Problem z napędem.Ciąg dalszy w poście.
Problem z napędem.Ciąg dalszy w poście.
Ostatnio zmieniłem kompletnie naped. Na Singla. I od pewnego czasu od ciagle odczuwam (przy nacisku ruszaniu) chrup chrup.. To cos jest malo slyszalne lecz bardzo wyczuwalne gdy sie zaczyna pedalowac..
Czego to jest wina?
Zebatki sa dosc dobrze naoliwione.Wszystko wydaje sie byc w lini prostej.Napinacz SS jest tez dobry.Lancuch tez dobry.Suportu? Suport mam jakis Truvativa hussefelt howitzer i nie sadze by cos z nim bylo nie tak. Bo dzial bardzo dobrze do poki nie zmienilem blatu z przodu.
Czy ktos moze mi cos poradzic co mam zrobic.? Bo juz sam nie wiem czego to moze byc wina.
Czego to jest wina?
Zebatki sa dosc dobrze naoliwione.Wszystko wydaje sie byc w lini prostej.Napinacz SS jest tez dobry.Lancuch tez dobry.Suportu? Suport mam jakis Truvativa hussefelt howitzer i nie sadze by cos z nim bylo nie tak. Bo dzial bardzo dobrze do poki nie zmienilem blatu z przodu.
Czy ktos moze mi cos poradzic co mam zrobic.? Bo juz sam nie wiem czego to moze byc wina.
prawdopodobną przyczyna Twojego problemu jest zbyt duze nasmarowanie lancucha. wyczysc go troche z tego smaru, wysusz, powinno pomoc. kiedys jak pracowalem w serwisie i smarowalismy lancuchy na przegladach, ludzie wracali wlasnie z takim problemem. przyczyną bylo nasmarowanie lancucha ktore z czasem mijalo.
http://mrshaper.pinkbike.com/
Nie lancuch jest akurat..Ale napinacz wlasnie dzial bardzo dobrze jak mialem blat 36 a teraz mam 32 lancuch skrocony i tak mi chrupie.
Kobry to Truvativ hussefelt
Chyba to nie jest wina tego ze blat przykrecilem dalej od suportu w miejsce rockringu bo nie chcial mi wjesc tam gdzie blat powinien byc
wiec jest od rockringu
ale lancuch idzie prosto.
Kobry to Truvativ hussefelt
Chyba to nie jest wina tego ze blat przykrecilem dalej od suportu w miejsce rockringu bo nie chcial mi wjesc tam gdzie blat powinien byc


SS zrobilem z podkladek z kasety i zebatki dartmoor'a.
Rozkrece go i sprawdze co jest nie tak.Moze gdzies piach sie dostal albo cos sie poluzowalo.
Rozkrecilem suport wyszyscilem w piachu skrecilem i dalej czuc to.. Wszystko wydaje sie byc w lini prostej.. Bo sie bawilem 1h zeby zrobić w prosta linie.Moze to wina napinacza? Tylko co by bylo nie ok.?
Rozkrece go i sprawdze co jest nie tak.Moze gdzies piach sie dostal albo cos sie poluzowalo.
Rozkrecilem suport wyszyscilem w piachu skrecilem i dalej czuc to.. Wszystko wydaje sie byc w lini prostej.. Bo sie bawilem 1h zeby zrobić w prosta linie.Moze to wina napinacza? Tylko co by bylo nie ok.?
Heh ja miałem i nadal mam podobny problem... W moim przypadku na 80% jest zjechany suport. Woda mogła ci wejśc i teraz strzela... Spróbuj nasmarowac suport i wkrecić spowrotem może pomoże mi za pierwszym razem pomogło był spokój jakiś czas a teraz znowu tylko że tydzien temu był robiony suport i znowu strzela...
http://lucek16.pinkbike.com/
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość