Mandaty
Mandaty
ciekawi mnie czy kiedys dostalisci jakies mandaty za jazde rowerem, np. bez swiatel, po chodniku, stwarzania zagrozenia lub jakies inne tam...
Hehe, mi się zawsze upiekało... niestety za jazdę samochodem nazbierałem już całą masę, ale odpukać... mam też i farta 
Trzeba umiejętnie zagadać i się ich nie bać, ani tez nadmiernie nie wchodzić w dupę... Konkretni goście załatwiają więcej,zawsze...
Śmieszną miałem sytuacje, jazda po chodniku, w nocy, bez dzwonka, światełek...Policja, bach... długo nie musiałem gadać, mówię im "I co, pewnie jeszcze telefoniki sprawdzamy, co..??"
A oni "nie,proszę jechać, znaczy prowadzić rower...pewnie już były całą masę sprawdzane" ;D
Poszedłem za winkiel i dalej sru i na rower

Trzeba umiejętnie zagadać i się ich nie bać, ani tez nadmiernie nie wchodzić w dupę... Konkretni goście załatwiają więcej,zawsze...
Śmieszną miałem sytuacje, jazda po chodniku, w nocy, bez dzwonka, światełek...Policja, bach... długo nie musiałem gadać, mówię im "I co, pewnie jeszcze telefoniki sprawdzamy, co..??"
A oni "nie,proszę jechać, znaczy prowadzić rower...pewnie już były całą masę sprawdzane" ;D
Poszedłem za winkiel i dalej sru i na rower

koleś sam jestes Z DUPY :/ jakie wiec według ciebie tematy nie są z dupy? ten jest akurat jednym z konstruktywniejszych i woóle dobrze że jest, bo mało co sie teraz pisze.
Mandatu nigdy nie dostałem i nie zamierzam, chociaż było by za co hohoo Może jedyna grożba mandatu zwiazana z jazdą to z Myśłenic, ale nie dotyczył mnie tlyko mjego taty, który nawiasem mówiąc pojechał do sądu po drugim wezwaniu i sprawe wygrał i nic nie płacił, łącznie z kosztami sądowymił, a problem mógł zostać rozwiązany bez wychodzenia z domu, ale w pismach z pieczątkami i podpisami ludzi organizujących w jednym miescu zamiast mnie powinno być imie taty...lol
Mandatu nigdy nie dostałem i nie zamierzam, chociaż było by za co hohoo Może jedyna grożba mandatu zwiazana z jazdą to z Myśłenic, ale nie dotyczył mnie tlyko mjego taty, który nawiasem mówiąc pojechał do sądu po drugim wezwaniu i sprawe wygrał i nic nie płacił, łącznie z kosztami sądowymił, a problem mógł zostać rozwiązany bez wychodzenia z domu, ale w pismach z pieczątkami i podpisami ludzi organizujących w jednym miescu zamiast mnie powinno być imie taty...lol
http://dhcyc.pinkbike.com
-
- Posty: 32
- Rejestracja: 18.11.2007 18:53:46
- Kontakt:
mandatu nie dostalem xD jeszcze :PP chociaż np ostatnio jechalem do kumpla na chope i mialem na uszach sluchawki, jechalem srodkiem drogi i srecalem na lewy chodnik, skrecam a tu czuje drzwi samochodu, na farcie mialem kask a w dodatku to kumpel jechal starym gratem wiec lajt, czesto jadac ulica ludzie trąbią na mnie xDDD ciekawe czemu <lol2>
jeśli chcesz kupic coś czego nie da sie połamać to kup sobie plasteline
sprawdzali mi kilka razy numery ramy, raz straszyli mandatem przez pol godziny ale na niczym nie stanelo, trafil mi się filozof i nie szło się dogadać, ale zaczęliśmy mówić ze co za kraj, nic nie robimy tylko sobie jedziemy (jechaliśmy pomału, spokojnie, do sklepu rowerowego z kolegą) i żeby zabrał się za tych co piją pod klatkami i zaczepiają staruszki:) ogolnie z policją da się dogadać, byle nie przesadzić w żadną stronę 

-
- Posty: 1208
- Rejestracja: 19.09.2007 20:20:18
- Lokalizacja: Krotoszyn
- Kontakt:
Ledwo co nie dostałem poszedłem na ładne oczy: za stwarzanie zagrozenia na ulicy(manual srodkiem drogi) za brak swiateł (godzina 22 ciemno jak w dupie) i za jak to nazwał policjant urządzanie wyscigow i straszenie ludzi pomiedzy ulica czestochowska i wyzwolenia : D aha i jeszcze za brak ochraniaczy jak on to nazwał akurat mialem full face naglowie : d
street to wszystko (-(-_(-__-)_-)-)




Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Amazon [Bot] i 1 gość