
ORZECH czy FULL FACE??;?
-
- Posty: 23
- Rejestracja: 10.05.2008 10:07:27
- Lokalizacja: Bielsko
- Kontakt:
ORZECH czy FULL FACE??;?
Mam takie pytanie chce kupic kask zeby mial przeznaczenie do streetu, dirtu i troche po gorach. Jaki typ wybrac ?? Orzech czy full Face??? 

Biorąc pod uwagę tematykę strony i kojarzenie ROWER+GÓRY - TYLKO FULL FACE.
Do dirtu i na miasto niby wystarczy orzech, chodź o wiele BEZPIECZNIEJ jeździć ochraniając całą twarz, nie ważne na jakim poziomie jazdy jesteś... nawet najlepszemu może złamać się kierownica.
______________
Proszę kolegów o nie wykorzystywanie textu przeciwko mojej osobie:)
Do dirtu i na miasto niby wystarczy orzech, chodź o wiele BEZPIECZNIEJ jeździć ochraniając całą twarz, nie ważne na jakim poziomie jazdy jesteś... nawet najlepszemu może złamać się kierownica.
______________
Proszę kolegów o nie wykorzystywanie textu przeciwko mojej osobie:)
[b][SPRZEDAM]
Rockring Shamana, siodło DABOMB chariot, kieronica Easton ea50[/b]
Rockring Shamana, siodło DABOMB chariot, kieronica Easton ea50[/b]
-
- Posty: 189
- Rejestracja: 27.08.2005 04:11:13
- Lokalizacja: W-wa
- Kontakt:
Moim zdaniem full i street to może wróżyć więcej kłopotów niz korzyści, na dircie też wole mieć czyste pole widzenia, a dobry orzech równie dobrze chroni. Chyba ze ktos face planty uskutecznia no to tej czesci twarzy akurat nie chroni
Więc jesli śmigasz wiecej street/dirt to zainwestowałbym w dobego orzecha a w góry to zawsze mozna ff pozyczyc od kumpla.

Bombell masz ff?:>
ja mam i nie zauwazylem zbey ograniczal pola widzenia, co prawda na poczatku nie umialem nawet trafic baniakiem w czas odpowiedni zeby na cos wskoczyc ale wystarczy inne ulozenie glowy ktore po 2 dniahc jazdy staje sie naturalne i wszystko jest ok
moim zdnaiem ff nei ogranicza widocznosci tak zbey moglo to stwarzac zagrozenie...
ja mam i nie zauwazylem zbey ograniczal pola widzenia, co prawda na poczatku nie umialem nawet trafic baniakiem w czas odpowiedni zeby na cos wskoczyc ale wystarczy inne ulozenie glowy ktore po 2 dniahc jazdy staje sie naturalne i wszystko jest ok
moim zdnaiem ff nei ogranicza widocznosci tak zbey moglo to stwarzac zagrozenie...
http://www.pinkbike.com/photo/5516869/
http://tnij.com/Sprzedam_stuff :)
http://tnij.com/Sprzedam_stuff :)
-
- Posty: 1952
- Rejestracja: 04.10.2006 21:33:47
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
jak myślisz, co ten typek miał z twarzą?? dobrze że jest sponsorowany przez NS-a bo inaczej miałby z twarzy jesień średniowiecza... tak to mu opłacili operacje pewnie. ale kask miał, jak to się mogło stać?! proste: nie chcesz mieć twarzy jakby kosiarka po niej przejachała(szczególnie jeśli zaczynasz z dirtem) to kup ff. ja tak zrobiłem i nie żałuję
- Załączniki
-
- gleba.jpg (134.72 KiB) Przejrzano 2359 razy
-
- Posty: 182
- Rejestracja: 29.04.2007 12:27:21
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
-
- Posty: 679
- Rejestracja: 18.03.2008 00:36:39
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
ja dopiero kupiłem FF nawet jeszcze nie doszedł.. Ale nosiłem i ten i ten.. W orzeszku większa wygoda i w ogóle lekkość, swoboda, ale nie czułem się w żadnym stopniu bezpiecznie.. Co mi daje sama ochrona "górnej części głowy" ? Tylko przy upadkach na "tył" to się przydaje możee.., ale nawet w Streecie nie raz można wy.. walnąć w mostek szczęką, albo wylądować na ryjcu
Jak założyłem FF kumpla(661 Full Bravo Pro) to już inna bajka.. Ochrona pełna czuć to. Już nie martwisz się tak przy upadkach i na zjazdach się zapier... Są poprostu mniejsze opory, wiesz, że w razie wypadku masz ochronę głowy(najważniejszej części ciała) i jedak ja wolałbym na twoim miejscu kupić Full Face! Mniej wygodny, ale masz pewność że nie rozwalisz doszczętnie twarzy najwyżej rozetniesz wargę... Albo lekki wstrząs mózgu,i to tylko przy OSTRYCH upadkach, a co by było w takim orzeszku? Zastanów się DOBRZE!!!

[url]http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=6456721[/url]
po kilku glebach w ktorych FF mi twarz uratował orzechom mowi nie:) kiedys szczęką od kasu FF metrowy rów wyryłem... w orzechu bym twarzy nie miał.
nawet w dirt/street lepszy dobry FF. wystarczy jedna pechowa gleba na twarz i zębów ci nikt nie zwroci... dawnego wyglądu twarzy tez nie
nawet w dirt/street lepszy dobry FF. wystarczy jedna pechowa gleba na twarz i zębów ci nikt nie zwroci... dawnego wyglądu twarzy tez nie

http://www.pinkbike.com/photo/2246139/
FR/DH to nie zaprzeczalnie ff wygrywa. Dirt? Jak kto woli. Ale street? Moim zdaniem to więcej może szkód narobić niz pozytku. Osobiście nie wyobrażam sobie śmigać w streecie z ff.
A dowód na to ze nawet drogi kask ff moze niezapewniac 100% ochrony
http://www.gkkg.pl/photogallery.php?photo=627
A dowód na to ze nawet drogi kask ff moze niezapewniac 100% ochrony
http://www.gkkg.pl/photogallery.php?photo=627
thomson dnia 23 listopad 2005 21:40:44
mój kask po glebie 19.11.05. Dzieki niemu mam szczeke w calosci i ogolnie glowe.
Żadna ochrona nie zapewnia 100% ochrony. Akurat ten kask zadziałał jak trzeba, bo właściciel żyje
Dobry kask pęka/niszczy się przy uderzeniu - to znaczy, że przejął uderzenie na siebie.
Jeździłem rok w orzechu (parę gleb na głowę, ale nic poważnego - nic mi się nie stało) i chronił dobrze. Teraz zmieniam na fullface'a. Widoczność się nie zmienia w ogóle (kiepsko widać tylko kierownicę
), a czujesz się pewniej.
mój kask po glebie 19.11.05. Dzieki niemu mam szczeke w calosci i ogolnie glowe.
Żadna ochrona nie zapewnia 100% ochrony. Akurat ten kask zadziałał jak trzeba, bo właściciel żyje

Jeździłem rok w orzechu (parę gleb na głowę, ale nic poważnego - nic mi się nie stało) i chronił dobrze. Teraz zmieniam na fullface'a. Widoczność się nie zmienia w ogóle (kiepsko widać tylko kierownicę

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość