Waga vs marketing na podstawie Glory

B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Schodek - wzruszyłeś mnie. Dla mnie Giant i Kross to jest różnica najwyżej jednej ligi, obydwie firmy to masówka, tyle, że Giant więszy i z szerszą ofertą. Wyjaśnij w czym się przejawia to wyznaczanie trendów, bo jak dla mnie to jest co odwrotnego - płynięcie z prądem. Jak coś się sprawdzi to wchodzimy w temat, "na gotowe". Co takiego ciekawego, istotnego, nawet nie koniecznie przełomowego wprowadził Giant? A to że team mieli i wygrywali to co niby z tego wynika? Honda też miała team, ale nie sprzedali ani jednej zjazdówki, BrawnGP, który wygrywa teraz w F1 nigdy nie sprzedał ani jednego samochodu. Wymyśleć coś i pospawać albo nawet powyklejać to mozna sobie w garażu, można nawet na tym wygrywać, ale wdrożyć do produkcji to zupełnie co innego.

Poza tym sam nie kumasz klimatu, nigdy nie twierdziłem, że to złe rowery, ale nie widać parcia na rozwój. W samym systemie zawieszenia to już ciężko wykumać coś nowego, ale do walki o zbijanie wagi w DH przystąpili dopiero teraz i to drogą rewolucji a nie ewolucji.

Wojtek K. - Powiedz Billowi Gatesowi, że kupiony patent się nie liczy i ze powinien zwrócić swój majątek temu, kto napisał DOSa... Kupić, opracować, liczy się kiedy i w jaki sposób wprowadzasz udoskonalenie na rynek. Giant zwyczajnie zgapił rozwiązanie za co beknął. Lekko przerobili dźwignie i nazwali to "Maestro". Jak by to określił Schodziu - to ma być to wyznaczanie trendów?

Poza tym to że mnie nie odpowiada rower 16 kg (i nie wiem co miałeś na myśli,że ktoś mi za 3-4 lata będzie coś wmawiał - nie będzie musiał, ja już uważam,że dla mnie 16kilowy rower będzie za słaby, tym bardziej,że mnie akurat żaden spec od marketingu nie zdołał wmówić, ze potrzebuję zmieniać ramę co rok a już najrzadziej co dwa) nie oznacza, że uważam to za bezsesns. Nie jestem tak ciemny jak coniektórzy i nie uważam,że moje okulary na pewno pomogą każdemu kto ma jakąkolwiek wadę wzroku, a nawet jej nie ma, no bo mnie pomagają. Ktoś jeździ lepiej i nie katuje sprzętu to może mieć lżejszą ramę, ja się tylko nie zgodziłem z twierdzeniem, że 3-kilowa rama będzie słabsza od 4-kilowej, ale parę osób poszło w zaparte i próbuje powiedzieć że to ja jestem śmieszny nie potrafiąc nawet wymienić jakie to wspaniałe nowe stopy powstały w ostatnich latach. A jeśli chodzi o dobór roweru to każdy powinien mieć taki ciężki, jaki zapewni mu długotrwałe i bezpieczne użytkowanie. Jednemu styknie endurak do DH (i wcale teraz się nie nabijam ze Schodzia, jestem sobie to w stanie wyobrazić) a kto inny potrzebuje FR do ostrego enduro. Zwłaszcza jak dużo waży i ze względu na zaawansowaną historię stawów w kolanach dobrze wie, że nie będzie miał dobrej techniki.
Wojtek K. pisze:Gdy na rynku pojawiła się Glory wcale nie było tak że ważyła 2xtyle co każda inna rama do DH, było raczej tak że niczym się pod tym względem nie wyróżniała ale było kilka konstrukcji znacznie lżejszych a jak się później okazało rynek zakochał się w tych "lżejszych" i wszyscy producenci zaczęli iśc w tym kierunku (w tym roku dołączył do nich np. Trek a w przyszłym dołączy i Giant).
No i to jest właśnie dowód na to, że rozwój rowerów DH nie jest dla tej firmy priorytetem. Że rama nie odstawała od reszty x-lat temu to właśnie dowód na to,że zostali w lesie. W branży rowerowej co roku odświeża się ofertę, moze nie gruntownie, ale wprowadza się drobne zmiany, produkty ewoluują. Że ktoś czekal na trzęsienie ziemii to nie jest żadne usprawiedliwienie, ale dowód na to, że właśnie nie specjalnie są zmianą czegokolwiek zainteresowani, reakcja się pojawiła jak się stało to co opisałeś, ze dzieciarnia zaczyna gadać, ze Glorka to obciach, LPR i Radio M. To jest moim zdaniem prawdziwy powód tego, że obecna wazy 16 kg, ale będę solidnie zdziwiony jak nie odbije się to źle na trwałości. Dla mnie aktualna Glorka waży za dużo jak na rower racingowy i na pewno przeszkadza szybko jechać (to,że ludzie sobie z tym radzą to o niczym nie świadczy, Petter Solberg też sobie radzi jakoś Xsarą WRC, ale nikt nie ma wątpliwości, że na dzień dzisiejszy to jest zabytek), ale gdybym szukał ramy i trafiła się taka w dobrej cenie to bym ją kupił, nowej Glorki bym nie kupił na pewno, nawet gdybym startował w zawodach. Odporność to też jest zaleta, z punktu widzenia amatora takiego jak ja nawet znacząca, a w nagłe nawrócenie się na ortodoksyjny racing to ja nie wierzę. Nie Giant...
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Bullit pisze:B.Z. moze nie zauwazyles ale Giant testowal na zawodach PS ta rame od ponad roku. Dodaj do tego dzisiatki ram polamanych na wszelkiego typu testach (ich akurat na to stac), olbrzymie zaplecze w postaci projektantow, sprzetu i softu i lata doswiadczenia. Czy to dla ciebie malo ?
To nie jest argument. po pierwsze ramka musi służyć dłużej niż rok, po drugie tak jak pisałem - niektórym enduraki wystarczają. Prawda wyjdzie jak trafią w łapy kolesiów różnych i różnistych, w tym takich, których życie to jeden wielki niedolot.
Bullit pisze:Jakis czas temu widzialem jedna z rund pucharu Australii. W pierwszej dziesiatce jechalo bodajrze 4 czy 5 glorek (w tym miejsce 2) i wyraznie nie byli to kolesie z team Giant . Na pewno im te glorki straaaaaasznie przeszkadzaly. Nie musze chyba przypominac sily 'ligi dh' w Australii.
Wspominany Petter Solberg zabytkową Xsarą WRC raz nawet stał na pudle i był to pażdzież z 2004 roku albo jakos tak... Oczywiscie, że jakoś straaasznie nie przeszkadza dodatkowa masa, ale nie ma wątpliwości że przeszkadza. Wpływ roweru na wynik oczywiście nie jest tak duży jak samochodu w sportach motorowych, ale praw fizyki nie przeskoczysz, lekki rower zawsze będzie jechał lepiej.
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Bullit pisze:B.Z. moze nie zauwazyles ale Giant testowal na zawodach PS ta rame od ponad roku. Dodaj do tego dzisiatki ram polamanych na wszelkiego typu testach (ich akurat na to stac), olbrzymie zaplecze w postaci projektantow, sprzetu i softu i lata doswiadczenia. Czy to dla ciebie malo ?
O ile mozna sie z B.Z sprzeczac to wiesz GT (DHI stare i nowe), Orange (222, 223 wczesne) czy Trek (z sessionem 88 i spora iloscia usterek juz) tez miało duze teamy. Team w PŚ nie gwarantuje niczego, a to ile rama wytrzyma nie zalezy tylko od tego jak bardzo jest przetestowana ale na jaka wytrzymałosc sobie producent przewidział. Jak zalozyli, ze to rama na 1 sezon, góra 2 i N zawodników ma ją połamać to moze pod większościa będzie pękać.

Bullit a co do glorek w australii - biki maja w wiekszosci w mega wysokich cenach tam jak na kraj cywilizowany, a glorki jakos lepiej (moze ze wzgledu na bliskosc tajwanu) wiec nic dziwnego, ze rama popularna.
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Spaced pisze:O ile mozna sie z B.Z sprzeczac to wiesz GT (DHI stare i nowe), Orange (222, 223 wczesne) czy Trek (z sessionem 88 i spora iloscia usterek juz) tez miało duze teamy. Team w PŚ nie gwarantuje niczego, a to ile rama wytrzyma nie zalezy tylko od tego jak bardzo jest przetestowana ale na jaka wytrzymałosc sobie producent przewidział. Jak zalozyli, ze to rama na 1 sezon, góra 2 i N zawodników ma ją połamać to moze pod większościa będzie pękać.
No właśnie "detalicznie" o to chodziło. Team fabryczny to nawet moze sobie zrobić ramę na jedną rundę i o ile się nie mylę takie rzeczy też były ćwiczone. Poza tym testowanie przez rok i top przez gości, ktorzy umieją jeździć na rowerach jak mało kto nie da się przełożyć w zaden sposób na realia bika, ktorego sprzedają się w sklepie, ujeżdża go najpierw jeden koleś, potem sprzedaje drugiemu, a drugi szpachluje pęknięcia i żeni trzeciemu. Taka rama musi przeżyć kilu kolesi, kilka lat i sporo gleb. Uwierzyłbym,ze w miarę wytrzymałą ramę może zrobić firma, która systematycznie odchudza swoje konstrukcje, jak się gdzieś za daleko zapędzi i zacznie pękać to się z tego wycofuje prócuje zdjąc wagę w innym miejscu. Giant nigdy nie robił podejścia do lekkiej zjazdówki, nie takie firmy wchodzac na niezbadany teren zmagały się z "chorobami wieku dziecięcego" i nie mam na myśli tutaj wcale branży rowerowej.
Schodek
Posty: 3217
Rejestracja: 28.09.2005 08:16:56
Lokalizacja: Katmandu
Kontakt:

Post autor: Schodek »

B.Z. pisze:Schodek - wzruszyłeś mnie. Dla mnie Giant i Kross to jest różnica najwyżej jednej ligi, obydwie firmy to masówka, tyle, że Giant więszy i z szerszą ofertą.
....bbc news - no coments !!

B.Z. pisze:Honda też miała team, ale nie sprzedali ani jednej zjazdówki,
Honda tez jest masowym producentem, a reklamę w srodowisku rowerowym zrobili sobie za mniejsza kase niz budowanie strategii marketingowej na wszystkich rynkach - kumasz ?? sadze ze nie masz pojecia o marketingu..

czytam i czytam Twe wywody i dochodze do wniosku ze wszystkie duze firmy ogarniajace rynki swiatowe sa w dupie bladej, nic nie kumaja ich sztaby specjalistow i inzynierow, ich marketingowcy i testerzy nic nie potrafia....wlasciwie to wystarczy Twoja wiedza aby to wszystko poskladac do kupy. Bzyku moze napisz do nich list i wytlumacz ima w jakim sa bledzie. Spokojnie znajdziesz u nich prace gdy dojda do wniosku ze taniej jest posiadac takiego omnibusa niz setki ludzi w firmie.

a wracajac do tematu - dzis wlasnie poszlismy potestowac glory na trasach - po to sa demo rowery udostepniane laikom przed wejsciem do masowej produkcji aby wyszly ewentualne bledy w rowerze. Jest tu na czym pociskac i tez nie kazdy ma super technike wiec chyba jednak chlopaki moga ocenic czy rower jest dopracowany....sami zwrocilismy uwage na poprowadzenie linek w ramie i po wymianie zdan na ten temat przyznano nam racje ze taki system moze byc klopotliwy...

juz dawno chlopaki era Bendera minela..dzis nikt nie sklada 30kg rowerow...bo to znosza normalne maszyny do fr...kiedys Karpiel zbudowal super szybki rower do bicia rekordu predkosci na sniegu jakies 168km/h a teraz na seryjnym m6 lecieli 200km/h +...

wszystko idzie do przodu i jesli ktos sie tego obawia to cale zycie pierze w rekach i ubija sam maslo...

Spaced dzis z Trekiem gadalismy i obecnie jest to 5 seria produkcyjna, wykonali do tej pory kolo 4000 ram, z czego 1000 w tym sezonie - ile polamanych ram widac ??? 10% 20%,40%,60%...Banszit tez testuje 50 ram po ludziach ( popraw mnie jesli sie myle ) i co powiesz mi ze takie testy sa z dupy ??

Nikt z nas nie wie ile ram jest katowanych w seonie, ile ram jest niszczonych w testach, ile ram peka w teamach i ile ram polamano na swiecie....jedno jest pewne takie duze firmy wiedza wiecej w temacie niz wszycy kumacie...jesli tak nie jest to jeden Bzyczek pozamiata spokojnie cala scene rowerowa swiata gdy tylko szefowie tych firm dowiedza sie o jego istnieniu..

pozdro z lasu gdzie dzis Garbanzo lecialo piecem...Filip Polc mial mega glebe i polamany pojechal do szpitala...kregoslup chyba uszkodzil.

nie chce toczyc bitwy za bitwa...wole posluchac tlustych bitow.
http://www.gravitycamp.pl
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
Bullit
Posty: 165
Rejestracja: 03.10.2004 21:14:14
Kontakt:

Post autor: Bullit »

B.Z. pisze:Team fabryczny to nawet moze sobie zrobić ramę na jedną rundę i o ile się nie mylę takie rzeczy też były ćwiczone.
Zgoda ale tylko jesli przyjmie sie ze team wystawianie zawodnika po to aby cos znaczyl, walczyl o punkty czy pozycje jednak o Rando nie mozna tego powiedziec. W ciagu ostatniego roku do 20tki wskoczyl jedynie w Canberze. Giant nie utrzymuje teamu po to aby walczyc w kalsyfikacji teamow czy zawonikow, bo inaczej 'zwerbowali' by wiecej i lepszych. Ewidentnie team istnieje po to aby doprowadzic prototyp do stanu bezproblemowej uzywalnosci. Czy myslicie ze taki gigant jak giant wypusci produkt skazany na komplikacje np.zwroty w ramach gwarancji (obecnie to 2 lata przecie) ? Nikt przy zdrowych zmyslach nie wpusci do masowej produkcji jakiegokolwiek produktu wiedzac ze przyniesie mu on same problemy. Kilka lat temu Giant mial juz prototyp ramy zjazdowej, nawet w katalogu, ktora nie weszla do produkcji w ogole.
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

schodek pisze:Honda tez jest masowym producentem, a reklamę w srodowisku rowerowym zrobili sobie za mniejsza kase niz budowanie strategii marketingowej na wszystkich rynkach - kumasz ?? sadze ze nie masz pojecia o marketingu..
No i to jest dowód, że jesteś w stanie chwycić sie dowolnego wyssanego z palca argumentu, żeby tylko udowodnić, że rozmówca jest debilem. Tak się składa, że akurat mam z tego dyplom i przede wszystki sporą praktykę. od sprqaw technicznych to miałem ludzi, wiem tyle co się od nich nauczyłem (choc niewątpliwie wystarczająco dużo, żeby się nie ośmieszyć stwierdszeniem,że powstały nowe stopy aluminium), ale marketingiem to się sam zajmowałem. A sam po raz kolejny w ogóle nie "skumałeś" intencji. Dlatego nie powtarzaj cięgle głupkowato "kumasz?" bo własne dokładnie o tym piszę, w sport firmy angażują się z zupełnie innych pobudek niż chęć przetstowania sprzętu pod kątem kilkuletniej eksploatacji przez docelowego klienta. To co piszesz o tym że sam doginałeś Gianta to to jest własnie marketing i sam nic nie kumasz. Firma daje pojeździć takim dzieciakom przez kilka dni, a oni później z mokrymi gaciami wylewają na forach swoje niezdrowe podniecenie. Sam takie rzeczy ćwiczyłem, szczególnie łasi na takie rzecz byli redaktorzy prasy branżowej (nie rowerowej i nie powiem której bo jeszcze mogę potrzebować układów z nimi), a jeszcze jak dostali np. możliwość zakupu testowanego wyrobu po atrakcyjnej cenie o pisali takie cuda, których sam bym nie wymyślił... Nie pierdziel więc o tym co jest marketingiem a co nie bo widać jak na dłoni, że sam połknąłeś haczyk i się miotasz.
Schodek pisze:Spaced dzis z Trekiem gadalismy i obecnie jest to 5 seria produkcyjna, wykonali do tej pory kolo 4000 ram, z czego 1000 w tym sezonie - ile polamanych ram widac ??? 10% 20%,40%,60%...
Schodziu, a ile w ogóle tych ram widać? Jeśli wiesz w jakich okolicznościach rama wymiękła, u jakiego gostka i jakie dzwony przeżyła lub nie przeżyła to wystarczy znac kilka przypadków. Poza tym jak się powołujesz na procenciki to wypadałoby je znać, a kolesie z Treka cokolwiek ci nagadali w tej materii to na pewno w życiu nie przyznają się do tego, że rama ma wytrzymałość poniżej przeciętnej, to jest właśnie marketin, a konkretnie PR. U nas to jeszcze raczkuje, ale autoryzowane serwisy samochodowe w cywilizowanych krajach to używają krytych lawet,żeby nikt nie widział, że wozidło danej marki się rozkraczyło. Podobnie profesjonalne zespoły rajdowe czy wyścigowe, rozwalone wózki jak najszybciej chowają, żeby jak najkrócej stały na widoku. no, ale tobie Schodziu goście z Treka pewnie wyśpiewali całą prawdę, bo masz złote kalesony i organizujesz obozy w Whistler...

Poza tym sam gadałeś, ze 3 letnia rama jest do wyrzucenia, a ja jeżdzę na 5-letniej, ciężkiej, ale 5-letniej i w dodatku po jednym ciężkim dzwonie i kilku średnio dużych i po jednej naprawie, ważę prawie 100 kg. I co? Nie ma różnicy w wytrzymałości? Fakt, to co jeżdżę to raczej ostre enduro, ale zdarzały się lądowania z 1,5 metra na płaskie, to że enduro u mnie przeważa nie znaczy, że rama nie dostaje u mnie w dupę. Jakoś wytrzymuje... I co nie ma różnicy w wytrzymałości?

Bullit - Tak czy siak koleś jeździ na pewno powyżej przeciętnej i to znacznie, tak czy owak na realu ramka trafi do kolesiów, którzy nie umieją nawet 1/4 tego co testerzy Gianta. Gosć wskoczył do 20stki, no dobra, a jak się ma PS do naszego podwórka i ile kolesi za każdym razem startuje u nas?

Gwarancja - różnie do tego firmy i dystrybutorzy podchodzą. Gwarancji na dzwony to nikt nie daje, jedne ramy wytrzymują inne nie. Jeśli to rama do zjazdu to również jak ktoś poleci jednego czy drugiego dropa można powiedzieć, że rama była używana niezgodnie z przeznaczeniem. Na rowery XC też się udziela takiej samej gwarancji, ale szczerze wątpię, żeby ktoś uznał jeśli oberwie się główka. Zresztą była już seria oberwanych główek w Giantach. Oczywiscie, ludzie zakładali 2-półkowe widelce, co bylo niezgodne z przeznaczeniem, ale obiektywnie taka rama była słabsza. Napisać poxniej w karcie co obejmuje gwara a czego nie to nie jest żaden problem. Owszem, jasne że mogę się pomylić i okaże się, że jest to rama równoważna z Socomem, ale póki co nie wskazuje na to ani historia marki ani polityka cenowa.
Schodek
Posty: 3217
Rejestracja: 28.09.2005 08:16:56
Lokalizacja: Katmandu
Kontakt:

Post autor: Schodek »

Bzyczku - to tez jest marketing prawda ? to zerknij dokladnie i powiedz czy 20 lat temu takie stopy alu tez byly ?/


Świat metali
Stopy aluminium do zastosowań w lotnictwie
Data: 08/08/2006

Stopy aluminium dominują w strukturze samolotu Airbus, np. w Airbus A380 około 61% podzespołów wykonano ze stopów aluminiowych, 22% - z kompozytów, 10% z tytanu i stali oraz 3% - z kompozytu Glare.


Airbus A380
Obserwuje się ciągły wzrost zainteresowania stosowaniem materiałów kompozytowych. Udział podzespołów wykonanych z kompozytów w samolocie Airbus A380 osiągnął poziom 22%, w porównaniu do 12% udziału w samolocie Airbus 340. W przyszłości, w przemyśle lotniczym, przewiduje się ciągłe współzawodnictwo pomiędzy materiałami metalowymi i kompozytowymi, ukierunkowane na projektowanie nowych materiałów. Celem jest uzyskanie niższego o 20-30% ciężaru oraz niższych o 20-40% kosztów.

Cały czas prowadzone są intensywne badania, mające na celu opracowanie nowych materiałów i technologii do zastosowań w lotnictwie, będące jednym z warunków umożliwiających doskonalenie konstrukcji samolotów. Obecnie opracowano dwie wersje samolotu Aibus 380. Są to – Airbus 380 Freighter i wprowadzony od kwietnia 2005 roku - Airbus 380 Pax.

Ważnym krokiem w rozwoju jest np. wprowadzenie stopów o udoskonalonych własnościach np. stopów Al-Li czy też nowego kompozytu Glare (laminat aluminiowy wzmocniony włóknami szklanymi tzw. FML). Technologia FML oferuje bardzo dobre własności wytrzymałościowe i pozwala na znaczne obniżenie ciężaru kadłuba samolotu. Laminaty Glare oferują unikalną kombinację m.in. takich własności jak: znakomita wytrzymałość zmęczeniowa, doskonała udarność, dobre własności korozyjne, niska palność itd.

Po kilku latach badań gotowa jest już trzecia generacja stopów Al-Li III o udoskonalonym składzie chemicznym i zoptymalizowanych warunkach obróbki cieplno-mechanicznej, opracowana specjalnie do stosowania na podzespoły w samolotach. Stop Al-Li III posiada atrakcyjniejsze własności mechaniczne niż stopy standardowe np. stop typu 2524 T351 na blachy lub stop typu 7175 T73511 do wyciskania. Gęstość stopu Al-Li jest o 5-6% niższa niż stopów konwencjonalnych, tak więc po jego zastosowaniu uzyskuje się o 350 kg niższy ciężar w samolocie A380-F i o 200 kg niższy - w wersji pasażerskiej A380-P. Ze stopu Al-Li wykonuje się również wyciskane elementy nośne podłogi samolotu A380.

Z kolei na skrzydła samolotu A380 wybrano udoskonalone stopy Al-Cu (2xxx), charakteryzujące się m.in. wysoką wytrzymałością i niską wagą oraz stopy Al-Zn (7xxx) o wysokiej wytrzymałości i odporności na korozję.

Wyzwaniem dla nowego samolotu Airbus jest nie tylko redukcja ciężaru, lecz też możliwość uzyskania podzespołów o szczególnie dużych wymiarach. W samolocie A380 uzyskano na przykład największą na świecie rozpiętość skrzydeł, wykorzystując stop 7085 do produkcji elementów kutych. Biorąc pod uwagę stan bieżącej wiedzy podjęto decyzję o zastosowaniu kompozytów na elementy skrzydeł i stopów metali na podzespoły kadłuba samolotu wytwarzane np. ze stopu Al-Li z wykorzystaniem technologii zgrzewania wiązką laserową (LBW- Laser Beam Welding) i zgrzewania poprzez tarcie (FSW- Friction Stir Welding). Zastosowanie stopów Al-Li na elementy kadłuba, w porównaniu do stopów konwencjonalnych, pozwoliło na obniżenie ciężaru o 600 kg.

Prognozuje się, że rozwój stopów aluminium będzie obejmował zaawansowane stopy, w tym m.in. nowe stopy Al-Cu (2xxx), Al-Zn (7xxx), Al-Mg-Sc, Al-Li itd. o udoskonalonych własnościach, zawsze w poszukiwaniu wyższej wytrzymałości i tolerancji na zniszczenie, lepszych własnościach korozyjnych, niższej gęstości itd.

Towarzyszące technologie (zgrzewania, odlewania, wyciskania itd.) powinny łączyć możliwości poprawy osiągów stopów z optymalizacją kosztów i obniżeniem ciężaru podzespołów stosowanych w samolotach.

Airbus A380 to dwupoziomowy samolot pasażerski, produkowany przez firmę Airbus. Pierwszy próbny lot odbył się 27 kwietnia 2005 o godzinie 10:29. Na lot zostało zabranych tylko sześć osób: dwaj piloci i czterech inżynierów-nawigatorów. Cały samolot może pomieścić maksymalnie aż 853 osoby, jednak w typowej konfiguracji dzielącej samolot na 3 klasy mieści się 555 miejsc, natomiast resztę miejsca mogą zajmować bary, restauracje, kasyna. Airbus A380 nie jest największym samolotem świata, został skonstruowany w taki sposób, by mieścił się na typowym stanowisku postojowym, czyli kwadracie o bokach 80 m. Producent samolotu apelował do wszystkich dostawców wyposażenia, aby dostarczane części były możliwie jak najbardziej odchudzone. Warstwa farby została zmniejszona o 1 mikrometr, przez co zaoszczędzono 80 kg. Poszycie górnego kadłuba zbudowane zostało z kompozytów co pozwoliło zmniejszyć masę całkowitą o 800 kg. Dodatkowe 360 kg zaoszczędzono dzięki lekkiej konstrukcji opon. Dzięki między innymi tym zabiegom Airbus A380 jest jednym z najekonomiczniejszych samolotów świata. Spala 2,9 litra na jednego pasażera na 100 km, czyli o 12% mniej niż dotychczasowy król przestworzy Boeing 747, natomiast ogólna eksploatacja jest aż o 20% tańsza. Produkcja odbywała się niebywale międzynarodowo. A380 produkowany był przez 100 firm z całego świata. Polska także ma w tym swój udział, ponieważ produkuje do niego podwozia. Koszt projektu A380 szacuje się na 12 mld dolarów, cena jednego samolotu ma wynosić ok. 300 mln dolarów.

Stopy aluminium

Własności wytrzymałościowe czystego aluminium są stosunkowo niskie, dlatego stosuje się stopy, które po odpowiedniej obróbce cieplnej mają wytrzymałość nawet kilkakrotnie większą. Stopy aluminium cechują się korzystnym parametrem konstrukcyjnym, tzn. stosunkiem wytrzymałości do ciężaru właściwego, który jest większy niż dla stali, a oprócz tego ich udarność nie maleje w miarę obniżania temperatury, dzięki czemu w niskich temperaturach mają większą udarność niż stal. Mają jednak niską wytrzymałość zmęczeniową.

Stopy aluminium dzieli się na:

· odlewnicze (PN-EN 1706:2001)
· do obróbki plastycznej (PN-EN 573-3:2005)

Do odlewniczych zaliczamy stopy przeważnie wieloskładnikowe o większej zawartości pierwiastków stopowych (5 - 25%), np. z krzemem (silumin); z krzemem i magnezem, z krzemem, miedzią, magnezem i manganem, z krzemem, miedzią, niklem, magnezem i manganem i inne. Cechują się one dobrą lejnością i małym skurczem.

Stopy do przeróbki plastycznej zawierają na ogół mniejsze ilości dodatków stopowych, głównie miedź (do ok. 5%), magnez (do ok. 6%) i mangan (do 1,5%), rzadziej krzem, cynk, nikiel, chrom, tytan. Niektóre stopy aluminium można poddawać utwardzaniu wydzieleniowemu, po którym ich własności wytrzymałościowe nie są gorsze niż wielu stali.

Najnowszy stop, dzięki któremu można spawać aluminium, to alumilut. Niektóre stopy aluminium nadają się zarówno do odlewania, jak i przeróbki plastycznej.

Duraluminium (skrótowo: dural) to ogólna nazwa stopów metali, zawierających głównie glin, oraz dodatki stopowe: zwykle miedź (2.0-4.9 %), mangan (0.3-1.0 %), magnez (0.15-1.8 %), często także krzem, żelazo i inne w łącznej ilości ok. 6 do 8%, przeznaczony do przeróbki plastycznej. Gęstość duraluminium to ok. 2,8 g/cm³ (przy 2,7 dla czystego glinu). Po poddaniu stopu przesycaniu, a następnie starzeniu (utwardzanie wydzieleniowe lub inaczej dyspersyjne) posiada on wysoką wytrzymałość mechaniczną: wytrzymałość doraźna ponad 400 MPa. Najlepsze własności wytrzymałościowe uzyskuje po starzeniu naturalnym. Wadą durali jest niewielka odporność korozyjna. Zastosowanie: m.in. w lotnictwie do części konstrukcyjnych, niegdyś także do ram naziemnych pojazdów sportowych, itp. Rozróżnia się także dural cynkowy, który ma większą zawartość cynku 5-7% oraz miedź, magnez i mangan.

Magnale to ogólna nazwa stopów metali zawierających głównie aluminium, któremu towarzyszy domieszka magnezu w ilości od 3 do 30%. Dodatkowo stopy te mogą zawierać niewielką domieszkę miedzi. Magnale są stopami o gęstości niższej od aluminium, za to o wyższej odporności na korozję, np. gęstość przy 10% magnezu wynosi 2,55 g/cm³, przy gęstości aluminium równej 2,7. Zastosowanie: części silników, konstrukcje lotnicze.

Hydronalinium jest to stop aluminium zawierający 2-5% magnezu i 0,1-0,4% manganu do obróbki plastycznej. Posiada dobrą odporność na korozję wody morskiej, stąd jego zastosowanie w przemyśle okrętowym i chemicznym.

Awional stop aluminium do obróbki plastycznej. Zawiera ok. 4% miedzi oraz niewielkie ilości magnezu, manganu i siarki. Stosowany jest głównie jako materiał konstrukcyjny w przemyśle lotniczym. Silumin, alpaks popularny w przemyśle motoryzacyjnym i lotniczym, odporny na korozję stop odlewniczy o dobrej lejności. Zawiera ok. 87% glinu i 12% krzemu, z domieszkami miedzi, magnezu, manganu i niklu. Źródło: Wikipedia, Biuletyn Instytutu Metali Nieżelaznych

Samolotu czy samochodu czy lodowki... czy ' rowera' kumasz ?

I nie pisz mi o dyplomach bo to nic nie znaczy...znam wielu po dyplomach ktorzy nic nie potrafia bo kuli do sesji na bleche !! Kumasz cos czy straciles rytm ?


.....zionie nuda
http://www.gravitycamp.pl
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Człowieku, jaki Airbus... Tam zastosowano kompozyty a nie stopy alu, i to wcale nie włókno węglowe tylko szklane, również znane od dziesiątek lat!! Doczytaj sobie co to jest "Glare" i które elementy się z niego wykonuje (albo od razu powiem, że poszycie a nie elementy nośne) to nie będziesz się miotał. Glare to jest połączenie dotychczasznanych materiałów i nawet gdyby ten fakt uznać za rewolucyjny i przełomowy (trudno się nie zgodzić,że to postęp) to w rowerach nie było nawet podejścia do tego tematu i pewnie prędko nie będzie bo wszyscy uparli się nie wiedzieć czemu na carbon.

I przestań prawić komunały, które wyczytałeś z gazet popularno-naukowych. Operujesz pojęciami "awional" czy "hydroaluminium" ale takich okresleń nie używa się w inżynierii, zaś same domieszki magnezu, siarki, miedzi, krzemu i manganu stosuje się od czasów krótla ćwieczka, jest cała masa stopów z różnymi domieszkami i w różnych proporcjach, doucz się to pogadamy, na razie cała twoja wiedza to jest poziom Discovery Channel, za to mniemanie o sobie jak u Lody Katody...

A jeśli chodzi o dyplomy to tak sie składa, że znam wielu którzy mówią tak jak ty i 90% to są ludzie, których wywalili ze studiów. Poza tym pisałem także o praktyce i jakoś żeś sie zapowietrzył. "Samozwańczy fachowiec wirtualnego środowiska MTB", tak już cię opisali dawno, teraz jeszcze dorzucę "samozwańczy fachowiec oceny kompetencji" i "samozwańczy fachowiec od marketingu, który myśli ze jak pojechał do Whistler i spotkał paru kolesi to już wszystko wie". Chcesz mieć respect to pochwal się co w życiu samodzielnie skonstruowałeś, bo jesli chodzi o samo składanie rowerów to robiłem to w czasach, kiedy na stojąco mieściłeś się pod szafą...
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

wjtk - podobnie uważam. Co innego jak by odchudzali ten sprzęt systematycznie, taka nagła zmiana nie wróż dobrze. Oczywiscie wszystko się okaże w praniu ale zupełnie nie jestem przekonany do nowej konstrukcji. Stara mimo, że wiele osób podchodzilo do niej jak do jeża, z punktu widzenia popełniającego błędy ważącego dużo amatora miała istotne zalety. Nowa usiłuje udawać sprzęt racingowy, ale z racji skali a także i ceny będzie to sprzęt może nie masowy, ale conajmniej popularny i w odróżnieniu od typowo racingowych konstrukcji nie będzie raczej co roku modernizowana choćby w minimalnym stopniu tylko prawdopodobnie będzie sprzedawana tak długo jak uznają to za stosowne księgowi, tak jak było to z poprzednią Glorką. W takim układzie uważam,że lepiej byłoby gdyby rama była cięższa i mocniejsza, byłaby wtedy bardzo ciekawa propozycją dla tych co nie chcą wydawać 20 koła na rower i chcą mieć sprzęt na dłużej niż 1 sezon.

SegatiV - zauważyłem, to jest podejście "jeśli fakty świadczą przeciwko teorii to tym gorzej dla faktów". Właśnie sobie odpuszczam stopniowo dyskusję z tym panem, detalicznie się do większości rzeczy w ogóle nie odniosłem. Swoją drogą jak na osobę , która dużo wie o marketingu to Schodziu robi sobie na tym forum bardzo kiepski PR, pomijając już czy ma rację czy nie to angfażowanie się w takie połajanki a nawet prowokowanie ich raczej mu klientów nie przysporzy... ale jak to zwykłem mawiać - jego cyrk i jego małpy, zabawne jest tylko to jego "kumasz"... Ciekawe czy miejscowego proboszcza też chodzi uczyć "Ojcze nasz"...
snizy
Posty: 1045
Rejestracja: 12.04.2007 06:54:24
Lokalizacja: Bojszowy
Kontakt:

Post autor: snizy »

Schodek moim zdaniem B.Z ma w wielu sprawach rację - ma bardzo ciekawy poglądy na pewne sprawy ale nie znaczy to, że rozmija siez prawdą.
I najważniejsze - podaje racjonalne argumenty (przemyślane).

Co do stopów Schodek - wpadnij kiedyś po drodze na Wisłę pod Bielsko - pracuje tam niejaki Pan Zbyszek - zapalony rowerzysta - po kilku godzinach i kilku browarach Cię uświadomi dość szybko... co do technologi stopów (w szczególności w lotnictwie).
Biorąc pod uwagę jaką chałupę wybudował - dość dobrze mu Yankesi za wiedzę płacą.

tak przy okazji - markowe żelazko jest bardziej skomplikowane niż rower...
SeraaX
moderator
Posty: 3578
Rejestracja: 22.11.2005 10:56:48
Kontakt:

Post autor: SeraaX »

PRZENIESIONE


Down napisał:

B.Z."podobnie uważam. Co innego jak by odchudzali ten sprzęt systematycznie, taka nagła zmiana nie wróż dobrze. Oczywiscie wszystko się okaże w praniu ale zupełnie nie jestem przekonany do nowej konstrukcji..." i tak dalej i tak dalej
czlowieku ogarnij sie troche bo juz takie farmazony piszesz, ze sie tego czytac nie da.
jezeli jestes taki madry i znasz sie na robocie lepiej od kolesi z gianta, ktory chcac nie chcac robi topowe rowery, nie tylko w dh, ale i kolarstwie szosowym, enduro, itd.
to wez kup bilet i lec do nich i daj im pare pomyslow na to stopniowe odchudzanie, albo jeszcze lepiej wez nakresl na szybkiego jakas fajna ramke co??

"Nowa usiłuje udawać sprzęt racingowy, ale z racji skali a także i ceny " pozatym, ze jestes juz super "konstruktorem" to i jestes prosem ktory wygrywa zlote medale na mistrzostwach. zastanow sie co ty mowisz, jezdziles na tej ramie? siedziales na niej? ze mowisz ze udaje sprzet racingowy. nawet nie rozmawiales z jakimkolwiek pro co sadzi o tej ramce i jak sie na niej zjezdza. aha, zle ze rowery sa drogie, ale tanie to jeszcze gorsze co?? w koncu jakas firma bedzie miala w miare przystepne ceny, ale co z tego, tez tzeba sobie ponazekac:/

zeby nie bylo, ze jestem jakims fanem, albo obronca z greenpeace'u gianta, nawet juz nie rozchodzi sie o wage. poprostu mysle ze koles popadl w jakis obled i zaczyna powoli bredzic bez sensu aby udowodnic (mi nie znana) dla siebie racje.



B.Z. napisał:

SeraaX - ja już dłużej nie zamierzam się wykłócać ze Schodziem i udowadniać mu, że nie jestem wielbłądem. Ja się w życiu dosyć różnym ludziom naudowadniałem i nie będzie mnie "egzaminował" ktoś taki jak on.

Down - nikt mi nie zabroni wyrażać swojej opinii, po to jest to forum. A jak będzie w realu to się przekonamy jak te ramki tak ze 2 lata pojeżdzą. Na razie wszystko co napisałes na mój temat mogę równie dobrze napisać o tobie, tak samo nie jeździłeś na tym więc dlaczego z góry zakładasz że będzie super? Ja nie używam argumentów,że oponent nie ma pojęcia o temacie, to coniekótrym puściły nerwy jak zrobiło się dla nich zbyt merytorycznie, wtedy nie ma jak na kogoś najechać i powiedzieć że się nie zna ogólnie, to znacznie łatwiejsze niż przyznać się, że się zagalopowało. Szanuję zdanie tych co myślą, że będzie to super-maszynka i w dodatku za śmieszną cenę, nie zarzucam, że się na niczym nie znają, nieprzyjemny się robie jak ktoś stosuje takie sztuczki względem mojej osoby. moje zdani jest takie,że za Chiny Ludowe nie będzie tak wytrzymała jak poprzednia, cudów nie ma.
Schodek
Posty: 3217
Rejestracja: 28.09.2005 08:16:56
Lokalizacja: Katmandu
Kontakt:

Post autor: Schodek »

B.Z. pisze:Poza tym pisałem także o praktyce i jakoś żeś sie zapowietrzył

jaka masz praktyke bo jak piszesz to biznes Twoj poległ...gdybys sie faktycnie znal i wiedzial tak wszystko jak wypisujesz to biznes trwal by dalej.po weryfikacji - badaniu rynku dobrane by byly prawidlowo parametry biznesu i odpowiednio wprowadone na rynek .Piszesz o marketingu i dyplomach tylko nie widac tego abys to rozumial do konca. Wybacz Bzyku dalsze spieranie nie ma sensu...

Ty masz racje ja mam spokoj. Kumasz ten komunikat ??

nic nowego nie powstalo, wszystko jest znane od ery brazu a reszta to marketing...

Pozdrawiam i jak juz to poczytaj dokładnie jakie nowe materialy zastosowano i jaki mialo to wplyw na zbicie masy...wegiel jest znany od tysiecy lat a karbon jako material do budowy od ilu ??

czy rowery czy lodowki to postep jest widoczny dla kadego kto swiadomie oddycha..

czy sie połamie czy nie to i tak krajowi znawcy wszystko poprawia.

nie wnikam dalej w temat bo zaraz usłysze o hydro hiper activ zawieszeniu znowu.
...strasznie szybko ten koles na zakretach smigal :) az 130kmh na prostej ...łał szok i rejsing !!! moze i cos wiesz ale nie wies co wiesz...

i bzyku nie pisz do mnie Schodziu bo takim pe.dalstwem ociekasz wtedy...a ja nie lubie frajerow. Kumasz ??
http://www.gravitycamp.pl
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Schodek wyluzuj. Chodzi o to, ze tak długo jak nie zostanie wprowadzona nowy materiał do mtb to odchudzanie dalsze jest prawie niemozliwe, a wiekszosc nowych materiałow i technologii jest cholernie droga. Dam ci przyklad - biki z cro-mo. Jeszcze w 2 połowie lat 90tych pare firm próbowało nimi walczyc z ramami alu w XC i cieniowało je na potęge. Niestety mozliwosci cieniowania sie skonczyly i wygrało alu. Teraz alu jest w podobnej sytuacji w DH tyle, ze niestety wiekszosc ludzi w DH boi sie carbonu jak diabeł wody świeconej, swoja droga całkiem słusznie bo wiele firm w mtb nie radzi sobie z nim tak dobrze jak reklamuje. Jesli dałoby sie wykonywac ramy z kompozytów na poziomie kier eastona to dałoby sie zbic jeszcze extra kilkaset gram ale ty sugerujesz, ze można rame odchudzać w nieskończoność, aż waga stanie sie ujemna i bedziemy musieli z balastem jezdzic zeby sie w powietrzu nie unosić.
Patrz również na dziedziny gdzie progres stanął, a nie tylko na to co sie rozwija. Bo mam wraznie, ze w twoim swiecie wszystko na swiecie sie mega rozwija bez przerwy. Looknij sobie np. na audiofilskie zabawy, gadzety doszły ale jakość dzwieku od dobrych 20-30lat sie nie poprawiła. Ba w wielu przypadkach wrecz przeciwnie. Przykładów takich znajdziesz więcej.
Schodek
Posty: 3217
Rejestracja: 28.09.2005 08:16:56
Lokalizacja: Katmandu
Kontakt:

Post autor: Schodek »

Spaced pisze:Looknij sobie np. na audiofilskie zabawy, gadzety doszły ale jakość dzwieku od dobrych 20-30lat sie nie poprawiła. Ba w wielu przypadkach wrecz przeciwnie.


sadzisz ze 30 lat temu potrafili robic takie same placki jak dzis ?? lampy sie nie rowijaja ale kolumny to zdecydowanie..
na temat akustyki chłopaki w Grecji sporo wiedzieli... klocki hi end to inna bajka...nawet nie jestes w stanie ocenic tych parametrow bez specjalistycznych pomiarow...dobry wzmacniacz i dobre kolumny postawiaone w przygotowanym akustycznie pomieszczeniu graja lepiej niz super model w sali gimnastycznej..

dobra luz...

Pozdro z mokrego Whist
http://www.gravitycamp.pl
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
Down...
Posty: 201
Rejestracja: 18.05.2005 00:37:24
Kontakt:

Post autor: Down... »

B.Z. heh to mnie rozbawiles, widze ze masz male problemy czytania ze zrozumieniem, chodzi mi o ta mala aluzje "nikt mi nie zabroni wyrażać swojej opinii, po to jest to forum", gdyz w zadnym momencie nie zabranialem tobie wypowiadania sie na tym forum, a ogarniecia sie. po drugie, pokaz mi gdzie tak wychwalam te ramke?? chodzi mi o twoja wypowiedz "tak samo nie jeździłeś na tym więc dlaczego z góry zakładasz że będzie super?"
a chodzilo mi o to zeby nie powielac farmazonow nie sprawdzonych w praktyce, ale widze ze zalapales o co mi chodzilo "A jak będzie w realu to się przekonamy jak te ramki tak ze 2 lata pojeżdzą" to sa swiete slowa i na tym koncze w tym temacie :)
peace out :)
http://www.w3crew.net/intros/intro_04.html
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Schodek kolumny sie rozwinęły? Jest lepsza jakosc dzwieku? Wez poczytaj zanim cos powiesz bo nie masz pojecia w temacie widze ale zakladasz, ze jestesmy w erze jakiegos super turbo rozwoju gdzie caly development pedzi z predkoscia swiatła i zadna dziedzina nie przyhamowywuje, a swiat nie ma ograniczen. Cholera za 5 lat nasze penisy beda miały 5 metrów, rozdzielczosc w tv bedziemy liczyc w 6 cyfrowych liczbach, a samochody beda palic 1l bezyny na milion Km.

A co do samych audiofillskich zabawek to dam ci przyklad sluchawkowy - dalej wyznacznikiem jakosci dzwieku sa np. akg k1000 i wielu ludzi bardzo chciałoby ich powrotu. Oczywiscie sa nowe ciekawe modele na podobnym poziomie ale zobacz sobie ile recenzji sprzetu porównuje je do tych starych jak swiat słuchawek. W przypadku kolumn czy lepiej mi znanych wzmaków gitarowych jest podobnie. Poczytaj zanim zaczniesz teoretyzowac.
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Schodek - kumam, kumam... kumam, że dalsza dyskusja z tobą nie ma najmniejszego sensu.

Spaced pisze:Teraz alu jest w podobnej sytuacji w DH tyle, ze niestety wiekszosc ludzi w DH boi sie carbonu jak diabeł wody świeconej, swoja droga całkiem słusznie bo wiele firm w mtb nie radzi sobie z nim tak dobrze jak reklamuje.
Bo carbon jest mało odporny na udar. Statycznie moze wytrzymywać duże obciążenia, ale w razie dzwonu połamie się. GT Fury wcale nie jest jakiś wyjątkowo lekki, a wcześniejsze podejścia to były w ogóle porażkowe, Krutor to coś koło 25 kg ważył... Schodziu miał nawet trochę racji z tym Airbusem, tam połączyli włókno szklane z aluminium, w efekcie panele są sztywne jak aluminiowe, ale znacznie od nich lżejsze. Tyle, że to melodia przyszłości, nikt na rowerach tego nie ćwiczył, poza tym akurat wlókno szklane nie ma zbyt dużej odporności na zmęczenie, co w połączeniu z aluminium pozostawia ten problem nierozwiązany. Dlatego właśnie w samolocie zrobili z tego tylko poszycie. Niemniej jednak chyba własnie tędy droga. Teoretycznie bardzo dobrym rozwiązaniem powinno być połączenie carbonu z aluminium, alu daje odporność na udar, carbon z kolei odpornosć na zmęczenie, jedno drugie daje duzą sztywność, tyle,że na dzień dzisiejszy nie jestem sobie w stanie wyobrazić jak droga musiałaby być taka rama. Najpierw zespawaj wszystko z cienkościennych profili a potem oklej tkaniną węglową. Ciężki temat i póki co nikt nawet nie usiłuje cegoś takiego zrobić w rowerze. Prościej będzie połączyć szkło z carbonem, ale czy w praniu pozwoli to na znaczące obniżenie masy tego nie jestem pewien. Pewien jestem, że takie zestawienie może zaowocować ponadprzeciętną trwałością, a na tym - powiedzmy sobie szczerze - żadnemu producentowi w dzisiejszych czasach nie zależy.
B.Z. heh to mnie rozbawiles, widze ze masz male problemy czytania ze zrozumieniem, chodzi mi o ta mala aluzje "nikt mi nie zabroni wyrażać swojej opinii, po to jest to forum", gdyz w zadnym momencie nie zabranialem tobie wypowiadania sie na tym forum, a ogarniecia sie
Gdybyś nie klecił takich pozbawionych logiki zdań jak to to może bym się nie musiał domyślać o co tobie chodzi i miałbym mniejsze problemy ze zrozumieniem twoich tekstów.
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

B.Z. teoretycznie nie ale np. po 2 latach testowania monkey lite dh powiem ci, ze da sie zrobic kompozytowy sprzet odporny na strzały. Kiera była cała porysowana i wielokrotnie zaliczala centralne strzały w kamienie i drzewa i dalej zyje. Pytalem sie chłopa w us odnosnie tego ile mu na gware ich przychodzi juz po zakupie i podobno nie ma róznic miedzy nia, a aluminiowymi wiec mysle, ze mozliwe jest ogarniecie takiej samej technologii w ramach zeby to wyrabiało

A co do samego GT Fury to rama ma byc BARDZIEJ WYTRZYMALA przy tej samej wadze. Stad pomysł uzycia takiego materiału.
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości