
Zalety tytanowej spręzyny
To dobra inwestycja. Sam ubolewam, że musiałem się z tytanem rozstać, bo jednak dynamika zawieszenia sporo zyskuje (wrażenie jest takie, jakby całe zawieszenie szybciej reagowało na szybkie uderzenia i nie ma uczucia "blokowania" nawet na twardym ustawieniu). Rzecz w tym, że jej charakterystykę można popsuć złym ustawieniem tłumienia kompresji. Wg mnie tytan jest pod tym względem bardziej wymagający, ale efekty są jak najbardziej opłacalne. Cena wysoka, ale za to masz dwie korzyści: niższa masa (w damperach o długości 240mm to nawet 300g zysku) oraz lepsza praca. Jak najbardziej warto.
www.foesracing.com
Tak się składa, że się mylisz. Po 1. mimo, że sprężyna jest ściskana(jako całość), to pręt, z którego jest zrobiona się wygina, a nie ściska. A moduł Younga określa jest także współczynnikiem proporcjonalności podczas zginania.KaKTuSSS pisze:6casey6 tyle że moduł Younga obowiązuje dla wydłużania próbki, a jak wiemy w sprężynach zachodzi ściskanie Wink
p=E*delta L/L0
gdzie p to współczynnik sprężystości, E moduł Younga, delta L to przyrost długości pręta, L to długość początkowa.
Tak czy inaczej nawet jeśli tytanowa sprężyna w jakiś sposób zmienia reakcję zawieszenia(w co wątpię), to jest to różnica znikoma i nie warta zachodu. Warto natomiast sprawić sobie tytan ze względu na wagę, słabą korozję oraz mniejszą podatność na 'uklepywanie' się.
Adifek moja teoria była podparta tym, że przeprowadzałem badanie dotyczące określenia wartości modułu Younga przy próbce stalowej (wydłużanie), więc nie wiem jak to się ma do sprężyny (ściskanej) i wątpię żeby takowe było w takim przypadku przeprowadzane.
Serwis amortyzatorów przednich BOS/anodowanie/nietypowe uszczelnienia!
-
- Posty: 112
- Rejestracja: 25.11.2007 22:17:58
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość