Sprzedawca nie chce wysłać towaru !
Skoro koles dal licytacje od 100zl i cene kup teraz za 350 to byl wpelni swiadomy tego co robi !!! (czasami ludzie daja od 1 zl bo sie porpostu nie znaja na allegro) Dla mnie aukcja nie jest kontrowersyjna, jedynie zachowanie sprzedajacego takie jest. Pozdro i czekam na pozytywne rozwiazanei tej sytuacji (samemu mnie ciekawi jak allegro "działa" w takich sytuacjach). Pozdrawiam
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=20382844
BiałyMadball można postąpić tak jak piszesz-czyli negocjować cenę,lub chociaż próbować,ale należy pamiętać ze zależy to tylko i wyłącznie od dobrej woli kupującego,który w sposób skuteczny niejako "podpisał" umowę sprzedaży ze sprzedającym.
Nie sugerowalem ze okradles czy oszukales jakiegos allegrowicza przez Allegro,napisalem ze unikanie zapłaty za opcje pt "cena minimalna" to nic innego jak okradanie Allegro.
Nie sugerowalem ze okradles czy oszukales jakiegos allegrowicza przez Allegro,napisalem ze unikanie zapłaty za opcje pt "cena minimalna" to nic innego jak okradanie Allegro.
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
probuj ! widocznie nie potrafi sie pogodzic z swoim bledem...
na szczescie niektorzy ponosza konsewkencje takich sprzedaży (tak jak to bylo w moim przypadku) i wszystko sie zakonczylo bardzo szybko i milo

na szczescie niektorzy ponosza konsewkencje takich sprzedaży (tak jak to bylo w moim przypadku) i wszystko sie zakonczylo bardzo szybko i milo


BiałyMadball pisze:A to przypadkiem nie leży w twoim interesie ?
W interesie kupujacego lezy kupic jak najlepszy towar jak najtaniej. Jak masz zamiar szerzyc dobro kupujac sprzet to twoja sprawa ale wiekszosc kupujacych bedzie chciala swój sprzet sprzedac ci jak najtaniej. I tutaj nikt nikomu z bluzgami nie wyjezdza.
Zreszta czemu wystawiasz bez ceny minimalnej rame na allegro? Dziewczyne noca tez po najgorszych dzielnicach miasta byś puscił? Sry ale to nie ja mam sie martwic o twój interes tylko ty sam. Zachowujesz sie jakby za twoje dobre samopoczucie i stan finansowy odpowiadali wszyscy poza toba. Czas wziac zycie w swoje rece zanim ci zycie manto spusci.
Rozumiem, ze kiedys dałes bez minimalnej pewnie i teraz cie to boli ale to masz nauczke i wiecej chyba tego nie zrobisz

BiałyMadball w takiej sytuacji zawsze można wycofać aukcję. Inczej bez ceny minimalnej mógłbyś sprzedać ramę i za piątaka i ktoś wystarczająco uparty by ją po tej cenie od Ciebie zdobył poprzez drogę sądową.
Osobiście częstow wystawiam aukcje bez ceny minimalnej, ale wtedy albo jakakolwiek cena mnie urządza, albo mam pewność że aukcja osiągnie interesujący mnie pułap (zainteresowanie, ceny rynkowe)
Jak dla mnie oczywiste jest że w tym wypadku kupującemu należy się to co wylicytował i po takiej cenie.
Osobiście częstow wystawiam aukcje bez ceny minimalnej, ale wtedy albo jakakolwiek cena mnie urządza, albo mam pewność że aukcja osiągnie interesujący mnie pułap (zainteresowanie, ceny rynkowe)
Jak dla mnie oczywiste jest że w tym wypadku kupującemu należy się to co wylicytował i po takiej cenie.
Badzmy ludzmi, a prawo i regulamin allegro nalezy traktowac tylko jako pomoc.
Jestem pewien ze wiekszosc z Was jakby sprzedala cos za grosze niechcacy (mozna zapomniec o zakonczeniu aukcji, albo moze nagle wypasc cos powaznego, jest wiele opcji) to by tej rzeczy nie oddala. To takie forumowe prawne cwaniaczki mowia "walcz o swoje" "tobie sie nalezy" itp. ludzie! badzmy ludzmi, i tak jak pisze XXX zeby zaproponowac posrednia cene ktora zadowoli oby dwie osoby.
A co do tego ze nie wystawil ceny minimalnej, nie wiem jak Wy, ale ja jak licytuje i chce cos wylicytowac to widzac napis "cena minimalna" dziekuje za taka aukcje i licytuje na podobnej bez takiej ceny (jakos mnie to zniecheca, nie wiem czemu ;p).
Inna sprawa ze za to kolo 350zl to chyba z oponami i rama, tak jak Piotrex pisze, 100-130zl max.
Jestem pewien ze wiekszosc z Was jakby sprzedala cos za grosze niechcacy (mozna zapomniec o zakonczeniu aukcji, albo moze nagle wypasc cos powaznego, jest wiele opcji) to by tej rzeczy nie oddala. To takie forumowe prawne cwaniaczki mowia "walcz o swoje" "tobie sie nalezy" itp. ludzie! badzmy ludzmi, i tak jak pisze XXX zeby zaproponowac posrednia cene ktora zadowoli oby dwie osoby.
A co do tego ze nie wystawil ceny minimalnej, nie wiem jak Wy, ale ja jak licytuje i chce cos wylicytowac to widzac napis "cena minimalna" dziekuje za taka aukcje i licytuje na podobnej bez takiej ceny (jakos mnie to zniecheca, nie wiem czemu ;p).
Inna sprawa ze za to kolo 350zl to chyba z oponami i rama, tak jak Piotrex pisze, 100-130zl max.
Lisek-Tm aukcja od 100zl i cena kup teraz za 350 kosztuje 1.05 pln
aukcja od 300 zl kosztuje 2.00 pln
aukcja kup teraz za 300 zl kosztuje 2.00 pln
Sprzedajacy oszczedzil 0.95 pln, wystarczy wystawiac madrze przedmioty, chociaz jak juz pisalem skoro ktos daje licytacje od 100 zl to znaczy ze liczy sie z tym ze zaczyna sprzedaz od 100 zl. Dodatkowo sprzedajacy odezwal sie dopiero po 2 tygodniach ze nie odda ponizej pewnej ceny...dla mnie zrobił z siebie dziada za 95groszy.
aukcja od 300 zl kosztuje 2.00 pln
aukcja kup teraz za 300 zl kosztuje 2.00 pln
Sprzedajacy oszczedzil 0.95 pln, wystarczy wystawiac madrze przedmioty, chociaz jak juz pisalem skoro ktos daje licytacje od 100 zl to znaczy ze liczy sie z tym ze zaczyna sprzedaz od 100 zl. Dodatkowo sprzedajacy odezwal sie dopiero po 2 tygodniach ze nie odda ponizej pewnej ceny...dla mnie zrobił z siebie dziada za 95groszy.
http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=20382844
Lisek-Tm
Powodem dla którego sprzedający nie daje ceny minimalnej, to przeważnie podwyższone opłaty za wystawienia aukcji..
Cena wzrasta dodatkowo o 2 zł .
Ale, jeśli uda się sprzedać przedmiot za powiedzmy to minimum które się wystawiło, albo powyżej minimum, Allegro zwraca opłatę.Więc sprzedający nic nie traci.
Ale myśląc jak prawie każdy Polak, chciał zaoszczędzić te 2 zł.No i w ten sposób stracił.
A dlaczego mam być wyrozumiały dla kogoś kto źle i nie przemyslanie wystawił aukcję?
Jego problem.
Ja rozumiem że koleś może być wściekły, itd, ze nie ma tyle kasy za przedmiot, ile by chiał.Ale to juz nie jest mój problem!
Ja też już dośc dużo sprzedałem i kupiłem na Allegro, niektóre przedmioty dosłown ia za grosze, i jakoś nikt problemu nie robił, ale zawsze musi się znaleźć przysłowiowy cwaniak.
Ja jak bym wylicytował koło warte powiedzmy 500 zł, za 200zł, nie odpuściłbym.Chociażby dlatego że pozostałe 300 zł które mi zostały , a miały byc przeznaczone na koło, mógłbym zainwestować w inną część, a i dla mnie to jest zysk.
Cwaniak nie umie posiedzieć przy kompie i w razie czego zakończyć aukcję, gdyby cena mu nie odpowiadała...haha!
A że koleś stracił?
ŻYCIE!
Raz na wozie, raz pod wozem:)
Pozatym , chciałbym przypomnieć, że transakcje zawierane przez Allegro, są prawnie wiążące, więc będąc świnią, można zmusić sprzedającego do wydania tego koła, za taką kwotę za jaką zostało wylicytowane.
I jeszcze koleś by musiał pokryć koszty sądowe itp.
Ale niestety, nadal dość dużo ludzi, traktuje Allegro jak zabawkę.
a niejeden już się przejechał na swoim cwaniactwie.
Mozna by mnożyć przykłady sprzedaży samochodu, jachtu , spychacza itp , za GROSZE.
I zawsze racja była po stronie kupującego:)
Pozdrawiam.
ps:Pracuję w pewnym markecie budowlanym, i co jakiś czas, ten market w całej Polsce organizuje aukcje, zeby przyciągnąć więcej klientów.
jakie produkty?np:
Traktorek do ogrodu, o wartości 2500zł od 1 zł
kabina prysznicowa wartości 1500zł od 1zł
Kominek o wartości 1000zł od 1 zł...
itd.
Możecie wierzyć lub nie , ale sprzedawaliśmy przedmioty warte gruba kasę, za 10zł, 15zł, 200zł
też się to nie podoba dyrektorowi i innym , a ale co z ego ?Organizuje się aukcję, BCM, i jedziemy!
A że ktoś kupi cos za pół darmo?Trudno!
Taka aukcja, i aukcja na Allegro to jedno i to samo, tylko ża Allegro to przez internet a inne aukcje sa stacjonarne.
Powodem dla którego sprzedający nie daje ceny minimalnej, to przeważnie podwyższone opłaty za wystawienia aukcji..
Cena wzrasta dodatkowo o 2 zł .
Ale, jeśli uda się sprzedać przedmiot za powiedzmy to minimum które się wystawiło, albo powyżej minimum, Allegro zwraca opłatę.Więc sprzedający nic nie traci.
Ale myśląc jak prawie każdy Polak, chciał zaoszczędzić te 2 zł.No i w ten sposób stracił.
A dlaczego mam być wyrozumiały dla kogoś kto źle i nie przemyslanie wystawił aukcję?
Jego problem.
Ja rozumiem że koleś może być wściekły, itd, ze nie ma tyle kasy za przedmiot, ile by chiał.Ale to juz nie jest mój problem!
Ja też już dośc dużo sprzedałem i kupiłem na Allegro, niektóre przedmioty dosłown ia za grosze, i jakoś nikt problemu nie robił, ale zawsze musi się znaleźć przysłowiowy cwaniak.
Ja jak bym wylicytował koło warte powiedzmy 500 zł, za 200zł, nie odpuściłbym.Chociażby dlatego że pozostałe 300 zł które mi zostały , a miały byc przeznaczone na koło, mógłbym zainwestować w inną część, a i dla mnie to jest zysk.
Cwaniak nie umie posiedzieć przy kompie i w razie czego zakończyć aukcję, gdyby cena mu nie odpowiadała...haha!
A że koleś stracił?
ŻYCIE!
Raz na wozie, raz pod wozem:)
Pozatym , chciałbym przypomnieć, że transakcje zawierane przez Allegro, są prawnie wiążące, więc będąc świnią, można zmusić sprzedającego do wydania tego koła, za taką kwotę za jaką zostało wylicytowane.
I jeszcze koleś by musiał pokryć koszty sądowe itp.
Ale niestety, nadal dość dużo ludzi, traktuje Allegro jak zabawkę.
a niejeden już się przejechał na swoim cwaniactwie.
Mozna by mnożyć przykłady sprzedaży samochodu, jachtu , spychacza itp , za GROSZE.
I zawsze racja była po stronie kupującego:)
Pozdrawiam.
ps:Pracuję w pewnym markecie budowlanym, i co jakiś czas, ten market w całej Polsce organizuje aukcje, zeby przyciągnąć więcej klientów.
jakie produkty?np:
Traktorek do ogrodu, o wartości 2500zł od 1 zł
kabina prysznicowa wartości 1500zł od 1zł
Kominek o wartości 1000zł od 1 zł...
itd.
Możecie wierzyć lub nie , ale sprzedawaliśmy przedmioty warte gruba kasę, za 10zł, 15zł, 200zł
też się to nie podoba dyrektorowi i innym , a ale co z ego ?Organizuje się aukcję, BCM, i jedziemy!
A że ktoś kupi cos za pół darmo?Trudno!
Taka aukcja, i aukcja na Allegro to jedno i to samo, tylko ża Allegro to przez internet a inne aukcje sa stacjonarne.
speedy Watpie zeby ktos nie dawal ceny minimalnej zeby zaoszczedzic na prowizji, moim zdaniem chodzi tu o to ze jak kupujacy widzi cene minimalna to od razu wie ze to np kolo nie pojdzie za pol darmo bo sprzedajacy zdaje sobie sprawe z wartosci towaru. a to w wielu przypadkach zniecheca licytujacych.
Sam ostatnio sie przejechalem troche, sprzedalem moja stara gitare (Cort KX5) za 400zl, chcialem za nia 500-600zl, ale nie dalem ceny minimalnej to trudno, moja strata.
Wiem po swoim przykladzie, jak sprzedawalem faitha od 1zl i byla cena minimalna to nikt nie licytowal, a jak sprzedawalem tego samego faitha od 1zl bez ceny minimalnej to masa ofert, dlatego uwazam ze problem nie podania ceny minimalnej nie lezy w prowizji :P
Piszesz ze transakcje zawarte przez allegro sa prawnie wiazace i co do tekstu "bedac swinia" masz calkowita racje, bo prawo jest dla ludzi, a nie przeciwko ludziom.
Inna sprawa ze sprzedajacy to kolo to zwykly cham, mogl napisac od razu ze nie sprzeda kola, albo zaproponowac troche wyzsza cene.
speedy a co do posiedzenia przy kompie zeby zakonczyc aukcje ;p to wystawiajac aukcje nigdy nie mozesz byc pewien czy bedziesz mial czas wtedy kiedy aukcja sie konczy.
edit by piotrex: nie pisz jednego posta pod drugim,od tego masz edycje!
Sam ostatnio sie przejechalem troche, sprzedalem moja stara gitare (Cort KX5) za 400zl, chcialem za nia 500-600zl, ale nie dalem ceny minimalnej to trudno, moja strata.
Wiem po swoim przykladzie, jak sprzedawalem faitha od 1zl i byla cena minimalna to nikt nie licytowal, a jak sprzedawalem tego samego faitha od 1zl bez ceny minimalnej to masa ofert, dlatego uwazam ze problem nie podania ceny minimalnej nie lezy w prowizji :P
Piszesz ze transakcje zawarte przez allegro sa prawnie wiazace i co do tekstu "bedac swinia" masz calkowita racje, bo prawo jest dla ludzi, a nie przeciwko ludziom.
Inna sprawa ze sprzedajacy to kolo to zwykly cham, mogl napisac od razu ze nie sprzeda kola, albo zaproponowac troche wyzsza cene.
speedy a co do posiedzenia przy kompie zeby zakonczyc aukcje ;p to wystawiajac aukcje nigdy nie mozesz byc pewien czy bedziesz mial czas wtedy kiedy aukcja sie konczy.
edit by piotrex: nie pisz jednego posta pod drugim,od tego masz edycje!
Piszecie że sprzedający który uzyska małą cenę sam sobie winny, bo nie wycofał aukcji z za niska ceną. Przypomnę że wycofanie aukcji w której są już oferty bez sensownej przyczyny (a "za niska cena" taką nie jest) jest niezgodne z regulaminem Allegro i działa na szkodę licytujących. Przypuśćmy że mam 150pln i chę kupić właśnie jakieś używane koło. Znajduję powiedzmy 4 interesujące aukcje kończące się mniej więcej w tym samum czasie. Musze wybrać jedną z nich. I tak powiedzmy reszta przeleci mi koło nosa, a tu godzinę przed końcem sprzedający wycofuje aukcję. Lipa. Nie wspominając o tym że sporo osób licytuje w ostatnich minutach aukcji, albo używa Snajperów itp, więc cena przy samym koncu może wzrosnąć nawet dwukrotnie.
To prawda że ludzie chętniej licytują w aukcjach od 1pln BCM, choć tego nie rozumię. Ja zawsze wystawiam od min. ceny jaką chcę uzyskać. Kiedyś wystawiłem kartę graficzną i sprzedałem ją za cenę wywoławczą, pomimo że pozycję wyżej była identyczna karta, z tym że z oryginalnym, kiepskim chłodzeniem (moja miała chłodzenie wymienione na Pentagrama wartego ponad 50pln) i poszła drożej.
Tak więc wystawiając od 1pln BCM można uzyskać lepszą cene końcową, ale równie dobrze można sprzedać przedmiot poniżej jego realnej wartości, a wg. przepisów zobowiązani jesteśmy sprzedać przedmiot po cenie końcowej.
Myślę ze wystawianie drogich przedmiotów od 1pln BCM to raczej niemądre posunięcie, a jak ktoś tak robi musi mieć na uwadze że w razie czego będzie musiał sprzedać za małe pieniądze, dogadywanie się, negocjacje to głupota, Allegro to nie targ.
To prawda że ludzie chętniej licytują w aukcjach od 1pln BCM, choć tego nie rozumię. Ja zawsze wystawiam od min. ceny jaką chcę uzyskać. Kiedyś wystawiłem kartę graficzną i sprzedałem ją za cenę wywoławczą, pomimo że pozycję wyżej była identyczna karta, z tym że z oryginalnym, kiepskim chłodzeniem (moja miała chłodzenie wymienione na Pentagrama wartego ponad 50pln) i poszła drożej.
Tak więc wystawiając od 1pln BCM można uzyskać lepszą cene końcową, ale równie dobrze można sprzedać przedmiot poniżej jego realnej wartości, a wg. przepisów zobowiązani jesteśmy sprzedać przedmiot po cenie końcowej.
Myślę ze wystawianie drogich przedmiotów od 1pln BCM to raczej niemądre posunięcie, a jak ktoś tak robi musi mieć na uwadze że w razie czego będzie musiał sprzedać za małe pieniądze, dogadywanie się, negocjacje to głupota, Allegro to nie targ.
Za to nie zakończenie aukcji i odmowa sprzedaży przedmiotu za wylicytowaną cenę jest niezgodne z Kodeksem Cywilnym. Jak się posknerzyło na aukcję z ceną minimalną to właśnie taki ma się wybór i trzeba wypić piwo które się nawarzyło.sznib pisze:Piszecie że sprzedający który uzyska małą cenę sam sobie winny, bo nie wycofał aukcji z za niska ceną. Przypomnę że wycofanie aukcji w której są już oferty bez sensownej przyczyny (a "za niska cena" taką nie jest) jest niezgodne z regulaminem Allegro i działa na szkodę licytujących.
Nie rozumiem w czym lepszy jest przypadek opisany przez autora wątku od tego o czym piszesz. Chyba lepiej jak ci przeleci koło nosa kilka aukcji niż wysyłasz gościowi kasę, on ani mee, ani bee, a potem nagle wyskakuje z tekstem że albo 300 zeta albo spadaj. Gadasz tak jak by w tym momencie inne oferty nie przeleciały koło nosa!! Przeleciało jeszcze więcej ofert, bo przez dłuższy czas kupujący nie wiedział czy moze liczyć na to koło czy nie.sznib pisze:Przypuśćmy że mam 150pln i chę kupić właśnie jakieś używane koło. Znajduję powiedzmy 4 interesujące aukcje kończące się mniej więcej w tym samum czasie. Musze wybrać jedną z nich. I tak powiedzmy reszta przeleci mi koło nosa, a tu godzinę przed końcem sprzedający wycofuje aukcję. Lipa. Nie wspominając o tym że sporo osób licytuje w ostatnich minutach aukcji, albo używa Snajperów itp, więc cena przy samym koncu może wzrosnąć nawet dwukrotnie.
Otóż to... no i własnie dlatego sprzedawca jest sam sobie winny, miał conajmniej kilka możliwości, aby takiej sytuacji uniknąć - to po pierwsze. Po drugie jeśli już coś takiego się zdarzyło to po co czekał tyle czasu? Nie mógł od razu powiedzieć, że on za tyle nie sprzeda? Po trzecie wcale nie uzyskał złej ceny tylko miał absurdalne oczekiwania, widocznie mocno uderzył się w dynię jak ostatnio wydzwonił. Przychlast i tyle.sznib pisze:To prawda że ludzie chętniej licytują w aukcjach od 1pln BCM, choć tego nie rozumię. Ja zawsze wystawiam od min. ceny jaką chcę uzyskać. Kiedyś wystawiłem kartę graficzną i sprzedałem ją za cenę wywoławczą, pomimo że pozycję wyżej była identyczna karta, z tym że z oryginalnym, kiepskim chłodzeniem (moja miała chłodzenie wymienione na Pentagrama wartego ponad 50pln) i poszła drożej.
Tak więc wystawiając od 1pln BCM można uzyskać lepszą cene końcową, ale równie dobrze można sprzedać przedmiot poniżej jego realnej wartości, a wg. przepisów zobowiązani jesteśmy sprzedać przedmiot po cenie końcowej.
Myślę ze wystawianie drogich przedmiotów od 1pln BCM to raczej niemądre posunięcie, a jak ktoś tak robi musi mieć na uwadze że w razie czego będzie musiał sprzedać za małe pieniądze, dogadywanie się, negocjacje to głupota, Allegro to nie targ.
Z czym się jednak nie zgadzam co ludzie piszą to że nie należy gostkowi odpuszczać. Tak by można zrobić gdyby faktycznie licytacja tego koła stanęła na połowie jego realnej wartości, ale tak nie jest. W gruncie rzeczy to się idiocie zrobi tylko przysługę, bo może będzie miał jakiegoś kaca, że nie poszło za tyle ile mu się uroiło w jego pustym łbie, ale nie będzie się z tym bujał do następnej gwiazdki, a to niewątpliwie miałoby miejsce gdyby nie zmienił swojego podejścia i usiłował nadal sprzedać za 300 złotych. Ja bym odpuścił, zażądał zwrotu kasy a na koniec utrudnił mu procedurę zwrotu prowizji. Raz występowałem o zwrot (przesyłka została uszkodzona i zgodziłem się ją przyjąc z powrotem) i raz gość który mi sprzedawał sprzęt o takowy zwrot wystąpił, teoretycznie wzmacniacz zalał piwem, mnie się oczywiście w to nie chciało wierzyć, ale nie miałem dowodów na to, że tak nie było. Allegro w takich sytuacjach wysyła pytanie do kupującego, czy ma jakieś zastrzeżenia do wersji którą "zeznał" sprzedawca. Szczerze wątpię, że kiedy opisze się całą prawdę o tej transakcji Allegro odpuści mu prowizję. Zostanie z niesprzedanym kołem i kasą do zapłacenia, to będzie IMO najlepsza nauczka dla buraka.
Nie chodzi o to czy jest lepszy czy gorszy, tylko obrazuje że wycofywanie aukcji jest nie fair, i nie zakładam że większość użytkowników Allegro to krętacze, którzy wykręcają się od sprzedaży przedmiotu za wylicytowaną kwotę.B.Z. pisze:Nie rozumiem w czym lepszy jest przypadek opisany przez autora wątku od tego o czym piszesz. Chyba lepiej jak ci przeleci koło nosa kilka aukcji niż wysyłasz gościowi kasę, on ani mee, ani bee, a potem nagle wyskakuje z tekstem że albo 300 zeta albo spadaj. Gadasz tak jak by w tym momencie inne oferty nie przeleciały koło nosa!! Przeleciało jeszcze więcej ofert, bo przez dłuższy czas kupujący nie wiedział czy moze liczyć na to koło czy nie.
Kiedyś miałem taką sytuację, że właśnie chciałem kółko kupić, miałem aukcję na oku, czekałem do końcówki aukcji i gostek wycofał aukcję, choć od złotówki nie było, ale z tego co pamiętam od 50pln. Napisałem potem do niego i zaproponowałem mu 120pln, czyli tyle ile chciałem dać max, i za tyle kupiłem. I kupiłbym za tyle gdyby było na "kup teraz". Wniosek: wycofywanie aukcji nie zawsze jest dobrym pomysłem. Podobnie jak wystawianie od kwoty mniejszej niż nas satysfakcjonuje.
odgrzewam ;D
Mam ten sam problem.. wczoraj wygrałem aukcję z kaskiem THE ONE HOLLYWOOD i Pan Przemek nie chce go wysłać...
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=916512074
Nie odbiera telefonów. Dziś rano napisał tylko, że kask został niby sprzedany w sobotę rano, aukcja była podobno na prośbę kolegi.. żenada.
Zgłosiłem to oczywiście do allegro, ale wątpię żeby coś zaradzili.
Jakieś sugestie ?
Mam ten sam problem.. wczoraj wygrałem aukcję z kaskiem THE ONE HOLLYWOOD i Pan Przemek nie chce go wysłać...
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=916512074
Nie odbiera telefonów. Dziś rano napisał tylko, że kask został niby sprzedany w sobotę rano, aukcja była podobno na prośbę kolegi.. żenada.
Zgłosiłem to oczywiście do allegro, ale wątpię żeby coś zaradzili.
Jakieś sugestie ?
akSiorek cwaniaczek ma juz jednego nega za taka akcje,wiec zglos sprawe do allegro,a jemu napisz ze zgodnie z zawarta umowa sprzedazy zadasz wydania towaru za uzgodniona (aukcyjnie) cene.Nie interesuje Cie czy ma ten kask,czy nie,jelsi nie ma to ma obowiazek go kupic i Ci odsprzedac za kwote z aukcji (patrz orzecznictwo SN).
W przeciwnym razie mozesz wyciagnac konsekwencje prawne w postaci zalozenia sprawy cywilnej.
W przeciwnym razie mozesz wyciagnac konsekwencje prawne w postaci zalozenia sprawy cywilnej.
Nie udzielam porad przez PW/nie skupuje sprzetu
Gratuluje wygrania - sam się na ten kask "śliniłem" - niestety nie miałem czasu licytować.akSiorek pisze:Mam ten sam problem.. wczoraj wygrałem aukcję z kaskiem THE ONE HOLLYWOOD i Pan Przemysław Dratwiński nie chce go wysłać...
Kask jest Twój.. nie zgadzaj się na żadne ustępstwa!!
Jeśli chcesz to napisz rano na GG - pomogę.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość