Pomyśl zanim wyjedziesz, czyli bolesna dzisiajsza lekcja
Steel2 ja mieszkam na wzgórzu mickiewicza koło łostowickiej, zawsze zjeżdżam nią jak gdzieś na rower wyruszam, prędkość dosyć duża bo nahamulcu raczej sie nie zjeżdża, i kiedyś właśnie przy srkęcie na Preema różowa barbie w hondzie crx skręcała i przejechała dosłownie 10 cm przed moim przednim kołem. Gdybym nie zwolnił to by mnie trzasnęła bo jechała rozpędzona z góry.
www.pogoda.czasnawakacje.pl
re5pect no moze i troche dziwna przy 30 stopniach ale lepiej miec glowe mokra od potu niz od krwi ;].. sam mialem pod koniec sezonu chujowa glebe i tez bez kasku (tyle ze nie bylo zadnego samochodu).. byl ranek, godzina moze 9, jade sobie na lajcie z gorki na osemce, mysle dokrece jeszcze troche bo akurat tak fajnie wialo, nagle szlag trafil lanuch i ja wylecialem przez kiere :/:/, mialem i tak szczescie bo tylko lekko rozwalilem sobie warge :/ i mialem peknietego najmniejszego palucha u reki.. ehh.. jak mam glebe to najczesciej nie na torze tylko poza nim :/ ehh..
pozdroooo
pozdroooo
-
- Posty: 1273
- Rejestracja: 28.12.2006 12:56:42
- Lokalizacja: Kalwaria Zeb.
- Kontakt:
Na testowanie trasy jak coś budujecie zawsze zakładajcie komplet ochraniaczy to znaczy minimum kask, na kolana i na łokcie. Ja buduje trasę od 4 miechów z kumplem (być może dzisiaj zakończymy budowę) i górny odcinek jest dość techniczny, mamy drop może ma 50cm na wyjściu skierowanego w dół i lądowanie na długość 4 rowerów (dość strome) i zaraz potem banda w prawo. Jechałem kiedyś trasa od góry w samym kasku, niefortunnie zjechałem manualem tego dropa i wrąbałem się prosto w bandę. Gdyby banda nie przyjęła uderzenia i lekko się nie rozleciała tylko wybiła mnie w górę to znalazłbym się jakieś 15 metrów niżej na którymś z drzew.
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=10861186
:d no tak, jest już lepiej i to dużo, nadgarstek nawala, ale obojczyk już prawie wcale ( trochę jeszcze się blokuje, ale myślę, że za tydzień będzie ok ). Bardzo lekko się wywinąłem. Trochę blizn zostanie ale brzydszy już nie będę 

[url=http://www.weeze.pl/][color=#ff0033][b]weeze.pl[/b][/color][/url]
steel2 Po 1-sze powrotu do zdrowia:). Po drugie. Też miałem w tym miejscu podobną sytuację. Jednak się uratowałem. Tylko ze mną gorzej było. ok.60 na godzinę było ( miałem szosowe opony 1,5" w xc-ku ) brak kasku i jedną rękę na kierownicy tyle,że jechałem ulicą. Sięgałem po telefon bo ktoś dzwonił i fart nie fart wyjechał mi koleś. Zdążyłem złapać hamulec i przytarł tylko błotnikiem w moją kiere. Telefon rzuciłem w pizdu na ulice,bo gdybym go trzymał,nie było by już mnie zapewne.
Dalej. Obok Gdańskiego młyna. Lato,jarmark. Wyjeżdzam z ulicy do tej idącej obok młyna, znak stopu,zatrzymuje sie,3 obroty korbą i złotówka mi wyjechała bez kierunkowskazu pod koła. Wpadłem na maske ,jednak pobijałem się tylko troszeczkę. Dał mi 800zł ( 20 punktów karnych miał i nie chciał stracić prawka ) , pozbierałem się i wskoczyłem na rower dalej.
Ogólnie często mam takie sytuacje,bo nie jeżdzę wolno po mieście bo by mnie okrzyknięto lanserem ( nie no joke ; P ) po prostu nie lubię zamulać jadąc 10km/h na ścieżce rowerowej. Zdarza mi się też śmigać na czerwonym świetle i wg... ale naprawdę rzadko. Ogólnie miasto to nie las,można się dużo łatwiej zabić;/.
Dalej. Obok Gdańskiego młyna. Lato,jarmark. Wyjeżdzam z ulicy do tej idącej obok młyna, znak stopu,zatrzymuje sie,3 obroty korbą i złotówka mi wyjechała bez kierunkowskazu pod koła. Wpadłem na maske ,jednak pobijałem się tylko troszeczkę. Dał mi 800zł ( 20 punktów karnych miał i nie chciał stracić prawka ) , pozbierałem się i wskoczyłem na rower dalej.
Ogólnie często mam takie sytuacje,bo nie jeżdzę wolno po mieście bo by mnie okrzyknięto lanserem ( nie no joke ; P ) po prostu nie lubię zamulać jadąc 10km/h na ścieżce rowerowej. Zdarza mi się też śmigać na czerwonym świetle i wg... ale naprawdę rzadko. Ogólnie miasto to nie las,można się dużo łatwiej zabić;/.
Ride 4 Fun ! Biatch !
-
- Posty: 701
- Rejestracja: 14.03.2008 19:41:21
- Lokalizacja: Oberschlesien
- Kontakt:
jazda po ulicy rowerem to naprawde niebezpieczne zajecie... my nieraz z kumplami sobie jezdzimy i to od paru lat wieczorami jak juz w lesie ciemno na DH nie pojdziemy a nuda w domu.. no i kto bedzie po miescie jezdzil w kasku i ochraniaczach.... a nie raz sie zdazylo ze kogos z nas prawie samochod jebnął tylko dlatego ze pan kierowca myslal ze jak rowerzysta jest 10m od niego.. to zdazy przejechac...a ze rowerzysta tez moze jechac 40na godzine to juz nie pomyslal i bylo ostre grzanie hebli zeby nie zajebac w bok samochodu...moglbym conajmniej 5takich akcji przytoczyc...
pozatym gleby na ulicy sa dosc bolesne i maja spore konsekwencje...bo zarowno asfalt i jak i chodnik sa dosc twarde i szorstkie...a ze ulica sie jedzie szybko to i obrazenia duze...no i zawsze mozna walnac głową o kraweznik albo o cos innego... generalnie to ja nie jeżdże chodnikiem szybko bo zawsze jakas stara baba mi na droge wlezie i nie patrzy ze jade szybko to musi wejsc mi prawie pod kola i jeszcze krzyczy ze jestem ******....
Steel2 troche niefat miales ale i tak dobrze ze nie przywaliles przodem w bok auta...bo bys godzej sie poturbowal i rower rozwalil solidnie... ale mniejsza z rowerem...wazniejsze ze tobie sie nic powaznego nie stalo...
pozatym gleby na ulicy sa dosc bolesne i maja spore konsekwencje...bo zarowno asfalt i jak i chodnik sa dosc twarde i szorstkie...a ze ulica sie jedzie szybko to i obrazenia duze...no i zawsze mozna walnac głową o kraweznik albo o cos innego... generalnie to ja nie jeżdże chodnikiem szybko bo zawsze jakas stara baba mi na droge wlezie i nie patrzy ze jade szybko to musi wejsc mi prawie pod kola i jeszcze krzyczy ze jestem ******....
Steel2 troche niefat miales ale i tak dobrze ze nie przywaliles przodem w bok auta...bo bys godzej sie poturbowal i rower rozwalil solidnie... ale mniejsza z rowerem...wazniejsze ze tobie sie nic powaznego nie stalo...
[S] [b]DHX 5.0 241mm stan bdb[/b]
5th Elemen 241mm stan bdb
gg: 9422645
5th Elemen 241mm stan bdb
gg: 9422645
we mnie kiedys baba (ta znowu te baby) wjechala. Smigam sobie sciezka rowerowa, jest przejazd przez ulice nie ma swiatel bo mala uliczka, popatrzylem nikogo nie ma na calej ulicy to jade i sie nie zastanawiam, nie zauwazylem tylko ze tam jest wyjazd z parkingu, pani tak energicznie wyjechala, ze nagle zobaczyla rowerzyste na szybie, ale ani mnie ani rowerowi nic sie nie stało, coś tam jej nie miłego powiedziałem i pojechałem. (Dobrze że te maski teraz takie malo sztywne
)

_________________________
http://ddex.pinkbike.com/album/better-ones/
http://ddex.pinkbike.com/album/better-ones/
Nie sie jezdzic po miescie w pelnie zgodnie z przepisami bo wiecej bys rower prowadzil niz na nim jechal... paranoja , chociaz to sie zmienia ( lodzi i od nie dawna z domu na dzialke 15km z 25km jade sciezka rowerowa ). Wracaja do sprawy to miales farta , mialem podobnie tzn przejazd przez pasy babka slepa i prawie przejechalem jak mnie dziabnela - szycie glowy na szczescie tylko ale blizna na cale zycie i guz , jakbym mial kaska nic by sie nie stalo poza skrecona kostka.
Niestety czy sie jedzie chodnikiem czy droga i tak moga nas zajebac niz stad ni z owad , z dwojga zlego wole jezdzic chodnikiem bo zderzenie z pieszym to jednak co innego niz samochodem , a jadac ulica latwo o nie , chociaz to reguly nie ma.
ps a tym wszystkim starym piernikom co pierdola i pod nosem marudza zemy nie jade 3 pasmowa ulica *** w dupe ! madrale
powrotu do zdrowia zycze pzdr z ustki
Niestety czy sie jedzie chodnikiem czy droga i tak moga nas zajebac niz stad ni z owad , z dwojga zlego wole jezdzic chodnikiem bo zderzenie z pieszym to jednak co innego niz samochodem , a jadac ulica latwo o nie , chociaz to reguly nie ma.
ps a tym wszystkim starym piernikom co pierdola i pod nosem marudza zemy nie jade 3 pasmowa ulica *** w dupe ! madrale
powrotu do zdrowia zycze pzdr z ustki

www.mm-foto.pl
a ja mam do was takie pytanie.
Chce kupic kask full face. Obwód głowy mam 59cm. Wychodzi na to że rozmiar kasku powinien być L. Ale jeszcze rosne i nie wiem czy długo bym go używał. Gdybym kupił rozmiar XL (60-62) byłby troszke większy ale nie wiem czy byłby za luźny na mojej głowie.
Prosze, doradźcie mi
Pozdrawiam >Steel2 szybkiego powrotu do zdrowia
Chce kupic kask full face. Obwód głowy mam 59cm. Wychodzi na to że rozmiar kasku powinien być L. Ale jeszcze rosne i nie wiem czy długo bym go używał. Gdybym kupił rozmiar XL (60-62) byłby troszke większy ale nie wiem czy byłby za luźny na mojej głowie.
Prosze, doradźcie mi
Pozdrawiam >Steel2 szybkiego powrotu do zdrowia

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości