DH - Umiejętności.

[ramzess_lodz]

Siema.
Mam do Was pytanie.
Czytam wiele tekstów a'propo DH, ale niegdzie nie mogę znaleźć odp. na moje pytania moze wy mi pomozecie ;p?
1. Jak w Downhillu wybijamy się z hopek?
2. Jakie przeszkody pokonujemy w dh?
3. Od czego zaczynamy?

[Jozan]

Lecisz piecem i samo wychodzi :P, a tak serio to różnie słyszałem, że niektórzy lekko wciskają zawieszenie żeby go wybiło albo lekko podrywasz kiere lub niektórzy lecą piecem przez wszystko :P. W DH pokonujesz zakręty na których mogą wystąpić bandy, odcinki wypełnione luźnymi kamieniami, wystającymi korzeniami, slalom między drzewami do tego dochodzą różne sztuczne przeszkody typu gap. Zaczynamy co jak możesz jaśniej ? No bo np pierwszy raz przejeżdżasz trasę wolno żeby ją poznać potem coraz szybciej do granic możliwości :P, obmyślasz czy warto jechać środkiem czy może lepiej pojechać skrajem i pamiętaj o rozgrzewce przed każdym ogniowaniem . Jeśli chodzi o początki ogólne to inwestycja w ochraniacze to podstawa no i jakiś umiar żeby nie pakować sie od razu na najtrudniejsze a potem jakoś już idzie.

[ramzess_lodz]

Zaczynamy co jak możesz jaśniej ?

Chodzi o początki DH.

Lecisz piecem

jestem zielony piecem tzn. co?
A ty jak skaczesz? Ty piecem czy co ;p?

[Jozan]

piecem znaczy na pełnej prędkości :P

Początki DH to tak jak pisałem ochraniacze + rozsądek i zaczynamy od łatwych rzeczy do coraz trudniejszych. Pamiętaj o rozgrzewce no i np możesz sobie na luzaku traske przejechać potem szybciej albo siedzieć na bandzie i próbować jak najlepiej ci wychodzi przejazd przez nią. W końcu jeździć coraz szybciej i coraz mnie hamować

[balrog]

Ja ci szczerze polecam książkę Lopesa - Jazda rowerem górskim. Jest tam wszystko co chcesz wiedzieć. Jak tylko ją kupisz to stwierdzisz że to najlepiej wydane 4 dychy w twoim rowerowym życiu :DDD

[Avat]

W DH chodzi o to, żeby zjechać jak najszybciej, a wg mnie lot nieco spowalnia, więc logicznie hopy się tłumi Czyli wjeżdżając na hopę mocno uginasz nogi i przechylasz się do tyłu żeby jak najbardziej zamortyzować wybicie i polecieć nisko.

[Jozan]

To zależy, może ktoś pamięta jaka była sytuacja an Żarze, że koleś który ominął skok został wyprzedzony przez tego co ją poleciał także nie zawsze jest to prawda :P No i książka Lopesa może okazać ci się bardzo pomocna:)

[Zaborowski1]

To znaczy co do Hop to ZAWSZE jak się jedzie na czas to jak lecisz hopy to musisz je tłumić maksymalnie ponieważ wtedy krócej lecisz i urywasz czas , zresztą oglądnij na filma z MŚ w DH że każdy zawodnik max. tłumi hopy. Co do zaczyniani to nie rzucaj się odrazu na trudne trasy bo dostaniesz doła z tego powodu że będziesz widział że się strasznie ciągniesz i szybko ci się znudzi... Zacznij od łatwych i stopniowo , chyba że naprawdę chcesz zacząć od trudnych tras ale nie radze...

[ramzess_lodz]

A powiedzice mi od jakiego sprzętu zaczynać? Nie będę podawał ile mam kasy, ale powiedzcie mi jaką kupic ramę, amorek itp., bo sam chce go złożyć, jak najtaniej, a dobrze.
Co myslicie o kross sign fr2?

[Jozan]

wiesz no niektórzy mogą wyskoczyć ci z Yeti czy coś więc ja bym tu wyznaczył jakiś przedział. Według mnie najlepiej zaczynać od HT (hardtail zwany sztywniakiem) potem przerzucić się na fula jeśli zechcesz. Jeśli to będzie rowerek FR/DH to inwestuj w dwupółke np na początek rame DC cocker, hamulce jakieś hydrauliki pakiecik ISIS z korba truvativa napinacz jakiś do tego koła mogą być na Double Trackach amorek wiadomo sztywna ośka np MR T, Travis, czy Boxxer, dot ego piasta też na sztywną np Novatec etc, to tylko tak teoretycznie i tak sam musisz zdecydować :P

[ramzess_lodz]

No ja zaczne od sztywniaka, ale jaka rama?
A co myslisz o krossie signu fr2.
Jaka dobra rama jest do 2 półki sztywna?

[Jozan]

No mówię, że przykładowo może być to DC cocker/cock czy NS bitch oczywiście ramek możesz szukać używek.Cóż przeciwko Krossoi nic nie mam ;] ale wychodzę z założenia lepiej mieć dobrego HT niż shitowego fula

[ramzess_lodz]

A LF Dragstar?

[Jozan]

Cóż drag rama z super stosunkiem ceny do jakości na początek mogłaby i sie nadawać, ludzie na tym latają ale wiesz jak już kupować to nie lepiej deko lepszego sztywniaka bo drag to czasami wybór lub opcja z przymuszenia kasą więc jak masz $ to lepiej wziąć innego HT a w draga raczej nie pakować więcej niż 180mm

[ramzess_lodz]

Jozan
A jaką ramę polecasz do Manitou Stance 2 półkę?
Pisałeś że do draga więcej niż 180 mm nie, manitou ma 1700 w 2 półce to może być?
Czy dobry jest manitou stance na początek z tym dragiem?
A moze LF Cocaine?
Później zmienie na fulla i marzoccha ;p

[ddex]

ramzess_lodzlepiej poszukaj shermana 150mm, albo nixona 145 powinno byc dobre geo z dragiem i wysoka kiera np tioga http://www.koral.bielsko.pl/pl/tioga/id_3856.html

ja w dragu mialem stanca 1 polke 150 i bylem zadowolony z geo, byl bardzo stabilny w locie i wogole dobrze sie to prowadzil.

ew. mozesz doskladac kasy i kupic travisa 07 z tpc+ 150mm i bedziesz bardzo zadowolony. ja bym potem kupil sx trail -a jak dla mnie zajebisty secik

ew jak chcesz 2 polke i marzcoka to zobacz na moj podpis, mialo byc jako amor do sztywniaka ale zabraklo $

[Avat]

Dwupółka do sztywniaka wg mnie mija się z celem, najlepiej jedna półka ze skokiem max 150mm.
Mam LF Cocaine - polecam
Mój brat ma Nixona 145 - bardzo fajny sprzęt warty swojej ceny, na twoim miejscu bym go brał

[Spaced]

ramzess_lodz proponuje ogarnać z netu 2 filmy. Fundamentals i Fluid ride like a pro. Do tego looknij sie za ksiazka briana lopesa. Wszystko ladnie jest opisane. Czasem jak sie nad czyms zastanawiam to dalej do niej lookam bo jest naprawde pomocna,a wszystko jest opisane tak prosto jak tylko sie da.

Hopy robi sie zaleznie jaka masz predkosc na hope. Jak czujesz ze dajesz za wolno to wypada sie wybic ale z reguły najezdza sie jak najszybciej i gasi sie lot zeby nie przeleciec hopy.

[Avat]

Hopy robi sie zaleznie jaka masz predkosc na hope. Jak czujesz ze dajesz za wolno to wypada sie wybic ale z reguły najezdza sie jak najszybciej i gasi sie lot zeby nie przeleciec hopy.

Ale też trzeba się wybić z umiarem, bo jak się źle oceni prędkość i jeszcze się wybije, to można polecieć do góry jak rakieta, a w locie tak zwolnić, że spadnie się na ziemię jak kamień i można połamać siebie z rowerem