- a ci troche starsi,za ktorych czasow modna byla muzyka punkowa,teraz siedza na florianskiej,chleja tanie wino i prosze o zlotowke bo do piwka brakuje.Takie samo uogolnienie jak Twoje powyzej.
Kolego,przestan walic takimi uogolnieniami bo sie przykro robi-mozna sluchac jednego,mozna sluchac drugiego,malo tego mozna sluchac obu typow muzyki na raz i nie bedzie to determinowac jakim jestes czlowiekiem.
Wiekszosc Twojego posta da sie strescic w stwierdzeniu,ze hiphop to muzyka diabla i powoduje powszechne oglupienie i upadek dobrych obyczajow.
Tyle ze to samo mozna powiedziec o punku.
JejQ pierwsze czesc Twojego posta to uznanie,ze ciemne (prostackie,niewyedukowane,etc) masy = zle masy,a druga zahacza o rasizm .
Rozumiem,ze cala reszta (muzykow i odbiorcow) to ta "jasna" masa?
tak dla jasnosci: slucham prawie wszystkich gatunkow muzycznych i uwazam,ze wsadzanie ludzi do konkretnej szufladki z powodu muzyki jakiejs slucha to debilizm.
JejQ pisze:Jesli tak nie jest, to czemu glowna masa odbiorcow, to ciemna masa..? A sam hip-hop, jest rowniez robiony w wiekszosci przez takie ciemne masy.
JejQ zgadzam się z Tobą ... znam wielu osób słuchających tego typu muzyki no i niestety twoja "teza" się potwierdza
piotrex Dokladnie tak jak pisze Wojtasu, ********** czasem ;p
Moim zdaniem mozna podzielic ludzi wedlug muzyki jakiej sluchaja, muzyka odzwierciedla osobowosc, a osobowosc odzwierciedla inteligencje, w wiekszosci jak ktos jest matolem to bedzie sluchal techna i innego mozgojeba, a jak ktos lubi myslec to bedzie szukal tego w muzyce sluchajac odpowiedniego gatunku. Wiec zauwaz ze ja nie szufladkuje, ludzie sami to zrobili.
I zauwaz do jakich ludzi trafia muzyk typu hiphop, juz to ktos tutaj napisal.
JejQ pisze:Jesli tak nie jest, to czemu glowna masa odbiorcow, to ciemna masa..? A sam hip-hop, jest rowniez robiony w wiekszosci przez takie ciemne masy.
Ogólnie nie jestem za ocenianiem ludzi po muzyce jakiej słuchają, ale z tym się zgadzam... znam parę "wyjątków", lecz generalnie - większość (znanych mi / widzianych na ulicach) odbiorców hiphopu to "ciemne (prostackie,niewyedukowane,etc) masy " (część określana jako "dresy", "kibole" - choć nie tylko)
Aha, i - nie licząc samego początku (że punk to to samo co hip hop) - zdecydowanie zgadzam się z kolegą Vel.
"Wielu tak naprawdę nie wie,
o co chodzi nam z tym JP.
Przede wszystkim jestem porządny,
przemyśl dobrze moją zwrotkę.
Wielu głośno krzyczy „jebać”, ale brak im elegancji,
jestem porządny to JP, rozum od dziś tak ten napis."
-Firma
Wcale ich nie bronie tylko tłumacze jak to powinno wyglądać.
(Prawdą jest dziecinada na enka i w realu, ale cóż)
Hip hop dla mnie to L.U.C, O.S.T.R, WWO, 52 Dębiec i inni... - Pewnie nietórzy z wypowiadających się w ogóle o nich nie słyszeli.
Tylko co? Koleś słyszy hip hop mówi Peja, Firma-i jeszcze nie wychwyci tego przekazu który nawet u nich występuje.
Niektórzy są cholernie zamknięci na muzyke, nie sprawdzą sami a piepszą głupoty przekazywane przez inne osoby, gdybym ja tak robił, na Nightwisha mówiłbym że to brudasy są... A lubie ich kawałki. Zdziwiony?
PzdR.
Lisek-Tm sory, ale nie mów, że muzyka odzwierciedla inteligencję. Ty nie tolerujesz jakiegoś gatunku i co wszyscy są mniej inteligentni? ;/ Słucham prawie wszystkiego w tym OSTREGO i 52 Dębiec i jeśli przez to jestem jakimś matołem to pozdrawiam.
Ogólnie, nie uogólniajcie. Tak samo można powiedzieć, "co to za muzyka to techno?" tylko umc umc umc i nic więcej. Każdy słucha to czego chce i nikogo nie powinno to interesować czego słucha druga osoba, o mnie za mnie może i nawet disco polo słuchać jeżeli tylko mu się podoba. A czy muzyka kreuje czyjąś osobowość? Hmmm może małych dzieciaków ale myślę, że jeżeli ktoś jest starszy dojrzalszy to raczej widząc w klipie JP nie chodzi po mieście i wszędzie JP.
Dokładnie! Nie można wszystkich pakować do jednego worka. Równie dobrze bym mógł powiedzieć, że wszyscy słuchający metalu to śmierdziele, bo akurat z kimś takim jeżdżę autobusem... Jeden słucha tego drugi tamtego i wszystko jest dobrze póki takie coś jak Firma itp nie robi dzieciakom wody z mózgu... aha i nie mówcie proszę, że np tylko punk lub coś tam innego niesie przesłanie w sobie itd itd
A wy się spieracie kto czego słucha i jaki jest.
Lubie metal/rock/rap/d&b/ nie należe do żadnych subkultur ubieram się normalnie i mam wyj**** po całości że "kto słucha metalu ten brudas itp" zróbcie to samo...
Ale ciekawi mnie jedno taka Maślakologia, czemu dresy akurat słuchają hip hopu? i się wzorują na tekstach typu JP itp. ta rzecz chyba nigdy nie zostanie wyjaśniona
MLYNoBIKER to wlasnie jest wyjasnione, dresy przyszly ze wschodu (nie z ameryki czy z zachodu), glupia moda ze kazde dziecko chce kreowac sie na amerykanskiego gangstera. Hasla typu JP i przekaz jaki niesie za soba rap pomagaja w kreowaniu tej glupoty. mnie bardziej dreczy pytanie, ile to jeszcze potrwa ;p
Lisek-Tm pisze:mnie bardziej dreczy pytanie, ile to jeszcze potrwa ;p
pewnie niewiele dluzej, co moda na punk w latach 90
Tez sie jeszcze nawet kilka lat temu szlajalem po squotach i myslalem ze anarchia jest "superhiper". Na szczescie zauwazylem, ze wiekszosc punkowych i anarchistycznych zalozen nie dosc, ze jest niewykonalna, to jeszcze z wolnoscia nie ma zbyt wiele wspolnego.
Ludzie maja rozne poglady, rozne przekonania i nalezy z tym zyc i z tym sie pogodzic, to jest wlasnie wolnosc. Pamietajmy, ze "Wolność twojej pięści musi być ograniczona bliskością mojego nosa", niech wiec subkulturowa mniejszosc (nie mowie tylko o punku) nie wmawia wszystkim dookola jak maja zyc.
quake Subkultury nie wmawiaja dookola jak wszyscy maja zyc, subkultura pokazuje tylko sposob zycia, jesli chcesz tak zyc to ok, a jesli nie to Twoja sprawa i tez ok. Sposob zycia dookola wmawiaja Ci co pociagaja naszymi sznurkami (czyt. wladza).
Nie mow ze wiekszosc tych zalozen jest nie wykonalna bo to nie jest prawda, wszystko zalezy od ludzi. I my na pewno nie doczekamy idealnych utopijnych czasow, nasze dzieci i wnuki tez nie doczekaja, ale to jest walka o nasz swiat.
Na zakonczenie walne takim cytatem:
"Kiedy słyszysz o Anarchii, coś cię śmieszy coś cię bawi
Bo wiesz, że coś takiego nie isnieje
Że to bzdura wymyślona przed idiotów dla idiotów
A czasami nawet kojarzysz to z faszyzmem
A dla mnie to jest symbol, coś w co wierzę
Co być nie może, a co trzyma mnie przy życiu
Bo ty masz swój kraj, ład i porz±dek
Ja mam wolność w moim sercu- tylko tyle!"
Kazda muzyka ma dobrych wykonawcow, i tych gorszych. Tak samo rozni sa fani, jednak patrzac na to kto czego slucha, mozna ocenic jakim jest czlowiekiem. Wspomniani przeze mnie prostacy od Hip-Hopu.. coz, niemal codziennie takich widze, znam tez takich, niestety. Stad taka moja opinia. Teksty o niczym, o j... policji, o obijaniu mordy, i o tym ze siedzenia na lawce przed blokiem, to jest jakis sport, o melanzach. Zadnego przeslania. Hip-Hop w Polsce to glownie zalenie sie na wszystko wokol, i pokazywanie.. jakim to ja jestem twardzielem, jaki to ze mnie gangsta z podworka. Przed mikrofonem to jest super ziom, a poza jestem nikim.
Co innego np. "Dawny" Liroy, Ostry, Trzeci Wymiar, Wzgorze Ya-Pa-3, Paktofonika, Kaliber 44, i inni. Teksty tych wykonawcow w moim mniemaniu maja jakies przeslanie, poruszaja sprawy wazne, i nie tylko. Jesli ktos umie ladnie zlozyc kawalek, z dobrym podkladem, z bogactwem slownictwa... to juz nie jest prostakiem. Reprezentuje soba jakis poziom. Ale juz np. 18L, Firma, czy co tam teraz jest na czasie.. dla mnie to jest dno. Teksty o dupie marynie... jak np od Firmy "walnij macha buahaha". 18L to nie rap, bo oni najnormalniej w swiece spiewaja.
JejQ pisze:Hip-Hop w Polsce to glownie zalenie sie na wszystko wokol, i pokazywanie.. jakim to ja jestem twardzielem, jaki to ze mnie gangsta z podworka.
Lisek-Tm pisze:Sposob zycia dookola wmawiaja Ci co pociagaja naszymi sznurkami (czyt. wladza).
Tutaj sie zgodze, ale to temat na bardzo dluga dyskusje o tym, jak ta demokracja powinna wygladac. Ja jestem za bezposrednia demokracja, niestety wiekszosc swiata (poza Lichtenstein'em i Szwajcaria) to demokracja posrednia.
A z subkulturami "pokazujacymi sposob zycia" bym sie nie zgodzil - patrz, skini (naziole) lejacy kazdego, kto im sie nie spodoba, narwani ekolodzy rysujacy kazde sportowe auto napotkane na drodze itd.
Ale to temat na naprawde dluga dyskusje, na ktora ani nie mam czasu, ani nie mam ochoty prowadzic jej na forum internetowym .
quake Wez pod uwage ze tym naziolom ich subkultura tez pokazuje sposob zycia, oni chca tak zyc, sami wybieraja czy chca do reszty tej bandy nalezec czy nie.
Tutaj wlasnie jest ta wolnosc.
Chociaz masz racje ze zadna subkultura w dzisiejszych czasach nie da wolnosci, "masz wolnosc wiec plac".
W latach 80/90 Punk byl buntem spoleczenstwa, glownie mlodziezy przeciw uciskowi ze strony socjalizmu (w polsce oczywiscie), teraz nie ma juz z czym walczyc?
Oczywiscie ze jest, ja teraz traktuje ruch Punk jako bunt przeciwko systemowi, ale nie chodzi tu o to zeby ten system obalic, chodzi tu o to zeby ten system dostosowac do ludzi, bo system jest dla ludzi a nie odwrotnie, chodzi o to zeby przyszlym pokoleniom zylo sie lepiej. Nie mozna wiec mowic ze Punk nie ma juz sensu, bo w dzisiejszych czasach nie ma sie przeciwko czemu buntowac ;p