kleszcze
kleszcze
Witam,smigając po lesie lesie jestesmy narazeni na te paskudstwo,jeszcze sie sezon nie zaczoł a mój pies juz został obskoczony przez te robale,budowlismy hopy a pies biega ...w domu zauwazyłem ze ma kleszczał,jakie macie metody by bronic sie przed nimi,wyciągacie je sami czy na pogotowiu ? bronic sie trzeba bo z tego co wyczytałem z roku na rok ich populacja wzrasta a ryzyko chorób jakie przenoszą jest dosyc realne,pozdrawiam
7 wymiarów...który wybierasz ?
hmmm chyba nie ma na forum drugiej takiej osoby która by miała takie doświadczenie w tym temacie jak Ja
W sezonie zawsze łapie w **** kleszczy wiec już sie do tego przyzwyczaiłem (od małego
) . Możesz spróbować sie popsikać jakimiś preparatami ale z doświadczenia wiem ,ze to raczej słabo odstrasza ... Najlepiej rób tak po każdej jezdzie idz pod prysznic i przy okazji sprawdź czy cos w ciebie nie wlazło . Jeżeli tak to trzeba to gówno wyciągnąć . Najlepiej pencetą w przeciwnym kierunku do ruchów wskazówek zagara . Gdy już wyciagniesz polej obficie miejsce wodą utlenioną i po sprawie . Chyba innej metody nie ma :/
PAMIĘTAJ nie smaruj kleszcza masłem itp albo innymi domowyni sposobami !! Wtedy to on wypuszcza ślinę (trującą) ... Oczywiście czasami sie zdarzy ,ze zostanie główka w ciele czy coś raczej nie ma sie tym co przejmować tylko dezynfekować xD. No to na tyle czasami kleszcza sie zobaczy dopiero jak sie napije krwi i urośnie... Nie meczcie lekarza po każdym ugryzienu kleszcza ! (są tacy :/) ALE jeżeli wokół miejca ugryzienia kleszcza zacznie sie robić czerwona plama jest to znak ,że dzieje sie coś złego !!
pozdrawiam
p.s przydatny temat

W sezonie zawsze łapie w **** kleszczy wiec już sie do tego przyzwyczaiłem (od małego

PAMIĘTAJ nie smaruj kleszcza masłem itp albo innymi domowyni sposobami !! Wtedy to on wypuszcza ślinę (trującą) ... Oczywiście czasami sie zdarzy ,ze zostanie główka w ciele czy coś raczej nie ma sie tym co przejmować tylko dezynfekować xD. No to na tyle czasami kleszcza sie zobaczy dopiero jak sie napije krwi i urośnie... Nie meczcie lekarza po każdym ugryzienu kleszcza ! (są tacy :/) ALE jeżeli wokół miejca ugryzienia kleszcza zacznie sie robić czerwona plama jest to znak ,że dzieje sie coś złego !!
pozdrawiam

p.s przydatny temat
http://www.pinkbike.com/photo/1826155/
no ryzyko jest, mój modszy brat spędził po kleszczu ze 2 miechy w szpitalu...
Jedyne co mi przychodzi na myśl to coś w stylu psikacza off na komary, tyle że na kleszcze, widziałem takie cosw aptece.
albo wersja gustowny wisiorek, we sam raz na lans na zawodach
http://www.allegro.pl/item349230575_obr ... pies_.html
hehe
Jedyne co mi przychodzi na myśl to coś w stylu psikacza off na komary, tyle że na kleszcze, widziałem takie cosw aptece.
albo wersja gustowny wisiorek, we sam raz na lans na zawodach
http://www.allegro.pl/item349230575_obr ... pies_.html
hehe
temat moim zdaniem jest przedni,wkońcu spędzamy sporo czasu po lasach i nie tylko skacząc... bo wiadomo zeby skoczyc trzeba miec się z czego wybic,a te robale siedzą w trawach i na korach drzew przy których chocby lejemy
ja chyba będe stosował OFF ,100ml kosztuje niecałe 15zł a jesli nie te wampiry to komary odstraszy,chociaz mam nadzieje ze na tych krwiopijców tez zadziała,kolega powyzej napisał ze wbił by sie w wacka xD niby smieszne ale...gdybym zobaczył na swoim kiju kleszcza to chyba bym sie fajnie poshizował,na to wymyśliłem obcisłe slipki xD a juz napewno nie bokserki,ale moze znajdzie się ktos kto uzywa jakiegos cudownego specyfiku po którym będziemy bezpieczni i spokojni... lepszy niefartowny lot na bike niz ... komplikacje po porypanym kleszczu i miesiące rehabilitacji
pozdrawiam


7 wymiarów...który wybierasz ?
Ja tam sie tym specjalnie nie przejmuje, tylko nie lubie potem tracić dnia na jazde po szpitalach... Otóż:
Miałem już 8 kleszczy w życiu z czego 3 na hu.... tzn przyrodzeniu :P One lubią tam włazić bo jest miękka skóra. Jeden był jak miałem 7 lat, mama posmarowała mi go masłem i teraz mi został. Drugiego miałem troche później, ale byłem z tym u lekarza i wyciągnął mi bez problemu. Trzeci tak samo. Reszte miałem na nodze ręce, szyi itd. Jak miejsce jest taki w miare bezpieczne to matka mi wyciąga, a jak mniej jak np. hu... tzn przyrodzenie to lepiej do szpitala z tym jechać. No i najlepiej wyjąć jaknajwcześniej. jak sie jeszcze nie zagnieździł. Swoją drogą - Off przeciw kleszczom na nogi, ręce, brzuch i szyje nie zaszkodzi, a mi troche pomaga :] Już musze sie psikać, bo ostatnio miałem kleszcza na szyi 2 tygodnie temu. Widać sezon sie zaczął. Psem sie raczej nie przejmuje - on ma tego pełno jak lata po krzokach. Albo same mu wypadają w domu - trzeba zbierać jak są duże i wypite, albo jak ktoś głaszcze to wyrywa - zazwyczaj ręką, bo po co sie pierniczyć
Miałem już 8 kleszczy w życiu z czego 3 na hu.... tzn przyrodzeniu :P One lubią tam włazić bo jest miękka skóra. Jeden był jak miałem 7 lat, mama posmarowała mi go masłem i teraz mi został. Drugiego miałem troche później, ale byłem z tym u lekarza i wyciągnął mi bez problemu. Trzeci tak samo. Reszte miałem na nodze ręce, szyi itd. Jak miejsce jest taki w miare bezpieczne to matka mi wyciąga, a jak mniej jak np. hu... tzn przyrodzenie to lepiej do szpitala z tym jechać. No i najlepiej wyjąć jaknajwcześniej. jak sie jeszcze nie zagnieździł. Swoją drogą - Off przeciw kleszczom na nogi, ręce, brzuch i szyje nie zaszkodzi, a mi troche pomaga :] Już musze sie psikać, bo ostatnio miałem kleszcza na szyi 2 tygodnie temu. Widać sezon sie zaczął. Psem sie raczej nie przejmuje - on ma tego pełno jak lata po krzokach. Albo same mu wypadają w domu - trzeba zbierać jak są duże i wypite, albo jak ktoś głaszcze to wyrywa - zazwyczaj ręką, bo po co sie pierniczyć

hmm, ja mialem kilkanascie razu kleszcza w tym raz na jajkach jak bylem maly(dobrze ze nie wstydzilem sie i powiedzialem mamie)
moze i jest to smieszne, ale wcale nie bylo przyjemne jak lekarz w szpitalu igla, resztki wyciagal
dlatego teraz wole sie zabezpieczac( szczegolnie to najwazniejsze miejsce), i jezdze z obroza dla psa ( wbrew pozorom mily, przyjemny, mietowy zapach) zapieta jak najwyzej, na udzie. z tego co zauwazylem to te male skurw..... lubi miejsca gdzie jest najcieplej na skorze i gladka skore (zgiecia stawow, za uszami, krocze, pod pachami, a nawet mialem jednego miedzy palcami u nogi
) prawda jest taka ze jak bedzie chcial to wlezie wszedzie. dlatego zaraz po kazdej jezdzie polecam sie umyc i dokladnie sprawdzic kazdy zakamarek swojego ciala, aby wyjac to cholerstwo, zanim bedzie za pozno. aaa i kleszcze nie chwyca sie kazdego (tak jak komary), nie wiem od czego to zalezy. zakupcie sobie obroze dla psa. serio, na prawde chroni.


dlatego teraz wole sie zabezpieczac( szczegolnie to najwazniejsze miejsce), i jezdze z obroza dla psa ( wbrew pozorom mily, przyjemny, mietowy zapach) zapieta jak najwyzej, na udzie. z tego co zauwazylem to te male skurw..... lubi miejsca gdzie jest najcieplej na skorze i gladka skore (zgiecia stawow, za uszami, krocze, pod pachami, a nawet mialem jednego miedzy palcami u nogi

a widzieliscie tak ąmaszynke do wyciąganie tych wampirów ? jest nawet filmik jak wyciągac i wydaje mi się ze jest to najlepszy i najtańszy sprzet do samodzielnego wyciągania kleszczy
http://www.zdrowoipieknie.pl/index.php? ... t&Itemid=8
kosztuje niecałe 8zł i jesli miał bym wybierac szczypce a ten łom na kleszcze
to łom wydaje się byc bezpeczniejszy i pewniejszy
http://www.zdrowoipieknie.pl/index.php? ... t&Itemid=8
kosztuje niecałe 8zł i jesli miał bym wybierac szczypce a ten łom na kleszcze
to łom wydaje się byc bezpeczniejszy i pewniejszy
7 wymiarów...który wybierasz ?
Ja miałem w swoim życiu 2 kleszcze - jeden w pępku, a drugi na brzuchu. Było to w czasach jak byłem mały i chodziło się, biegało, bawiiło (bez skojarzeń proszę:P) po lasach w Szczyrku:). Od tego czasu odpukać - spokój. Na mnie chyba aż tak nie lecą, za to na mojego dziadka to co chwile:DDD Więc to chyba też od osoby jest uzależnione czy ma "powodzenie" czy nie.
no risk no fun
http://tiny.pl/5mc4
http://tiny.pl/5mc4
Fujibiker wygląda to tak ze wbija w skóre swój dziub,czasem wbija sie tak głęboko ze trzeba go usunąć hirurgicznie poprzez nacięcie skóry,wole dmuchać na zimne poza tym dziwne ze wczesniej nikt nie załozył tego tematu,moze dla tego ze z roku na rok jest gorzej z tym problemem,globalne ocieplenie i łagodne zimy są chyba główną przyczyną tej zarazy a robactwa coraz więcej,dziwie sie ze nic się z tym nie robi np: opryskiwać lasy bo z tego co wyczytałem,coraqz więcej ludzi choruje z powodu powikłan a niektóre powikłania są naprawde grozne i nie uleczalne
poprostu chciałem się dowiedziec jak WY się przed tym bronicie i podzielic sie moimi sposobami

poprostu chciałem się dowiedziec jak WY się przed tym bronicie i podzielic sie moimi sposobami
7 wymiarów...który wybierasz ?
Przeczytałem wszystkie wcześniejsze posty i powiem tak: w swoim życiu nie wiem ile już tych kleszczy miałem. Średnio tak 4 na rok, nie tylko na rowerze je łape, ale tez na grzybach i ogólnie w lesie. Zazwyczaj wyciągam je sam, lub ew. z pomocą kogoś z rodziny. Nigdy nie miałem kleszcza dużego. Zawsze wyciągam go jak jest jeszcze mały "nieopity krwią". Co do urządzenia : "Tick Twister Kleszczołapki" to raczej się nie nadaje dla ludzi, bo tak jak pisałem wcześniej, zazwyczaj kleszcza wyciągamy jak jest malutki (w przeciwieństwie gdzie u zwierząt żeby go zobaczyć musi być duży i "opity"). Najważniejsze jest to, że przy wyciąganiu kleszcza nie wolno go NICZYM! smarować. Wystającą częścią (odwłokiem) kleszcz oddycha. Smarując lub czymś go polewając zatykamy ten odwłok, kleszcz się dusi i wymiotuje do naszego ciała. W tych wymiotach mogą być bakterie które powodują u człowieka boleriozę. Po czym poznać że mamy boleriozę? Otóż po pewnym czasie wokół miejsca gdzie był kleszcz, skóra zaczyna się łuszczyć i czerwienić, ew. mamy wyższą temperaturę oraz wymioty. W takim przypadku szybko udajemy sie od szpitala! Zlekceważenie tych objawów może zakończyć się zapaleniem opon mózgowych, a w skrajnych przypadkach nawet smiercią! Kleszcze wbijają się w miejscach, gdzie jest im ciepło. Głównie: w stopie, w kroczu, na brzuchu, pod pachą, za uchem. Podsumowując takie małe zwierzątko może narobić wiele szkód...
gg: 4709451
re5pect no więc drodzy koledzy,na stronie producenta Twistera jest link do filmu na którym jest pokazane jak to robic,są dwa rodzaje Haczyków,duzy i mały,jest pokazane jak wyciągają duze kleszcze i małe kleszcze ze zwierząt i z ludzi,wogóle filmik bardzo ciekawy bo pokazane są kleszcze i jak je wyciągac,ja to kupuje napewno,dwa Haczyki: duzy i mały,Off max z dwie buteleczki po 100ml i wode utlenioną i mogę zmigac spokojny,uzywając haczyka mam pewnosc ze kleszcze nie pusci wemnie soków które mogę wycisnąc przypadkowo używając szczupców lub pincety
7 wymiarów...który wybierasz ?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 29 gości