1. Nie krzycz
2. DH i sztywniak to się praktycznie wyklucza. Oczywiście się da tylko sensu to nie ma. Pozbieraj choć by z 1500 zł na BH lub coś zbliżonego.
Steel2 Oo Tak nie ma to jak walnac nastepnego posta z dupy. Jezdziles kiedykolwiek DH na HT?? Przynajmniej czujesz, że jedziesz a nie siedzisz na kanapie.
Marcio akurat tutaj nie masz do konca racji bo kanapowe sa tylko niektore ramy i wszystko zalezy od ustawienia zawieszenia, dobranego sagu i typu zawieszenia. Chcesz skoczny rower gdzie czujesz ze jedziesz to bierzesz cos z niskim ptem obrotu, skracajace sie i jest git.
Driver polskie DH. Na sztywniaku zrobienie tras chociazby z Niemieckiego czy Szwajcarskiego pucharu, nie mówiac o trasach PS jest mocno hardcorowe. Ba nawet na sporo miejscówek w Czechach jest to troche mało i ludzie na HT widzialem, ze sie dobrze męczyli.
W pl praktycznie DH się nie jeździ tylko enduro. Sugeruję spróbować prawdziwych tras DH.
Każdy doskonale wie jakie są różnice pod warunkiem, że jeździł i na HT i na fullu, tyle, że jak widać nie każdy wie jaka jest różnica miedzy DH w pl a prawdziwym DH.
Steel2 Aha... Uważasz, że każdy z tutaj obecnych ma zamiar jezdzic na najbardziej harcorowych trasach na świecie? Dlatego im odradzasz HT? Wszyscy myślisz wyjada za granice smigac i tylko tam beda jezdzic, a trasek w PL nawet nie rusza?
Steel2 Kutwa a moze autor tematu chce kupic sobie HARDTAILA i nic Ci do tego.
Bedzie sobie chcial kupic awionetke to ty mu napiszesz ze lepszy statek kosmiczny??
Steel2 warto ale ty liczysz, ze to ekstra 200zl kiedy tak na prawde róznica miedzy uzywka cockera i bh jest juz znacznie wieksza. Jak chłopak ma 1500zl to niech szuka big hita bo to fajna ramka ale jesli na prawde chce hardtaila to ja mu nie zabronie bo na lekkie traski Fr rozumiem hardtaila i uwazam, ze fure zabawy taki rower moze dawac.
Spoko to był przykład. Kolega nie napisał jakim budżetem dysponuje ani czy rama ma być używana czy nowa.
np: sporo osób uważa, że tylko nówka, a czasem używana może być lepszym wyborem w szczególności przy ograniczonym budżecie ( a tego tak naprawdę nie wiemy ).