tak BTW sztyc to amoeba nie wypada wele lepiej niż zoom... kolega załawtił jażemko sztycy jezdżąc XC - pękło n a2 częsci. dostał nową. wydaje mi sie ze lepiej dożucić te 10 zł więcej i lupic da bomba niż amoebe.
ja mam już drugi taki sam mostek zooma, na jednym śmigałem ze 4 miechy i dzisiaj musiałem go oddać koledze :| i kupiłem drugi taki sam tamten ładnie sie spisywał :) Fakt że go nie katowałem i licze że bedzie twardy :D
Ja mam caly osprzet zooma ( kiere, mostek, sztyce i nawet zacisk podsiodelkowy ) ale wiedzialem ze zoom zlom sie lamie w chooj :) kupilem to bo mialem juz malo pieniedzy a chcialem szybko miec rower :) jak narazie jezdze kierownica jest wygieta, zabkow w sztycy nie ma juz bardzoo dawno ale jeszcze zyje..
ee tam w sumie u mnie pol miasta smiga na tych krotkich mostkach zooma i jeszcze nie zlyszalem zeby komus jebnal a co do amoeby to ten krotki mostek jest dokladnie taki sam jak zoom
pozdro
Przejeżdżałem dzisiaj koło takich hopek i widze jakiegoś kolesia na dirtowym rowerku z amorkiem zoom'a. Jedzie wyskakuje i ląduje. Ale za to jak! Tak amorek dobił że opona walnęła w korone widelcai gwałtownie zachamowała. Koleś przeleciał nad kierąi wylądował brzuchem na ziemi. Wystrzegajcie się produktów Zoom'a!!