Dla tych co mają zajawkę na jazdę i chcą podnosić swoje umiejętności, konkretnie się nauczyć pokonywać elementy tras pod okiem doświadczonych zawodników to alternatywą może być obóz organizowany przez nas w Wiśle. Zajęcia indywidualnie dostosowane do poziomu jazdy uczestników, po wcześniejszej weryfikacji ich umiejętności. U nas nie ma takiego pojęcia że sam sobie jedziesz i jak masz problem to pytasz....my widzimy gdzie popełniasz błędy i poprawiamy to tak abyś załapał wszystko prawidłowo, staramy się podnosić poziom zajęć z momentem gdy uczestnik robi postęp, Jeśli naprawdę ktoś chce się czegoś nauczyć a nie tylko "wyszaleć" w grupie to u nas znajdzie oba elementy : Nauka i przyjemność z wakacji....a to co zostanie po obozie stosujesz w praktyce w pełni świadomy.
Zaborowski1 byłeś z Aramem w zeszłym sezonie w Szczyrku jak mieliśmy obóz i pamiętam że chętnie wpadaliście na nasze zajęcia, pouczyć się techniki
kto był kiedyś na naszych obozach to wie że przykładamy się( kadra ) solidnie to przekazania wiedzy zdobywanej latami tak aby każdy mógł w praktyce załapać o co chodzi...Dbamy o bezpieczny rozwój ale wcale nie zabraniamy atakować masakrycznych sekcji !! Kto zaliczył korzenne dywany i zwalone drzewa na sztywniaku ten wie o czym mowa
kto chce sobie samemu z ziomkami i z piwkami to jedzie sobie sam na relaksie i uczy się sam tyle ile ogarnie...a jak jest to każdy wie jak na kacu się chce iść na rower i jak się człowiek czuje ??
W Wiśle obóz kończy się zawodami PP do których będziemy trenować na miejscu .
Pozdro