[Kraków] artykuł o fr w gazeta.pl

cepa
Posty: 127
Rejestracja: 26.08.2004 14:27:07
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

[Kraków] artykuł o fr w gazeta.pl

Post autor: cepa »

http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,35798, ... werze.html

imho autor chyba nie probowal jezdzic skoro twierdzi ze do fr wystarczy miesiac rozgrzewki na "szybkich plaskich trasach" :P
Jaca
Posty: 2526
Rejestracja: 19.04.2004 08:16:22
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: Jaca »

rzucając okiem na artykuł, dochodzę do wniosku, że jego autor przyjął za definicję freeride'u tą, która funkcjonowała jakieś 9-10 lat temu, a która obecnie ma etykietkę "enduro"

nie jest to na pewno artykuł skierowany do nas, a do zwykłych śmiertelników, jednak może mieć pozytywne skutki - znając jakiś sport nawet po łebkach, ludzie patrzą na maniaków, uprawiających go niemal wyczynowo, bardziej przychylnie
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Fajnie, ze coś pisza ale cholera mogł facet jakis research zrobic lepszy. Bo z tego co widze to wszedł do 2 sklepów popytał co poczatkujacy moze zrobic i napisał "artykuł". Ogólnie wstydziłbym sie cos takiego publikować.
Jaca
Posty: 2526
Rejestracja: 19.04.2004 08:16:22
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: Jaca »

taśma, jak w szpitalach, czy zakładach forda :]
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Jaca moze to opary z budowy ale nie kminie o co ci chodzi ;)
Jaca
Posty: 2526
Rejestracja: 19.04.2004 08:16:22
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: Jaca »

jadą taśmowo, dwa machnięcia w klawiaturę i jest "artykuł" :]
maro_donald
Posty: 374
Rejestracja: 29.04.2007 14:47:37
Lokalizacja: moje a w nim...
Kontakt:

Post autor: maro_donald »

"Precyzyjnych wskazówek na ten temat udzieli każdy doradca w fachowym sklepie rowerowym."

Oj to się grubo myli koleś! Są i fachowe sklepy gdzie się specjalizują w xc albo szosie i co wtedy?! Niestety ten artykuł może wprowadzać takich "zwykłych śmiertelników" w błąd, a my jako ci "niezwykli śmiertelnicy" to już wiemy swoje. Podsumowując to artykuł dupa, aczkolwiek może to wpłynąć pozytywnie na "imidż" tego sportu.
http://www.pinkbike.com/photo/6610569/
http://www.flickr.com/photos/marekufnal/
sloniu
Posty: 114
Rejestracja: 25.01.2006 15:40:24
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: sloniu »

mnie martwi to stwierdzenie:

"...Właśnie tam, w okolicach Wroniego Dołu, znajduje się również tor downhillowy. Przejazd po nim może dać naprawdę dużo satysfakcji."

tylko czekać na ludzi, którzy po przeczytaniu tego artykułu stwierdza ze to na pewno nie takie trudne i będą się rozdupcać w wolskim.
http://sloniu.pinkbike.com/
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

sloniu od tego sa tam powazni riderzy żeby uwage zwracac, a nie patrzec jak sie gnojki na makrokeszach z dymiąca czacha w drzewa pakowac ;)
cepa
Posty: 127
Rejestracja: 26.08.2004 14:27:07
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: cepa »

gnojki jak gnojki, zjedzie, lekko sie wytlucze i go nie widac a jak cos to jeszcze jako taki refleks ma,
ja sie bardziej obawiam pieszych zwlaszcza w okolicach trasy z bandami na lopacie, jakis tydzien temu w weekend:
- rodzinka z dziecmi spacerujaca sobie jakby nigdy nic po bandach i na ladowaniu hopy nad bandami,
- koles siedzacy sobie pod hopka nieco dalej
niestety nie do wszystkich dociera ze to nie jest szlak i tu sie raczej nie chodzi, a jak komus sie krzywda stanie to oczywiscie winny rowerzysta
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

cepa mozesz sie przejechac na takim podejsciu bo te gnojki czasem po 10-12 lat potrafia miec i sa na prawde głupie. Dzieciuch ci sie wyłozy za zakretem, wjedziesz w niego i bedzie spina. Pomijam fakt, ze widzialem juz dzieciaki na makrokeszach gdzie na kazdym zakrecie im sie nózka otwierala czy takiego co przed najazdem na hope sie wyłozył i złamał reke. Traficie na dzieciaka z ustawionym i nerwowym rodzicem i ryzykujecie eksmisje z miejscówki.
B.Z.
Posty: 1467
Rejestracja: 21.10.2007 09:24:08
Kontakt:

Post autor: B.Z. »

Góral typu MTB zasadniczo różni się od ekstremalnych zjazdówek.
to jest po prostu mega... Czyli zjazdówka to nie MTB...

Z drugiej strony czego tu oczekiwać od dziennikarza. U nas tacy robia za autorytety a tak naprawdę nie są w stanie ogarnąć wszystkich tematów o jakich gadają/piszą, a ramówkę/szpalty wypełnic trzeba.
LestatBiker
Posty: 2075
Rejestracja: 08.10.2008 14:49:06
Kontakt:

Post autor: LestatBiker »

... Ciekawe czy u autora artykułu wszyscy w domu byli zdrowi jak to pisał, skoro tyle w nim bzdur, oczy mnie parzą jak czytam tak straszne wypociny na temat czegos, o czym nie ma się zielonego pojęcia...
Back in black
Irion
Posty: 734
Rejestracja: 14.03.2009 14:17:46
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: Irion »

Ja sobie ostatnio jechalem, patrze, idzie malzenstwo z dzieckiem. Ja jede po orawej na takim wzniesieniu gdzie zaraz mialem hopke a oni z lewej. Nagle dzieciak podbiega mi prawie pod kola, omijajac go zawadzilem mocno o drzewo i pojechalem dalej...
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

Irion takie historie znaja wszyscy ale taki art raczej spacerowiczów nie zacheci do zwiedzania i prób samobójczych. Tez kiedys zobaczyłem łeb na hopie zaraz pod kołem, dopóki sie nikomu nic nie stanie problemów nie bedzie.
maro_donald
Posty: 374
Rejestracja: 29.04.2007 14:47:37
Lokalizacja: moje a w nim...
Kontakt:

Post autor: maro_donald »

Spaced Mylisz się. Problemy będą tylko, że nienagłośnione. Po prostu ludzie nie będą krzyczeć, co nie znaczy że łazić nie będą, a łażenie równa się problemy.
http://www.pinkbike.com/photo/6610569/
http://www.flickr.com/photos/marekufnal/
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

maro_donald porównaj sobie skale - ktos cie irytuje i jest ryzyko, ze glebniesz przez typa, a TOTALNE ROZPIEPRZENIE MIEJSCÓWKI. Bo niestety ale historii podobnych było pare i miejscówki zawsze szły pod buldożery wtedy.
maro_donald
Posty: 374
Rejestracja: 29.04.2007 14:47:37
Lokalizacja: moje a w nim...
Kontakt:

Post autor: maro_donald »

...Co nie zmienia faktu, że problemy są (zgadzam się, znacznie mniejsza skala, ale są) i oczywiście ryzyko, że coś się stanie. Problemy zwalcza się jak chwasty, trzeba "wyrwać" z korzeniami bo inaczej się go nie pozbędziesz. Niestety realia na to nie pozwalają...

Uprzedzając ripostę: tak, zdaję sobie sprawę, że jest to walka z wiatrakami, bo i miejscówki nielegalne itd, więc nie pozostaje nic innego jak być ostrożnym i dla tych z nerwami walczyć o legalizację miejscówki.

Może się doczekamy lepszych czasów.

Pozdrawiam
http://www.pinkbike.com/photo/6610569/
http://www.flickr.com/photos/marekufnal/
Spaced
moderator
Posty: 16953
Rejestracja: 22.08.2007 23:16:31
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Spaced »

maro_donald ja cie doskonale rozumiem ale jak jest okazja to zawsze warto zwrócic uwage czy pieszemu czy dzieciulowi na rowerze zeby minimalizowac szkody ;)
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości