niby klej ma inna twardość od tej korony, ale np. poxipol jest spoiwem plastycznym, i po 210 minutach uzyskuje twardość metalu. Myślę że chociaż wydłużyłby żywotność tej korony, a ponąć na tych pęknięciach, jeżeli nie katuje się aż tak to można koło roku jeszcze pojeździć... a z poxipolem to hehe nie wiem :D
Co myślicie, brać go ??
odrazu olej bym wymienił w nim i kupił jakieś podkładki żeby go na 130 przerobić albo na 110 nawet bym zostawił
poxiliną powiadasz.. to fajnych sie rzeczy dowiaduje o moim byłym amorku. niewazne, juz go nie mam. tera na dj3 śmigam :) ... a z tym amorem z pękniętą koroną to sprobój ztargować trochę cene i wkręcić te wkręty... jezeli nie jezdzisz zbyt ostro to ci styknie...