Jak koniecznie maja być nowe to mi przychodzą 2 ramy na myśl. Ns Surge i Dc Pitbull no ale zdecydowanie coś małego 14-15cali max. Chociaż przy twojej masie własnej bardziej byłbym za prawie pół kilo lżejszym Pitbullem. Napisz jeszcze co na przód chcesz wrzucić do roweru.
Jeśli nie wsadzasz czegoś większego niż 150mm to przy Twoim wzroście mógłbyś pokusić się o Progidy Johny Bravo 13.5' .
Ale lepiej dla wytrzymałości "Pieska" bierz ;]
Poszukaj DC cokera - to z używek, a co do nowych to ns Surge albo bitch, aha i żebyś nie kupował przypadkiem czegoś z alu!! CR-Mo (stal) jest wytrzymalsza, lepiej pochłania drgania, ale jest za to cięższa.
Norco Manik zarowno pitbull jak i surge sa wytrzymale ale ja bym sie w Twoim przypadku ku pitbullowi skonil tak jak Bombell sugereuje ze wzgledu na Twoj wzrost i wage. I 16 bedzie dla Ciebie jak rower do enduro bardziej niz do dh wiec bierz 14!
przy twojej wadze to jest obojetne co wezmiesz moze street fighter, spokojnie da rade, a jak nie to wlasnie pitbull jakis ale nie wiem czy to jest sens przeplacac
Sam mam Pitbulla 14" z duro triple ustawionym na 180 skoku i dobrze mi sie jezdzi Lecz moze to tylko moje wrazenie ale rower na poczatku wydalwal mi sie "za maly"...
A ja mam dartmoora SF z 66rc 170mm nie mogę go połamać za cholere, ani w żaden sposób sie go pozbyć (widocznie nawiedzony egzemplarz) kąty ma spoko i daje radę w dh a do fr jak najbardziej. ramka leciutka i w miarę mocna. No i cena zachęcajaca, mieści spokojnie koło 26 z kapciem 2,60. czego wiecej chcieć dla początkującego.... A sign fr2 w tej cenie też by się znalazł jak na poczatek.
Nad signem fr 2 też się zastanawiałem, ale kumple doradzili mi, żeby brać ht, żeby poćwiczyć technikę i że na ht będzie mi się lepiej jeździć. Na razie do ramy wsadzę duro po tuningu (podniesiony na 160mm)