Hej,
Chodzi mi konkretnie o ramy, która lepsza do FR i lekkiego DH, ale nie ze względu na cene, wygląd, czy wagę tylko ze względu na wytrzymałość i system zawieszenia. Najlepiej podajcie plusy i minusy, albo własne refleksje (tylko takie przekonujące).
Norco Shore 2 - 2006r. vs Kona Stinky Deluxe - 2007r.
Stinky ma antyczna geometrie. Strasznie długi tylny wachacz wiec rower traci duzo na zwinnosci. Shore bedzie znacznie lepiej skrecac, a pewnie róznica w stabilnosci bedzie niewielka, jesli shore nie wypadnie lepiej.
Praca w shore na bank bedzie lepsza bo stinky jest znany, ze swojej mulastej pracy. Prosty system zawieszenia + dość duże przełożenie daje taki efekt.
Praca w shore na bank bedzie lepsza bo stinky jest znany, ze swojej mulastej pracy. Prosty system zawieszenia + dość duże przełożenie daje taki efekt.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości