
pykanie/strzelanie.. tylko nie wiadomo gdzie..
Błażejj Jakbyś czytał temat to byś wiedział że mam nowe stery.. amor bez tłumienia.. nie wiem o co Ci chodzi.. hmm.. z1sl z 2k6 czy pike 409 z tego co ja wiem po pół roku użytkowania każdego z nich oba mają tłumienie a nawet 2
A o cockera sie pytam z ciekawości bo sie nie spotkałem..
EOT bo myślę, że się nie dostane odpowiedzi na to pytanie na odległośc..

EOT bo myślę, że się nie dostane odpowiedzi na to pytanie na odległośc..
Też miałem pykania czy jakies trzaski w FR1. Najpierw myślałem ze to rama gdzieś pęka. Nie może być - bo nowa. Potem szukałem winy w pedałach i suporcie - też nic.
Okazało się, że to pancerze które są na górnej rurze ( tam u dołu ) po prostu jakoś sie ocierały o rame i takie odgłosy wydawały. Porszuałem nimi, dalej pykało ale rzadziej i ciszej, przez 2 dni tak ruszałem coś, aż w końcu przestalo :P Spróbujcie poruszać pancerzami na ramie.
Pozdrower.
Okazało się, że to pancerze które są na górnej rurze ( tam u dołu ) po prostu jakoś sie ocierały o rame i takie odgłosy wydawały. Porszuałem nimi, dalej pykało ale rzadziej i ciszej, przez 2 dni tak ruszałem coś, aż w końcu przestalo :P Spróbujcie poruszać pancerzami na ramie.
Pozdrower.
Sorry za odkopanie, nie chce nowego tematu zakładać...
Otóz z dniem przedprzedprzedwczorajszym zaczelo mi coś własnie stukac...
Dzieje się tak przy mocniejszym naciśnieciu na stojąco na korby.
Pedały odpadają ,bo dopiero serwisowane, poza tym sprawdzałem tez na innych.
Korbę i suport - LX Hollowtech 2 (M-582) - rozebrałem przeczyściłem i dalej to samo
Dzieje się tak równiez gdy przechyle rower i zacznę mocno pedałowac-wtedy dziweki są glosniejsze...
Co zauważyłem, że pomiedzy ośka korby a łozyskami była od cholery piachu - wyczyściłem, lecz obawiam się, że moze on być rózniez gdzies przy lozyskach... Pytanie: jak do nich się dostac, nie uszkadzając suportu?
Pzdr
Otóz z dniem przedprzedprzedwczorajszym zaczelo mi coś własnie stukac...
Dzieje się tak przy mocniejszym naciśnieciu na stojąco na korby.
Pedały odpadają ,bo dopiero serwisowane, poza tym sprawdzałem tez na innych.
Korbę i suport - LX Hollowtech 2 (M-582) - rozebrałem przeczyściłem i dalej to samo

Dzieje się tak równiez gdy przechyle rower i zacznę mocno pedałowac-wtedy dziweki są glosniejsze...
Co zauważyłem, że pomiedzy ośka korby a łozyskami była od cholery piachu - wyczyściłem, lecz obawiam się, że moze on być rózniez gdzies przy lozyskach... Pytanie: jak do nich się dostac, nie uszkadzając suportu?
Pzdr
[b][s] Norco 63 165mm - 2006, 66 rc2x 150mm - 2006,
2x D321/Cn/Novatec/Funn[/b]
2x D321/Cn/Novatec/Funn[/b]
Ha! Po 5 dniach szperania w biku, rozbebeszeniu go na częsci pierwsze, znalazłem przyczyne
Powód?
Piasek pomiędzy spreżyną dampera a tymi podkładkami, na których się ona opiera
Przy okazji okazało się, że chyba mam łozyska w ramie do wymiany, bo po ściagnieciu dampera, wachacz "spaceruje" sobie na boki
Pzdr i dzieki za pomoc

Powód?
Piasek pomiędzy spreżyną dampera a tymi podkładkami, na których się ona opiera

Przy okazji okazało się, że chyba mam łozyska w ramie do wymiany, bo po ściagnieciu dampera, wachacz "spaceruje" sobie na boki

Pzdr i dzieki za pomoc

[b][s] Norco 63 165mm - 2006, 66 rc2x 150mm - 2006,
2x D321/Cn/Novatec/Funn[/b]
2x D321/Cn/Novatec/Funn[/b]
-
- Posty: 452
- Rejestracja: 11.04.2008 21:36:34
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Witam
Po wycieczce na jurę zauważyłem że w okolicach dampera przy lekkim uginaniu zawieszenia słychać ciche skrzypienie. Wyjąłem damper z ramy - bez dampera zawieszenie nie emituje tego dźwięku, zatem to musi być coś związanego z dampem. Wyczyściłem tuleje, nasmarowałem je, wyczyściłem pierścienie trzymające sprężynę, wyczyściłem trzpień pomimo że damper jest cały czas zakryty neoprenem i nic - dalej słychać. Dodam że damper to DHX 3.0 o długości 21,5cm (mierzone eye to eye) pracuje w "pseudo" 4-ro zawiasowym zawieszeniu, nie cieknie, rama nie jest nigdzie pęknięta ani spawana (ma może 3 miesiące i nie była katowana).
Generalnie nie mam już żadnego pomysłu co to może być. Jeśli ktoś ma jakąś teorię będę wdzięczny:-)
Pozdrawiam!
Po wycieczce na jurę zauważyłem że w okolicach dampera przy lekkim uginaniu zawieszenia słychać ciche skrzypienie. Wyjąłem damper z ramy - bez dampera zawieszenie nie emituje tego dźwięku, zatem to musi być coś związanego z dampem. Wyczyściłem tuleje, nasmarowałem je, wyczyściłem pierścienie trzymające sprężynę, wyczyściłem trzpień pomimo że damper jest cały czas zakryty neoprenem i nic - dalej słychać. Dodam że damper to DHX 3.0 o długości 21,5cm (mierzone eye to eye) pracuje w "pseudo" 4-ro zawiasowym zawieszeniu, nie cieknie, rama nie jest nigdzie pęknięta ani spawana (ma może 3 miesiące i nie była katowana).
Generalnie nie mam już żadnego pomysłu co to może być. Jeśli ktoś ma jakąś teorię będę wdzięczny:-)
Pozdrawiam!
Spróbuj dokladnie wyczyscic cala sprezynę, szczegolnie na jej koncach i wszytskie srobki montujace damper, zeby nigdzie nie bylu piasku, blota, itp
Moja tez byla caly czas w neoprenie, a co się okazalo, że pod nim jest od cholery syfu
Pzdr
Moja tez byla caly czas w neoprenie, a co się okazalo, że pod nim jest od cholery syfu

Pzdr
[b][s] Norco 63 165mm - 2006, 66 rc2x 150mm - 2006,
2x D321/Cn/Novatec/Funn[/b]
2x D321/Cn/Novatec/Funn[/b]
-
- Posty: 452
- Rejestracja: 11.04.2008 21:36:34
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości