problem z amortyzatorem manitou minute
problem z amortyzatorem manitou minute
mam możliwość potestować manitou minute. amortyzator powietrzny, tłumik absolute z blokadą i pośrednimi stopniami ustawienia kompresji plus tłumienie powrotu.
jednak nie działa tak jak sobie to wyobrażam.
to mmój pierwszy manitou w karierze rowerowej więc nie mam specjalnie porównania jak one działają.
moje wątpliwości:
1. czy wszystkie manitou działają tak wolno? tzn tłumienie powrotu jest nawet na ustawieniu na najszybsze dosyć wolne a gdy wyjdzie się na przejazdzkę przy takiej temperaturze jak dzis czyli poniżej zera to już wogóle jest tragedia - amor stuka (zjawisko takie zauważam w przypadku wielu amorów innych firm, które mają bardzo mocno ustawione tlumienie)
2. ugięcie widelca wynosi 40-50 mm w miarę swobodnie, pożniej juz jest porażka - tak jakby blokada była aktywna. po spuszczeniu powietrza z komory powietrznej czuć taki sam opor - po kilku cm amor poddaje sie z coraz większym oporem.
czym to mozę byc spowodowane?
jednak nie działa tak jak sobie to wyobrażam.
to mmój pierwszy manitou w karierze rowerowej więc nie mam specjalnie porównania jak one działają.
moje wątpliwości:
1. czy wszystkie manitou działają tak wolno? tzn tłumienie powrotu jest nawet na ustawieniu na najszybsze dosyć wolne a gdy wyjdzie się na przejazdzkę przy takiej temperaturze jak dzis czyli poniżej zera to już wogóle jest tragedia - amor stuka (zjawisko takie zauważam w przypadku wielu amorów innych firm, które mają bardzo mocno ustawione tlumienie)
2. ugięcie widelca wynosi 40-50 mm w miarę swobodnie, pożniej juz jest porażka - tak jakby blokada była aktywna. po spuszczeniu powietrza z komory powietrznej czuć taki sam opor - po kilku cm amor poddaje sie z coraz większym oporem.
czym to mozę byc spowodowane?
1. stukanie na mocnym tłumieniu powrotu to norma tłumik sie zaczyna obijać o lage nic strasznego.
2. tarcie powyżej połowy skoku hmm tak jakby był brudny w środku albo... anoda/teflon jest już uszkodzony bez rozebrania się tego nie obczai chyba, ze jakiś mistrz forumowy potrafi z fusów wróżyć to jestem za
3. Rozbierz gada inaczej nic sie nie dowiesz.
2. tarcie powyżej połowy skoku hmm tak jakby był brudny w środku albo... anoda/teflon jest już uszkodzony bez rozebrania się tego nie obczai chyba, ze jakiś mistrz forumowy potrafi z fusów wróżyć to jestem za

3. Rozbierz gada inaczej nic sie nie dowiesz.
amor jest nowy, więc zużycie nie wchodzi w rachubę.
co do stuków to wydaje sie logiczne skoro w innych amorach jest podobnie gdy powrót jest wolny. problem w tym że ten maniek nie ma możliwosci ustawienia szybszego powrotu a przy tej temperaturze zewnetrznej to juz wogole mozna zapomniec.
opor nie jest powyzej polowy skoku - jest juz powyzej kilkudziesięciu mm ugięcia. działa topornie po najezdzie na przeszkodę (jakby skok wynosił max tyle co w widelcu), przy zjeździe z niej gdy koło "spada" na podłoże czuć tępe uderzenie jakby aktywna była blokada.
co do stuków to wydaje sie logiczne skoro w innych amorach jest podobnie gdy powrót jest wolny. problem w tym że ten maniek nie ma możliwosci ustawienia szybszego powrotu a przy tej temperaturze zewnetrznej to juz wogole mozna zapomniec.
opor nie jest powyzej polowy skoku - jest juz powyzej kilkudziesięciu mm ugięcia. działa topornie po najezdzie na przeszkodę (jakby skok wynosił max tyle co w widelcu), przy zjeździe z niej gdy koło "spada" na podłoże czuć tępe uderzenie jakby aktywna była blokada.
-
- Posty: 417
- Rejestracja: 03.10.2008 16:14:38
- Lokalizacja: Warszawa/Chełm
- Kontakt:
ja to samo miałem z moim dorado,ze nie chciał pracować.Wymienili olej i smary w serwisie manitou i dalej lipa i okazało sie że miałem spręzyny najtwardsze i nie chciał się uginać podemną:(wymieniłem spręzyny i jest git a co do jazdy jak zimno to z moim dorado wszsycy mowia ze to nie amortyzator na zime;/ ze bedzie tak cięzko chodził w niskich temperaturach niestety.pozdro
Bike--http://dh-zone.com/forum/viewtopic.php?f=10&t=58141
http://www.lsfr.pl
http://www.lsfr.pl
tak tylko ze pisalem - moj to amor powietrzny wiec sprezyny nie maja nic tu wspolnego. poza tym problem nie jest w tym ze on sie nie chce uginac pode mna tylko ze na pierwszych cm ugina sie inaczej a pozniej trafiam na opor.
co do tlumienia powrotu - raczej nie bedzie problemu bo wleje olej 2.5 w, podobno nawet inny 5w niz seryjny powoduje zmiane charakterystyki pracy.
co do tlumienia powrotu - raczej nie bedzie problemu bo wleje olej 2.5 w, podobno nawet inny 5w niz seryjny powoduje zmiane charakterystyki pracy.
widelec wrócił z diagnostyki w wigwamie.
ich diagnoza była zupełnie odmienna od mojej - twierdzą że w tłumiku było za mało oleju. ustawili też czułość blokady/platformy tak by zostawić blokade a zlikwidować oporną reakcję na przeszkody. widelec nie stuka a tłumienie powrotu działa w sensownym zakresie, amor jest tak samo czuły jak fox float. przy tym jest pierun lekki, bardzo lekki jak na te gabaryty i skok.
na razie jestem zadowolony.
ich diagnoza była zupełnie odmienna od mojej - twierdzą że w tłumiku było za mało oleju. ustawili też czułość blokady/platformy tak by zostawić blokade a zlikwidować oporną reakcję na przeszkody. widelec nie stuka a tłumienie powrotu działa w sensownym zakresie, amor jest tak samo czuły jak fox float. przy tym jest pierun lekki, bardzo lekki jak na te gabaryty i skok.
na razie jestem zadowolony.

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości