Malowanie kasku...
Malowanie kasku...
Siema. Otóż mam zamiar pomalować mojego Sukuba na inny kolor. Wybrałem sobie czarny mat i teraz pytanie: czym? Wiem, że jakimś sprayem akrylowym, żeby nie rozpuszczał plastiku... I jak sie do tego zabrać? Bo ja kupiłem papier wodny 800 i 1200, chcę wszystko zmatować, nałożyć podkład i kolor. Tylko ile warstw tego wszystkiego? Czekam na porady i odp dot. lakieru.
Pierwsze co musisz zrobić to odczepić od kasku wszysko co się da, resztę trzeba zabezpieczyć, daszek maluj osobno.Spray to nie jest najlepszy pomysł, nawet jeśli umiesz nim dobrze malować to jest to bardzo kosztowne, dużo taniej wychodzi dobry lakier do pistoletu - może znajdź dobrego i taniego lakiernika. Jeśli twój kask ma lakier z połyskiem to pewnie jest też na nim bezbarwny, musisz zetrzeć cały lakier aż do podkładu zwykłym papierem ( 700 lub 800 ), najlepiej kup specjalną tarczę z rzepem do wiertarki i odpowiedni do niej papier, potem zmatuj równo i dokładnie stary podkład, następnie umyj kask szorstką gąpką, wodą i szarym mydłem. Zawsze nagrzewaj kask przed malowaniem ( np. obok kaloryfera lub pieca ), nałuż 2 bardzo ciękie warsty podkładu w odstępie godziny. Na następny dzień lakier ( pierwsza warstwa ), w sumie nałuż 3 warstwy - powinno wystarczyć ( 1 warstwa co 24h ). Pamiętaj kask przez cały okres malowania musi być trzymany w ciepłym pomieszczeniu z daleka od kurzu i brudu. Przed każdą warstwą lakieru myj kask ( szmata, letnia woda i szare mydło ), potem go susz i nagrzewaj. Jeśli chodzi o spray'e to polecam lakiery firmy ,,Deco Color". Aha i podkład musi być tej samej firmy co lakier. To chyba wszystko!
http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=6753305
Jeśli wybierzesz czarny mat, to możesz pomalować kask tak, by uzyskać efekt piaskowania:
Zamiast normalnego lakierowania warstwami, trzeba rozpryskiwać lakier z odległości ok 40 cm, musisz naciskać na końcówkę bardzo gwałtownie i od razu ją zwalniać ( tak aby wyleciało jak najmniej lakieru ) i naciskaj przy tym jak najmocniej potrafisz, za karzdym pociągnięciem rozpryskuj lakier w innym miejscu, gdy pokryjesz cały kask, odczekaj 30 min. susząc kask, potem znowu maluj, zacznij mniejwięcej w tym samym miejscu co zacząłeś i skończ w tym w którym skończyłeś, potem znowu suszysz i tak aż do polakierowania całego kasku, a na następny dzień popraw kask jeszcze jedną taką sesją.
Ja polakierowałem tak już wiele rórznych rzeczy i efekt był powalający, sam wymyśliłem tą metodę, zawszę używałem ,,Deco Color" czarny mat.
Zamiast normalnego lakierowania warstwami, trzeba rozpryskiwać lakier z odległości ok 40 cm, musisz naciskać na końcówkę bardzo gwałtownie i od razu ją zwalniać ( tak aby wyleciało jak najmniej lakieru ) i naciskaj przy tym jak najmocniej potrafisz, za karzdym pociągnięciem rozpryskuj lakier w innym miejscu, gdy pokryjesz cały kask, odczekaj 30 min. susząc kask, potem znowu maluj, zacznij mniejwięcej w tym samym miejscu co zacząłeś i skończ w tym w którym skończyłeś, potem znowu suszysz i tak aż do polakierowania całego kasku, a na następny dzień popraw kask jeszcze jedną taką sesją.
Ja polakierowałem tak już wiele rórznych rzeczy i efekt był powalający, sam wymyśliłem tą metodę, zawszę używałem ,,Deco Color" czarny mat.
http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=6753305
Do groochas i Avalanche.
Faktycznie ten lakier może snąć długo, ponieważ jest bardzo rzadki, ale tylko jak napiepszycie zbyt gróbą warstwę!!! Jeśli nie potraficie lakierować to się za to nie zabierajcie, albo się nauczcie zamiast ciskać takie smuty. Jestem ciekaw czy innymi lakierami szło wam dobrze, a jeśli uważacie że ten lakier jest zbyd miękki i żadki to wypróbujcie ,,Montana". A wracając do ,,Deco Color" to jeśli to jest taki ,,syf" to może mi ktoś wytłumaczy, czemu ja niemiałem z nim problemów?
Faktycznie ten lakier może snąć długo, ponieważ jest bardzo rzadki, ale tylko jak napiepszycie zbyt gróbą warstwę!!! Jeśli nie potraficie lakierować to się za to nie zabierajcie, albo się nauczcie zamiast ciskać takie smuty. Jestem ciekaw czy innymi lakierami szło wam dobrze, a jeśli uważacie że ten lakier jest zbyd miękki i żadki to wypróbujcie ,,Montana". A wracając do ,,Deco Color" to jeśli to jest taki ,,syf" to może mi ktoś wytłumaczy, czemu ja niemiałem z nim problemów?
http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=6753305
-
- moderator
- Posty: 2411
- Rejestracja: 18.04.2004 23:17:14
- Lokalizacja: Kraków --> Nowa Huta
- Kontakt:
jak malujesz tak cienka warstwe ze nie osiagasz polysku, albo malowales matt'ami to pewnie ze sie dobrze maluje i szybko schnie. Kup polysk i pomaluj polysk, wtedy pogadamy.
http://www.pinkbike.com/photo/1248753/
to bylo malowane deco-color, wiec nie cisnij mi tu ze nie potrafie lakierowac a sie wymądrzam
http://www.pinkbike.com/photo/1248753/
to bylo malowane deco-color, wiec nie cisnij mi tu ze nie potrafie lakierowac a sie wymądrzam
groochas zwracam honor.
Rzeczywiście, ten lakier na twoim kasku wygląda jak by to były stare zlewki, albo jak by był rozcieńczony benzyną. Próbowałeś nałożyć bezbarwny o wysokim połysku? - to powinno pomóc, i to dużo. Ale matowe lakiery są naprawde dobre, przyczpić można się tylko do wydajności, ale za tą cenę...
Rzeczywiście, ten lakier na twoim kasku wygląda jak by to były stare zlewki, albo jak by był rozcieńczony benzyną. Próbowałeś nałożyć bezbarwny o wysokim połysku? - to powinno pomóc, i to dużo. Ale matowe lakiery są naprawde dobre, przyczpić można się tylko do wydajności, ale za tą cenę...
http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=6753305
Ja malowałem połyskiem i to wcale nie taką gruba warstwą, w życiu malowałem już dużo żeczy poczynając od pedałów kończąc na ramach i zawsze jakoś 1 warstwa po 24h była sucha jak pieprz, kupiłem deco i schło 3 dni, więc proszę mi nie zarzucać że nie potrafię lakierować. Bo już naprawdę sporo żeczy dzięki mnie zyskało efektowny wygląd pozdro 

dh, fr
A Boże, ludzie - piszecie, a chyba nie widzicie daty - ja już dawno kask pomalowałem i jestem zadowolony. tilk8 Nie gadaj, że spray to lipa, bo malowałem i mi sie podoba. Użyłem lakieru do zderzaków samochodowych. Nałożyłem 3 warstwy i wyszło z takimi cieniami czarnego matu i ciemnego srebrnego. Mi sie podobało to, że warstwy mi wysychały po 30 min. i to, że lakier jest bardzo wytrzymały - miałem w kasku już 1 glebe od czasu malowania (co prawda na runo leśne, ale jest) i żadnych odprysków, rys - idealnie!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość