Mam rame Univega ram 9 FR (jeden zawias)
Rozebrałem tylne zawieszenie i łożysko było mocno nasmarowane.
Łożysko składa się z tuleji pokrytej teflonem którą osadza się w ramie w której jest plastikowa wkładka. (krótko współpracuje teflon z plastikiem)
Gdzieś obiło mi się o uszy, że takich łożysk się nie smaruje.
Lecz gdy wkładam na sucho to są pewne opory przy obracaniu.
Może ktioś coś doradzi.
Łożysko ślizgowe. Smarować czy nie?
hm to na ta tuleja plastikowa przenosi cale obciazenie wachacza? hm ciekawe :/ mi sie wydaje ze jakbys dal czerwonego finish line to nic sie nie stanie, albo jakis smar a nie olej. poza tym ja uszczelki z łożyska sa dobre i nie przepuszczaja syfu do srodka to nie trzeba duzo oleju/smaru dawac. Łozyska najczesciej padaja wlasnie w wyniku dostania sie piasku itp do srodka lozyska.
----- <<< 100% DH >>> -----
http://www.pinkbike.com/photo/2161737/
http://www.pinkbike.com/photo/2161737/
A co to Twoim zdaniem jest "plastik"? Bo powszechnie tak się nazywa tworzywa sztuczne, do których PTFE (Teflon) jak najbardziej też się zalicza.klimas72 pisze:(krótko współpracuje teflon z plastikiem)
Masz rację - wydaje Ci się...ShrekAir pisze:mi sie wydaje ze jakbys dal czerwonego finish line to nic sie nie stanie
klimas72 => jeśli łożyska nie są nowe, daj trochę smaru stałego, np. z dodatkiem teflonu - powinno dać Ci to gwarancję, że smar nie będzie się "gryzł" z elementami łożyska.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości