Ostatnio skradziono mi rowerek :/ Chcialem teraz sprobowac rowerow do trialu, jakoze w miescie da sie na nich normalnie jezdzic - a glownie to bede robil. Szukam roweru do 1000 zl, najwazniejsza jest dla mnie niezawodnosc. Na allegro, znalazlem tego SIGN DS - http://allegro.pl/item262737166_kross_s ... edaz_.html
Moze ktos wiecej cos powiedziec, lub podrzucic jakis inny? Nie wchodzi w gre skladanie, bo nie potrafie=]
pozdro
Nie wiem, ogolnie jestem malo zorientowany w takich rzeczach. Wole grac w noge i jestem antytalentem mechaniczne. Wiec rower do streetu albo dirtu, ale chyba raczje streetu do 1000 zl?
to ze gram w noge mialo wzmocnic brak moich zdolnosci do jakiegokolwiek majsterkowania oprocz napompowania pilki. ;] a jezdzic bede we wrocku, gdzie odleglosci nie sa za duze i fajnie by bylo sobie po drodze poskakac czy cus.. :]
jezeli rower ma sluzyc glownie do jazdy po miescie i czasami sobie pojedziesz na hopki, to wystarczy a jezeli chcesz sie zajac jazda na rowerze na powaznie to kup signa 15"
oka jeszcze bede sobie to wzsystko analizowal. zapytanie jeszcze jedno: jak sprawuje sie tylni amortyzator? da sie bez niego podskakiwac, wady i zalety? czy mozna domontowac go do takiego panica albo sd z allegro?
czyli do normalnej jazdy i rowniez jakiegos tam skakania biore 17"
raczej tylko do skakania i niewygodnej jazdy biore 15"
Tylnego amortyzatora nie da sie "domontowac" to ramy hardtail, czyli fabrycznie bez niego. W sumie Polak potrafi, jak masz projekt i spawarke, ale to bezpieczne nie jest i tylko sporadycznie sie w necie pojawiaja zdjecia takich maszyn.
Podskakiwac bez tylnego amortyzatora sie da, oczywiscie. Sam fulla nie mialem, wiec sie nie bede madrzyl, ale jak twierdza rozni tutaj tacy madrzy, to lepiej zaczynac na ramie bez tylniego amortyzatora
Kropka