Witam ! Jak dotąd, używałem tylko tytanowych rurek w siodełku
- powinny się były już dawno złamać, a nie są nawet pokrzywione ...
Zastanawiam się - jeśli tytan jest tak niewiarygodny, jak go chwalą,
to czy nie warto zaszaleć i nabyć takiej ramy żeby mieć wreszcie
święty spooooooooooooooooooooooookuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuj
(dają na nią dożywotkę) ?
problem polega na tym,ze koszt wyprodukowania takiej ramy jest dosc wysoki,a wypadku krotkich serii bardzo wysoki.w cenie drogiej,markowej ramy z alu masz dopiero koszty zakupu i obrobki tytanu,bez zysku producenta.
full kosztowalby ok.10k zl.
mowimy tu oczywiscie o kosztach w wypadku zrobienia jednej ramy.w wypadku serii byloby troche taniej,ale bedzie problem ze sprzedaza,wiec podejrzewam ze malo ktory producent bedzie sklonny do ryzyka.
W bikeBoard'zie #8 (wrzesień 2007) jest artykuł o tytanowych ramach, bardzo ciekawy, ale mówi bardziej o historii niż o teraźniejszości, o ile się nie myle, bo dawno temu czytałem ;] Tytam to materiał bajeczny! Takie ramki produkowane są m.in. gdzies pod Szczecinem. Jest tam Lech Rychtarski. Robi ręcznie tytanowe ramy. Podobno legęda...
tytan nie jest az tak super wytrzymal i nie zagwarantuje ci swiete spokoju , ale powinien wydluzyc zywotnosc ramy zwlaszcza pod wzgledem zmeczenia materialu , o ile do xc ceny ram sensowne to do extrem juz nie bardzo , chyba ze masz na to kase to kupuj i tyle
wookie85 zalezy jaki tytan,bo jest pare jego klas.najmocniejszy dostepny (9) jest naprawde bardzo wytrzymaly i z pewnoscia przezyje pare aluminiowych ram,jesli tylko bedzie dobrze obrobiony.
ze niby co znaczy "dobre obriobiony " mowimy o zaleznosci wytrzymalosci obu ram , stopy tez maja rozne plusy i minus , z pewnoscia rama bedzie lepesza od alu ale wytrzyma skoki/katowania/dropy to bym watpil czy roznica bedzie tak duza , nie ma co w az taki zachwyt wpadac odrazu
10k zl to kosztuje wysokiej klasy rama alu wiec full tytanowy kosztowałby znacznie wiecej.
Ellsworth robi / robił tytanowego rogue jesli sie nie myle i koszt samej ramy to było 7000$!!! To praktycznie 2x tyle co najdroższa rama dh na rynku amerykanskim.
wookie85 bo w tytanie nie tyle chodzi o wytrzymałosc co o stosunek wytrzymałosci do wagi. Wszystkie ramy tytanowe sa projektowane tak, zeby były lżejsze przy tej samej wytrzymałosci. Zreszta sam używam tytanu w podobny sposób stosując wszędzie gdzie sie da tytanowe śruby. Jak ktoś chce jakaś uber wytrzymałość to niech sobie kupi po prostu rame chro mo i bedzie spokój
Tytan ma jeszcze taki plus że jest mega lekki. Dlatego w ramach takich jak gt dhi najnowszym sa elementy z tytanu: hak, srubki itd. Ogulnie to ta ramka jest mega pomieszana bo ma jeszcze element z karbonu nawet sporyy ale to dawno byłpo już wymyślone;] Ja sie zastanawiam poco robić ramke z tytanu jak ramki z alu sa już takie wytrzymałe ze raczej niema bata do połamania tego np glory, sunday, v10. Wiadomo fajnie by było mieć rowrek do niezakatowania w dh co waży 12 kilo:D ale niejest tak pięknie.
eee nie chce cie smucić ale z tych to tylko klockowate glory jest trudno zajechać(chociaz pewnie i tak teamowcy wymieniaja je w miare czesto). V10 teamowi zawodnicy potrafia ponad 10 zajechać/sezon, a sunday wytrzymałoscia nigdy nie grzeszył i nawet wersja nie factory potrafi pójsc bo to po prostu lekka rama do race i wytrzymałosc nie była tutaj głownym celem. Wylądujesz gdzies krzywo, czy troche za lądowaniem i spokojnie sunday ci pójdzie.
Bluzzgumich, 3,143k4r2 i rozumiem że można je kupić w Polsce, tak? Ja znam jedną ramę tytanową która jest do kupienia u nas ... to Sunn Prim - najwyższy model do xc, sztywniak o klasycznym kształcie - kosztuje raptem ok 4000. No i moje pytanie jest takie: skoro na świecie tytan po tylu latach nie wchodzi do seryjnej masowej produkcji, właśnie ze względu na nadal baardzo wysoką cene, to jak wyobrażacie sobie żeby ktoś to kupował w Polsce, gdzie na forum codziennie pojawiają się pytania "jaka rama do 300?" "jakie tarcze za 200?" lub "korba i suport do 250" ???
Chrabał dobrze przecież wiesz, że to dość hipotetyczna rozmowa. Jednak ja wolalbym sie zastanowić jakie inne materiały można jeszcze zastosować do ram. Skand już jest po trochu stosowany(chociaż dość zadko), magnez również ale może jest coś jeszcze?
wookie85 to znaczy ze zrobienie ramy z tytanu jest trudniejsze i drozsze niz z alu.
Spaced ok,rozumiem ze jak Ci zaproponuje nowa rame robiona z uwzgledniem Twoich sugestii za 10k,z dobra gwarancja,od polskiego producenta,to ja kupisz jako tania?
Karolus666 tytan sam w sobie nie jest mega lekki.zabawa polega na tym ze przy podobnej wadze jest sporo wytrzymalszy od alu.
piotrex Wiesz ten polski producent to czesto pkty ujemne za jakosc niz dodatnie ale ogólnie jesli zrobisz mi wordcupowej klasy rame o sklepowej cenie 10k zl to bedzie do bardzo dobra cena jak za taki produkt. Zastanów sie jak ramy z alu typu commencala supreme dh kosztują po 2500Euro, nicolaie podobne to skoro za tyle samo dostajesz cos ekstra (a tytan to cos bardzo ekstra) to to jest okazja.
To troche jak samochód z silnikiem v12 nówka za 180tys. 180tys to dużo ale v12tki to obecnie tylko kilka maszyn za chorendalna cene wiec te 180tys w porównaniu wydaje sie mało
bo widzisz,caly problem polega na tym,ze ta "worldcupowosc" opiera sie na sponsorowaniu zawodnikow startujacych w zawodach.Na wykreowanie marki na rynku potrzeba lat i duuuuzo pieniedzy.A cena takich ramek to po prostu placenie za marke.
Jak myslisz ile kosztuje wyprodukowanie takiego nicolaia lambdy przy serii powiedzmy 100sztuk rocznie?
Dajmy na to,ze 1000usd (to juz jest zawyzona cena, i to dosc mocno),do tego damper za,powiedzmy,400usd,co daje 1400usd.Wszystko co ponadto to marza firmy.
Ja sie nie musze zastanawiac nad tym,ja to wiem jako ze w tej chwili jestem zaznajamiany z realiami produkcji ram rowerowych,a przez jakis czas pracowalem w serwisie i w sklepie rowerowym.
Przy tej okazji dodam jeszcze jedna rzecz-producent musi narzucic na tyle wysoka marze,zeby on zarobil i sklep.Marza sklepu to naprawde spora czesc ceny.
W zwiazku z tym omijajac sprzedaz sklepowa mozna obnizyc cene produktu o paredziesiat procent.
A wpadłes na cos takiego, ze istnieje cos takiego jak team projektowy? Dział marketingu w firmie? Potem płacisz za transport do sklepów. Za dystrybutorów, za ich marketing. W cene po czesci jest również wliczona gwarancja. Ogólnie płaci sie za to, a nie za sama marke. Zreszta ominiecie sklepu nie zawsze dużo daje bo za ramy z małych manufaktur, które omijaja sklepy płaci sie dużo ze wzgledu na małoseryjność sprzetu (vide. Appalache real)