, kiedys tak jezdziłem po soli i to naprawde strasznie niszczy sprzęt. Dlatego postanowiłem ze kupie sobie jakis stary uzywany rowerek xc i bede nim w zimie popierniczał aby miec forme na nastepny sezon i na narty. Ogolnie jazda po sniegu to niezła zabawa, ale w zimie to przede wszystkim jezdze na nartach. Co do ostatniej zimy to była rewelacja, w miescie praktycznie zero zniegu, jezdziłem na rowerze jeszcze w styczniu, a w gorach spoko warunki na narty - jak dla mnie to full wypas 
Sól faktycznie jest problemem, ale tylko w mieście. Dlatego w zimie uskuteczniam wyłącznie XC po lasach Oprócz świetnej zabawy, można też nabyć trochę kondycji (jazda w śniegu jest tak na oko ze 4 razy bardziej wymagająca 
) i dużo techniki (np. boczne uślizgi kół w koleinach).
A tak poza tym, to martwi mnie ten temat - co roku taki jest, jak zbliża się zima... To by oznaczało, że sezon górski dobiega końca
Oprócz świetnej zabawy, można też nabyć trochę kondycji (jazda w śniegu jest tak na oko ze 4 razy bardziej wymagająca ) i dużo techniki (np. boczne uślizgi kół w koleinach).A tak poza tym, to martwi mnie ten temat - co roku taki jest, jak zbliża się zima... To by oznaczało, że sezon górski dobiega końca
Zima ma swoj klimat, siadasz sobie w fotelu z gorąca herbatą i czytasz katalog rowerowy na 2008 rok:) a za oknem -20 ja osobiscie lubie w zimie tylko Święta i narty, snieg akceptuje do ferii, potem zaczyna mnie wkurzać...ale, gdyby przez cały rok było Ciepło i nie było zimy to czy to wszystko nie straciłoby klimatu??
ja osobiscie lubie w zimie tylko Święta i narty, snieg akceptuje do ferii, potem zaczyna mnie wkurzać...ale, gdyby przez cały rok było Ciepło i nie było zimy to czy to wszystko nie straciłoby klimatu?? WOOYEK NAPISAł
"A tak poza tym, to martwi mnie ten temat - co roku taki jest, jak zbliża się zima... To by oznaczało, że sezon górski dobiega końca Sad"
ale chodzi mi o to ze mam wybrac skuter albo rower i tu sie zastanawiam co kupic skuterem w zimę moge pojezdzic ;p jak cos to prosze o rady :}
"A tak poza tym, to martwi mnie ten temat - co roku taki jest, jak zbliża się zima... To by oznaczało, że sezon górski dobiega końca Sad"
ale chodzi mi o to ze mam wybrac skuter albo rower i tu sie zastanawiam co kupic skuterem w zimę moge pojezdzic ;p jak cos to prosze o rady :}[color=blue][size=75]~~MaDmIx~~[/size][/color]
Jesli pasjonuje Cie ten sport, kochasz przyrode i zalezy Ci na twoim zdrowiu to wybierz rower. jak dla mnie Skuter jest srodkiem transportu a nie czyms co moze sie stać prawdziwą pasja. Wogole to nastepnym razem napisz od razu o co Ci chodzi :P Ludzie tu wyciągają swoją dusze na zewnątrz, a ty z takim pytaniem wyskoczyłes?? Hehe
Wiadomo, ze sie jezdzi. Z reguly jest przywyczajenie do wychodzenia na rower, zeby przynajmniej gdzies dojechac. W lesie jezdze bardzo czesto, ale tylko jak jest wydeptana w sniegu sciezka, zeby przejechac rowerem albo jak jeszcze nie ma sniegu. Ogolnie swietna zabawa i to mozna polecic. Na skuterze bedziesz sie raczej bał jechac, wiem co to znaczy motor w zime - nie jest to cos przyjemnego, wiec na twoim miejscu bralbym rower.
http://tiny.pl/42t5
^ Allegro - Zapraszam ^
^ Allegro - Zapraszam ^
no ja jezdze jak tylko jest z kim, Jazda w zimie ma bardzo fajny kilmat, uwielbiam byc pierwszy na trasie jak spadnie snieg i jak potem podprowadzam to moge ogladac czy jechalem optymalnym torem.
Poza tym jakos tak niezwykle milo sie wymrozic po lesie, poogladac te gole drzewa, a potem jak sie wraca do domu to tak jak pisalKrBiker87 mozna siasc w fotelu rozgrzac sie i poogladac katalogi, albo posiedziec na forum
Poza tym jakos tak niezwykle milo sie wymrozic po lesie, poogladac te gole drzewa, a potem jak sie wraca do domu to tak jak pisalKrBiker87 mozna siasc w fotelu rozgrzac sie i poogladac katalogi, albo posiedziec na forum
_________________________
http://ddex.pinkbike.com/album/better-ones/
http://ddex.pinkbike.com/album/better-ones/
nikom No no jazda po stoku to jest to!!!! Tylko trzeba miec fajne oponki i jazda jest przednia!!!!
MadmiX Gratuluje trafnej decyzji:) Jak dla mnie to forum tez jest najlepsze, i ludzie ktorzy na nim siedzą poprostu czują blusa :P Co do rowerka to proponowałbym zastanowic sie rowniez nad NS Core (w moim albumie na PB jest zdjęcie tego bika, naprawde super sie jezdzi), wez go jesli chciałbys bardziej FR jezdzic, ma z przodu Drop Offa 150mm skoku i tylnią przerzutkę a to wszystko Ci sie przyda jak chcesz zaczac sie uczyc jezdzic bardziej Extreme. Ale jesli w duszy Ci gra BMX a chcesz cos wiekszego to celuj w Metropolis :P
eF w zimie trzeba uwazac przede wszsytkim na stawy, ja sie ostatnio wypusciłem w zimie w krótkich spodenkach i przez 2 tygodnie mialem przeziębione kolana, masakryczny ból, jakby Ci ktos sróbokrętem w srodku dłubał!!! ŁEEEEEEE Jak w zimie to tylko w ciepłych spodniach, np narciarskich, albo typowych DH, FR.
MadmiX Gratuluje trafnej decyzji:) Jak dla mnie to forum tez jest najlepsze, i ludzie ktorzy na nim siedzą poprostu czują blusa :P Co do rowerka to proponowałbym zastanowic sie rowniez nad NS Core (w moim albumie na PB jest zdjęcie tego bika, naprawde super sie jezdzi), wez go jesli chciałbys bardziej FR jezdzic, ma z przodu Drop Offa 150mm skoku i tylnią przerzutkę a to wszystko Ci sie przyda jak chcesz zaczac sie uczyc jezdzic bardziej Extreme. Ale jesli w duszy Ci gra BMX a chcesz cos wiekszego to celuj w Metropolis :P
eF w zimie trzeba uwazac przede wszsytkim na stawy, ja sie ostatnio wypusciłem w zimie w krótkich spodenkach i przez 2 tygodnie mialem przeziębione kolana, masakryczny ból, jakby Ci ktos sróbokrętem w srodku dłubał!!! ŁEEEEEEE
Jak w zimie to tylko w ciepłych spodniach, np narciarskich, albo typowych DH, FR.Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość