POD-Jazda w kasku-Polacy
Nie rozumie ludzi którzy jeżdżą bez kasku i jeszcze mówią że to ich sprawa ja z takimi nawet nie chcę jeździć ,zastanawia mnie czy te osoby widziały kiedyś profil ludzkiej czaszki , kości w niej nie są takie grube nawet nie 5mm,wiec przy prędkości nawet niedużej można sobie mocno rozwalić głowę lub nawet się zabić.
Na tym filmiku koleś akurat nie miał zapiętego kasku.
http://www.youtube.com/watch?v=bus1ttBargk
Na tym filmiku koleś akurat nie miał zapiętego kasku.
http://www.youtube.com/watch?v=bus1ttBargk
-
- Posty: 1011
- Rejestracja: 06.06.2004 20:45:00
- Lokalizacja: Ruda Śl./Kalwaria Z.
- Kontakt:
przypomina mi sie jeden z wyjazdow w gory, kolega ktory byl z nami pierwszy raz nie wzial kasku bo nie chcialo mu sie go wozic mimo ze wszyscy mowili mu zeby sie nie wyglupial, na zjezdzie koles przyladowal glowa w drzewo, dobrze ze skonczylo sie tylko na paru niegroznych rozcieciach, ja tez jezdzilem dluzszy czas w niezapietym ff ale spadl mi kiedys z lba przy glebie i przekonalem sie do zapinania w 100%
g3riders.com
http://matash.pinkbike.com/album/Freeride/
http://matash.pinkbike.com/album/Freeride/
-
- Posty: 233
- Rejestracja: 13.09.2007 19:13:16
- Lokalizacja: Krasnystaw
- Kontakt:
No ja też kiedyś jeździłem bez kasku nawet są foty na pinku że bez kasku jeżdżę ale od pewnego czasu już mam ff nie jest on za dobry ale na lepszego mnie jak narazie nie stac. I już nie raz uratował mi głowe bo bym się potłukł i to nieźle. Nie mówię o rocięciach ale o zwykłych potłuczeniach które nie są miłe;/
http://www.pinkbike.com/photo/5608603/
-
- Posty: 63
- Rejestracja: 19.04.2007 00:55:01
- Lokalizacja: Św-ce, K-ce
- Kontakt:
Dla mnie jazda z rozpiętym FF jest równoznaczna z jazdą bez. Nie miałem przyjemności przetestować ale podejrzewam, że kask który się przekręci przy upadku może narobić trochę kłopotów.
Osobiście wolę jak się dziwnie patrzą na uzbrojenie na moich plecach niż mieliby się patrzeć na jeżdżącego bez ochraniaczy i kasku i komentować: wariat lub *****.
Ja tam cenie swoje zdrowie a jak ktoś nie to niech później nie jęczy.
Osobiście wolę jak się dziwnie patrzą na uzbrojenie na moich plecach niż mieliby się patrzeć na jeżdżącego bez ochraniaczy i kasku i komentować: wariat lub *****.
Ja tam cenie swoje zdrowie a jak ktoś nie to niech później nie jęczy.
* w końcu musi powstać
Hec<JABIKES> tak ! mi jest nie wygodnie i nie bede jezdzil w ff;/ wole widziec wszystko dookola niz musiec obracac glowa zeby zobaczyc cos wiecej ... bezpieczenstwo jazdy to jedno ale wygoda i przyjemnosc to drugie;] ...
albo orzech albo wcale;)
albo orzech albo wcale;)
http://www.pinkbike.com/photo/1535220/ prawie jak pod ^_^
Bogas o czym ty mowisz? owszem jesli jezdzisz enduro, i delektujesz sie widokami przy małych prędkosciach to wystarczy Ci orzech... ale jeśli jezdisz dh i zapier***asz do przodu, to co ff nie potrzebny? mowisz tak w tej chwili, ale ja rozj***iesz szczeke to zmienisz zdanie... no chyba ze ty w enduro jezdzisz to zmenia postać rzeczy... pozdro
a propo tematu i polaków to zobaczcie tutaj drogi komentarz !! hahahaha D
http://www.pinkbike.com/photo/1127815/
"lol poland stop bla bla go buy helmet" hahaha D
http://www.pinkbike.com/photo/1127815/
"lol poland stop bla bla go buy helmet" hahaha D
http://dynuel.pinkbike.com
Hmmm.... Powiem tak, np. w Ameryce ludzie ( rodzice ) myślą inaczej - jeśli ich dzieciak stawia na chodniku 2 cegły i deske i próbuje na tym skakać i nie nudzi mu się to, to oni kupują mu rower, niezapominając o całym komplecie ochrony i pomagają mu się rozwijać w tym kierunku. A w polsce, no cóż... ja muszę kupić rower za pieniądze które dostałem na urodziny i jeszcze dorabiam w wolne dni, będzie to rower za ok 2-2,5tys. i już wiem ze nie starczy mi na kask, więc zanim go kupię będę jeździł bez niego 2-3miesiące.
http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=6753305
temat jak dla mnie bez sensu. Niech kazdy robi to co chce.. ty ani nikt inny nic nie zminisz. Ja sam czesto kasku nie biore, lecz wtedy bardziej uwazam i nie atakuje nic trudnego (ew pozyczam kask) Ale jestem swiadom ze jak przypadkiem gdzies pizne to bedzie to tylko i wylacznie moja wina iz kasku nie mialem. Wiec po co temat?? A co pieniedzy, jesli masz 2400zl na rower kup za 2200 i kup kask, bo tak czy inaczej na nowe, nieznane, trudne trasy powinno sie ubierac
Co do zbroi to ja ubieram tylko na zawody, w gory i ciezkie trasy. Pzdr

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości