
http://www.zumbi.pl/

na F-44 jak sie uprzec, to tez da sie podjezdzac - samemu zawsze mi sie to zdaza gdy jade na trase. nie mowie oczywiscie o podjezdzaniu siedzac przez 10km. wszystko to z reszta kwestia proporcji. enduro to nie zawsze 50% podjazdu i 50% zjazdu. ktos moze podjezdzac na 30%, ale te pozostale 70% jak pocisnie w dol...michal.z pisze:Ogólnie wg mnie robienie ramy enduro przez pomniejszenie zjazdówki jest kiepskim pomysłem
1 kto u wierzy ze ten rysunek jest do konca prawdziwyKefirQn pisze:=disbrainer= tu widać włąśnie przewage f-22 bo to jest rama nie strikte do AM !! tylko bardziej uniwersalna i mimo jak uważacie " dziwnego kąta rury podsiodłowiej " ma dokładnie w tym samym miejscu siodło co ten trek ! weźcie ludzie sie opanujcie w końcu....
Nie bądźmy dziećmi, po co ktoś miałby to robić? Poza tym jeśli stawiasz zarzut powinieneś sam przytoczyć jakies podstawy a nie uprawiać demagogię. Ja na przykład wierzę no i co w związku z tym? Cały argument pada?topick pisze:1 kto u wierzy ze ten rysunek jest do konca prawdziwy
a nie przyszło ci do głowy,że w przypadku większego rozmiaru ta rura może być wspawana pod innym kątem?topick pisze:2. dla wiekszego rozmiaru ramy zumbi juz polegnie bo siodlo bardziej wysuwa sie do tylu niz do gory
Wątpliwe to są podstawy tego stwierdzenia. Po pierwsze nie liczyłeś więc nie wiesz, po drugie sztyca jest najgrubsza z możliwych, po trzecie w F44 taki patent jakoś się sprawdza, dlaczego nie ma się sprardzić i tutaj?topick pisze:3. wytrzymalosc rury siodlowej i sztycy obciazanej pod takim katem jest watpliwa.
Dlaczego nie to samo? Ile waży mocowanie przerzutki do suportu? Ile waży rurka która musiałaby w tym przypadku pełnić rolę wspornika? Ile droższa jest przerzutka mocowana do suportu od zwykłej?topick pisze:4. brak przedniej przerzutki. Oczywiscie jest e-type i HS. ale to nie to samo , nie mowiac juz o kosztach i wadze tego ostatniego.
Santę Driver8 też należy sobie darować? Pewnie że nie jest to rower XC/AM, ale definicja enduro jest szeroka. Sam uważam, że jeżdzę enduro, a jakoś wymiękaly ramy do AM. Enduro to szeroka definicja, na pewno nie jest to napierdalanie po kamieniach jak w DH, ale prędkości ponad 50 km/h jak najbardziej wchodzą w grę. W tej sytuacji geometria z cechami zjazdowymi jak najbardziej ma sens, bardzo ważne jest, żeby rower był stabilny, O WIELE ważniejsze niż żeby zajebiscie podjeżdżał. Problemy z podjeżdżaniem zresztą łatwo ogarniąć stosując odpowiednią amortyzację. Blokady, zmiana skoku, bez problemu można kupić co tylko dusza zapragnie i porfel pozwoli.Nawet jesli geometria (wirtualny kat podsiodlowki) jest ok to ze wzgledu na ten 3 mankament darowalbym sobie te rame do enduro. Ale przyjmena minizjadowka/frka z tej ramy moze byc
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości