SZTYWNY WIDEł CZY AMOR?:/

Domi
Posty: 161
Rejestracja: 24.08.2007 15:36:38
Kontakt:

SZTYWNY WIDEł CZY AMOR?:/

Post autor: Domi »

Cześć to znowu ja :) noto tak. Zorientowałem się co do cen i modeli rowerów, lecz strasznie spodobał mi się....NS HOLY :) Vki jakoś przeżyje ale sztywny wideł?czytałem pare tematów o tym ale nigdzie niebyło konkretnie wyjaśnione czy lepszy jest amortyzator czy widelec sztywny.Jeżeli bym kupił amorka to najwcześniej za 2 sezony.....to teraz o moim ztylu jazdy.Jest różnie....lubie pośmigać w streecie, polatać w dircie a czasem rower służy mi tylko jako dojazd żeby sie spotkać z kumplami.....ale głównie street i dirt.Słyszałem że sztywny wideł poprawia technikę londowania co jest dla mnie też dość przydatne bo londuje jak narazie.....yyy...jak kamień :/ to napiszcie co wy byście wybrali gdybyście byli mną :p z góry DZIEKI 8) 8) 8) 8) 8)
Avat
Posty: 275
Rejestracja: 20.05.2007 16:08:54
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Avat »

Ja bym wymienił sztywny widelec nawet na Mozo Groove Q (bardzo mocny amor za 100zł)
maciej76
Posty: 875
Rejestracja: 08.10.2006 18:02:48
Lokalizacja: Gniezno
Kontakt:

Post autor: maciej76 »

jednoznacznej odpowiedzi nie ma bo kazdy ma inne zdanie, wszystko ma plusy i minusy

ropisze Ci szerzej popoludniu bo ide na rower zaraz
"po dość długiej nieobecności..."

http://ujeb.pl?hhi3tMB6HU - rower
Bombell
Posty: 11462
Rejestracja: 01.07.2005 22:00:47
Lokalizacja: Gniezno
Kontakt:

Post autor: Bombell »

Temat rzeka wielokrotnie przerabiany a jednoznacznej odpowiedzi brak. Każdy lubi inaczej, ja lubie miec jakiegoś uginacza a kolega np. nie. Technike napewno sobie wyrobisz, ale jak lądujesz jak worek ziemniaków to licz sie z tym, że napewno na początku będą cie nadgarstki bolec. No ale co za problem pojeżdzić narazie ze sztywnym a jak sie nie spodoba to sprzedać i dołozyc kilka groszy do n. Dirt jama Pro, możesz go napompować i będzie prawie jak sztywny a zawsze coś tam stłumi.
wozniak
Posty: 112
Rejestracja: 20.09.2007 19:12:45
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Post autor: wozniak »

przyklejam się

pytanie jak lądować poprawnie żeby nie bolał nadgarstki??
[url=http://wozniak.pinkbike.com/album/All//]pinkbike mój album[/url]
frlisek
Posty: 139
Rejestracja: 15.03.2008 00:22:10
Kontakt:

Post autor: frlisek »

Szczerze to sam musisz sobie wyrobic technike a pozatym ogladałes napewno jakies filmiki to widzisz jak laduja ja np nie jerzdze w dircie ani street tz jerzdze ale to tak amatorsko tak dla frajdy od czasu do czasu i w dircie to laduje na 2 koła :wink:
http://lisekfr.pinkbike.com/
jassdh
Posty: 114
Rejestracja: 09.02.2008 15:19:24
Kontakt:

Post autor: jassdh »

no jak jeździsz w dercie to nie bendom cię tak strasznie bolec nadgarstki;/Tylko na początku :D przecierz w dertach masz strome londowanie a nie napłaskie a jesli chodzi o street to terz nie trzeba amorka jak nie masz kasy to kup jakiegos 80 skoku czy cos stwardz go i bendzie ok 8) :lol:
Domi
Posty: 161
Rejestracja: 24.08.2007 15:36:38
Kontakt:

Post autor: Domi »

hmm....chyba kupie tego holy.Może i na początku będe miał problemy ale jak naucze się lądować to później będzie ok...tak sądze.Ale czekam jeszcze na wypowiedzi :)
Xard
Posty: 136
Rejestracja: 10.12.2006 18:33:35
Lokalizacja: k/warszawy
Kontakt:

Post autor: Xard »

sztywny wideł poprawia technikę w ten sposób, że przy złym lądowaniu dostają łapy lub się wywalasz. Następnym razem na pewno lepiej się przykładasz do zamortyzowania lądowania albo znowu dostajesz. I teraz tylko kwestia tego czy szybciej się nauczysz lądować jak należy czy rozwalisz sobie nadgarstki.

Amorek pomaga Ci lądować, robi część roboty za Ciebie, ale toleruje też złe nawyki - lądowanie za bardzo na przód czy tył - a potem możesz przez to mieć problem z lateniem hop w rytmie.
[S] Manitou Stance Static 80mm, koło BFR24" 48H, 14mm, bdb stan. na PW pisać
babolfr
Posty: 1394
Rejestracja: 03.04.2006 14:52:38
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Post autor: babolfr »

wozniak pisze:pytanie jak lądować poprawnie żeby nie bolał nadgarstki??
wpasowywac sie na lądowanie, a jak to robisz a nadal bolą, to w końcu sie przyzwyczają...
tanie części, ciuchy, kaski, ochraniacze troya, foxa, thora itdi... 4920194
jurasek666
Posty: 184
Rejestracja: 26.07.2007 11:29:38
Lokalizacja: Wadowice
Kontakt:

Post autor: jurasek666 »

mam kumpla co zamontował sztywniaka i poweidział ze nigdy juz tego nie zrobi nic mu nie wychodziło a koleś jest naprawde dobry
Ścigam się po lesie więc wiem co to hardcore dziwko. !
wozniak
Posty: 112
Rejestracja: 20.09.2007 19:12:45
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Post autor: wozniak »

babolfr pisze:wpasowywac sie na lądowanie
a co to znaczy???
[url=http://wozniak.pinkbike.com/album/All//]pinkbike mój album[/url]
Domi
Posty: 161
Rejestracja: 24.08.2007 15:36:38
Kontakt:

Post autor: Domi »

to znaczy że całym ciałem amortyzujesz walnięcie o ziemie i tak no.....wpasowujesz sie w lądowanie....sproboj jak najbardziej miękko wylądować :)
wozniak
Posty: 112
Rejestracja: 20.09.2007 19:12:45
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Post autor: wozniak »

dobra jak na razie mnie bolą nadgarstki od samego banego :P co to będzie później bo też mam zamiar nie długo kupić holy a teraz mam jakiś tam amor santuro 63mm
[url=http://wozniak.pinkbike.com/album/All//]pinkbike mój album[/url]
Domi
Posty: 161
Rejestracja: 24.08.2007 15:36:38
Kontakt:

Post autor: Domi »

Bo nie umiesz lądowac...sproboj lądowac na oba koła albo minimalnie na tylne.Wtedy da ci to dobrą amortyzacje poprzez całe ciało :) a ty nie siedź na forum tylko skacz i ląduj....od siedzenia na forum technika ci sie nie polepszy :p
Thomy240
Posty: 26
Rejestracja: 22.03.2008 23:23:36
Kontakt:

Post autor: Thomy240 »

Na sztywnych widełkach troche inaczej sie skacze, jezeli masz miec ten rower tylko do streetu i dirtu(bo do tego sluzy :) ) to mozesz zostawic sztywne a kiedys kupic sobie jakiegos dj, wybor nalezy do ciebie
szymv
Posty: 285
Rejestracja: 04.05.2006 22:20:09
Kontakt:

Post autor: szymv »

Ludzie! Co to za pierdole*ie o tych nadgarstkach?!. Naczytali sie, kurde, bzdur, ze nadgarstki bola i powtarzaja to wszedzie gdzie sie da. a wiekszosc z nich ze sztywnym nie miala do czynienia
[co najwyzej pozyczyli od kumpla, podskoczyli (nie wiedzac ze na sztywnym wyglada to troche inaczej) i wyladowali na przednie kolo. Potem biadola na forach, ze sztywny be i ze nadgarstki bola.]

Goscie na bmx jezdza, robia rozne dziwne rzeczy i nic im sie nie dzieje.
Przy sztywnym predzej sobie zeby wybijesz niz beda Cie bolec nadgarstki.
A jak bola przy bhopie to beda bolec tak samo przy sztywnym jak i przy amorze, dopoki nie nauczysz sie jezdzic.

Swoja droga to faktycznie temat byl juz walkowany 543647 razy. Jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie NIE MA.
Jak raz zmienilem na sztywny to juz chyba nigdy nie wroce do uginacza. Moim zdaniem, amor daje przy jezdzie tylko i wylacznie wygode (przynajmniej przy zabawie w strit itp.). Wiecej nauczylem sie na sztywnym niz na jakims dziwnym czyms z przodu co sie tylko ugina w najmniej oczekiwanym momencie.
NoFuckinName
Posty: 834
Rejestracja: 19.08.2006 20:25:31
Lokalizacja: Zgierz/koło Łodzi
Kontakt:

Post autor: NoFuckinName »

jeżeli jeżdzisz Dirt/Street to zdecydowanie polecam Ci sztywniaka. Kupiłem rower z amorem, pojeżdziłem troche, po czym kupiłem sztywnego i nie żałuje. Zdecydowanie wygodniej wszystko się kręci, i poprawia się technika. Na początku bolą nadgarstki troche, ale daje Ci 2 tygodnie że się przyzwyczaisz.
Nermin
Posty: 81
Rejestracja: 09.05.2006 13:40:24
Kontakt:

Post autor: Nermin »

no nie wiem jak chcesz dirt i street to bmx'a kup a nie duala, co prawda na dualu łatwiej sie robi bunny hopa jest "bezpieczniejszy" wygodniejszy łatwiej sie zlatuje ze schodów i lata na dirtach ale w streecie on wygląda marnie, brzydziej wyglądają triki.... ale jak chcesz jezdzić koniecznie dualem to z amorem bo inaczej to sensu całego przedsięwzięcia nie widze
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość