Byłem niedawno na rowerze z Totemem wszystko było ok a po przyjeździe do domu zauważyłem że coś jest jednak nie tak, wogóle nie jest czuły bardzo muli i jest sporo twardszy...można powiedzieć że przestał prawie wogóle pracować albo pracuje jak jakiś amor z tesco
Myślałem że to przez ujemną temparature ale po kilku dniach w domu chodzi tak samo do bani

Miał ktoś doczynienia z serwisem tego amorka ??
jedyne info jakie znalazłem to taki poradnik od Sram'a :
http://www.sram.com/_media/techdocs/AVI ... ENG.R6.pdf
Idzie taki serwis przeprowadzić samemu czy oddać do serwisu ??
I jakby ktoś mógłby powiedzieć jakie mogłby by być orientacjne koszty serwisu??
(bo jak niewielkie to nie będe sam kombinował)