Kondi_GK pisze:Ale nie wiem czy ludzie tu śledzą F1 ale od czasu Kubicy pewnie tak. I tam był taki przypadek że znieśli kontrole trakcji i na początku sezonu było widać kto naprawdę jeździ a za kogo jeździł komp, młodzi kierowcy znacznie częściej popełniali drobne błędy jadąc bez kontroli trakcji, jedyny + dla nich że się chłopaki wyrobili i już śmigają. I o to mi chodziło że czasem niedobory umiejętności zastępuje się elektroniką (ale nie mówię że zawsze jest to złe)
Stary ty chyba nie za bardzo ogarniasz tematu. Nikt z tutaj obecnych niebyłby w stanie pojechac takim bolidem. Taka furka jezdzi sie na tyle trudno, ze kontrola trakcji była tam całkiem potrzebna i zarzucanie kierowcom braku umiejetnosci jest komiczne. Pojedz sobie fura, która PONIZEJ pewnej predkosci nie trzyma ci w zakrecie i narzekaj, ze lepiej bez kontroli trakcji. To tak jakbys gadal, ze zawieszenie w rowerach dh jest złe.
Elektronika w f1 ma sens bo jest gdzie to w wpakowac, a tor jest gładki wiec spoko to dziala w biku dh dostawałoby to duzo strzałow i było awaryjne niczym nowe wynalazki, które co roku mercedes pakuje do S klasy.
A co do pomysłow dostosowywania sie w trakcie jazdy do trasy to trasy dh nie sa az tak niesamowicie róznorodne. Co tu zmieniac? Charakterystyka ugiecia to raczej kwestia preferencji wiec co? Dynamiczna zmiana tłumienia i odbicia? Prosi w wiekszosci i tak daja wiecej tłumienia i nie narzekaja, ze im lisci nie wybiera bo jest forma wiec jaki problem? Powiem tak - wielokrotnie wiecej forsy w R&D idzie w WRC i MX, a jakos tam takie pomysły nie przeochdza. Ciagnijmy dalej od nich pomysły, a wyjdziemy na tym całkiem dobrze.