Tylne koło do dh do 250zł
Tylne koło do dh do 250zł
Co doradzilibyście na temat koło do kwoty 250zł?
Szukałem już trochę na allegro, ale nie ma zbytnio żadnych lepszych, są jedynie 2-3 double tracki ale w nie najlepszym stanie ( bez szprych kilku, wgniot, itp)
moze ktos z was ma cos lepszego na sprzedaz?
Szukałem już trochę na allegro, ale nie ma zbytnio żadnych lepszych, są jedynie 2-3 double tracki ale w nie najlepszym stanie ( bez szprych kilku, wgniot, itp)
moze ktos z was ma cos lepszego na sprzedaz?
-
- Posty: 2842
- Rejestracja: 13.09.2008 23:34:02
- Lokalizacja: Kraków/Ostrzeszów
- Kontakt:
Nie słuchaj steela. Steel się myli.
Blackdemon dobrze prawi.
Blackdemon dobrze prawi.
Blog: www.uzurpator.com.pl | Zębatki: www.trybo.pl
-
- Posty: 5216
- Rejestracja: 20.08.2007 19:25:20
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Steel2, nie dramatyzuj, dużo ludzi jeździ nawet na tańszych kołach i nic się im nie dzieje - ani ludziom, ani kołom.
http://allegro.pl/item711549279_kolo_ty ... oller.html
Dla mnie pozamiatane.
http://allegro.pl/item711549279_kolo_ty ... oller.html
Dla mnie pozamiatane.
-
- Posty: 93
- Rejestracja: 10.07.2007 14:54:14
- Kontakt:
-
- Posty: 93
- Rejestracja: 10.07.2007 14:54:14
- Kontakt:
zapewne ta wypowiedź dotyczyła posta ponad Twoim (double track + da bomb do dh) ale ogólnie co do Twoich postów w tym temacie - ja rozumiem dh jako zjazd w jak najkrótszym czasie po wyznaczonej trasie a nie zawody w tym kto złoży lżejszy rower... nie wiem czy jeździsz w dh, ale sam chyba dobrze wiesz, że są dziesiątki gości którzy objadą innych na kilkukrotnie droższych i sporo lżejszych rowerach mając w swoim rowerze koło za 250zł, a za taką kwotę można mieć spokojnie koło które będzie wystarczająco wytrzymałe, choć trochę ciężkie:PSteel2 pisze:Poziom rozumienia pojęcia DH jest poniżej wszelkiej krytyki.
http://miki-ck.pinkbike.com/ Freeride!
Steel2 no tak. Dh polega przecież na rozpędzeniu się jak najszybciej z górki, a następnie uderzeniu w drzewo i zanotowaniu otrzymanych wyników.
Zrozum, że żeby jeździć w dh wcale nie trzeba wydać na rower 20 k. Tak jak napisałem. Tańsze niekoniecznie oznacza słabsze. Jeśli jeździsz na najwyższym poziomie gdzie liczy się super precyzja działania np. zawieszenia czy waga wtedy to kosztuje ale zrozum, że jest jeszcze coś takiego jak jazda amatorska. Zresztą. Popatrz na jakich częściach jeździli w dh np. 10 lat temu. Nie powiesz chyba, że trasy były super łatwe, a jakoś nie wszyscy wtedy zginęli uprawiając ten sport na ówczesnym sprzęcie.
Ale przecież ty zawsze wiesz wszystko bezdyskusyjnie najlepiej...

Zrozum, że żeby jeździć w dh wcale nie trzeba wydać na rower 20 k. Tak jak napisałem. Tańsze niekoniecznie oznacza słabsze. Jeśli jeździsz na najwyższym poziomie gdzie liczy się super precyzja działania np. zawieszenia czy waga wtedy to kosztuje ale zrozum, że jest jeszcze coś takiego jak jazda amatorska. Zresztą. Popatrz na jakich częściach jeździli w dh np. 10 lat temu. Nie powiesz chyba, że trasy były super łatwe, a jakoś nie wszyscy wtedy zginęli uprawiając ten sport na ówczesnym sprzęcie.
Ale przecież ty zawsze wiesz wszystko bezdyskusyjnie najlepiej...
ciesz się z tego co masz, lub przynajmniej śmiej...
-
- Posty: 197
- Rejestracja: 18.12.2008 08:31:48
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
-
- Posty: 5216
- Rejestracja: 20.08.2007 19:25:20
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Las3k_91 Ldz pewnie to, że nie kosztuje milion złotych i to jest żelazny argument.
Jest taki typ ludzi. Mają pod zwykle około trzydziestu lat, dorobili się już jakichś pieniędzy w swoim życiu i kupili sobie dobre rowery po naście koła i są zdania, że niemożliwym jest uprawianie dh na rowerze za cenę 3-4 tys.
Nie róbmy z kolarstwa grawitacyjnego czegoś nadludzkiego do którego potrzeba sprzętu opartego na technologiach NASA.
Jest taki typ ludzi. Mają pod zwykle około trzydziestu lat, dorobili się już jakichś pieniędzy w swoim życiu i kupili sobie dobre rowery po naście koła i są zdania, że niemożliwym jest uprawianie dh na rowerze za cenę 3-4 tys.
Nie róbmy z kolarstwa grawitacyjnego czegoś nadludzkiego do którego potrzeba sprzętu opartego na technologiach NASA.

ciesz się z tego co masz, lub przynajmniej śmiej...
Steel2 Wyluzuj.
Reszta nie robić offtopu.
Choć nie zmienia to faktu, że za te pieniądze można dobrą używkę dostać.
Sam z pół roku temu sprzedałem sezonowe koło podobnej klasy za 250zł właśnie na EX729.
Reszta nie robić offtopu.
Jakby nie patrzeć wgniot jest dość potężny. I szczerze mówiąc jeśli nie byłbym totalnie zdesperowany to bym sobie odpuścił.Las3k_91 Ldz pisze:co Ci w tym kole, które zalinkowałem, nie pasuje do DH?
Choć nie zmienia to faktu, że za te pieniądze można dobrą używkę dostać.
Sam z pół roku temu sprzedałem sezonowe koło podobnej klasy za 250zł właśnie na EX729.
Nie no, do AMATORSKIEGO DH za tyle kasy można złożyć bardzo wytrzymałe koło. wiadomo, że obręcze Dartmoora są ciężkie jak stado sloni, ale wytrzymałość nie pozostawia wiele do życzenia. Trochę gorzej z piastami, w tej cenie to mozna sobie pozwolić wyłącznie na Novateca który oprócz tego, że waży niemało to ma tylko 2 zapadki, niemniej jednak jeśli się nie kopie w pedały z całej siły to wytrzymuje. Sam właśnie używam takich kół, kupiłem takie z założeniem, że zaliczę sporo niedolotów, zanim nauczę się dobrze jeździć, więc nie było sensu wydawać dużo siana. Dawno ju oduczyłem się kopać w pedały i ku mojemu niemałemu zaskoczeniu koła bez najmniejsych problemów trzymają się od prawie 2 lat. Pewnie, teraz już wiem,ze z moją techniką nie jest tak tragicznie to kupiłbym lepsze koła, ale obiektywnie muszę przyznać, że przerosły oczekiwania i na początek można to polecić, o ile ktoś nie zamierza się ścigać.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości