Kruk Spadek jakosci produktów? Kruk znowu cos cpales? Powiedz mi ile firm do tak 2004/2005 robiło analize wytrzymałosciową produktów swoich? 2 ? 3? Teraz wiem, ze robi to spora wiekszosc dobrych firm. To daje mozliwosc odchudzania przy braku strat w wytrzymałosci - to ze niektóre (NIEKTÓRE - patrz. np. thompson tego nie robi) firmy przeginaja pałe nie swiadczy o ogólnym standardzie. Wiekszosc ludzi pamieta tylko te dobre czesci z lat 2000-2004, a boxxery stare to był zal, amory typu xxxyyyzyyx (czy jakos tak) czy rs deluxe pull shock oraz inne produkty, które zwyczajnie sie ludziom ROZLATYWAŁY. To jest skok jakosci.
Mam wymieniac dalej?
1. Bike dh 18kg dzis to zaden problem, w 2003 nie wiedzialem nawet gdzie i jak.
2. Dopracowane zawieszenie w dh (przelozenia, krzywe, ruch osi etc).
3. Poprawa tłumików w amorach przednich (marz wprowadzil pierwszy dobry tłumik w 2001, a i tak wzgledem nowych produktów jest w tyle), tylne dampery to jest kosmiczny skok bo na poczatku nie było długo nic, potem vanilla rc, 5th(które wzgledem tego co teraz tez sa smieszne).
4. Duzy wybór dobrych opon w wielu mieszankach
5. Poprawiona geometria w rowerwach (zobacz sobie ze teraz trafic na na prawde zwalony rower jest trudno, a biki z dawnych lat regularnie suporty miały na wysokosci kolan, płaskie głowki, za krótkie kokpity - tez srodek ciezkosci podnosi).
6. Duzo lepsze hamulce, wiekszy wybór
7. Szerokie niskie kierownice (wiem mała róznica i nie kazdy lubi ale waskie i wysokie tez sa, a jest wybór i zaden z prosów juz na mxowych renthalach nie musi jezdzic jak kiedys Peat

)
8. TANSZY SPRZET. Nie wiem czy pamietasz ile kiedys rower dh kosztował? Zajzyj sobie nawet do durnego katalou stamtych lat. 2 polka za 2tysie to kiedys była okazja.
Kruku ogólnie to poza toba nikt na twoim biku jezdzic raczej by nie umiał :P Pare fajnych czesci kiedys było jak twój wideł magury czy x-vert carbon dc ale teraz tez sa fajne produkty i jest ich duzo wiecej, za duzo mniej. Z kazda zmiana sprzetu czuje duzy pozytyw. Nie oglądam sie za siebie wcale. Trzeba tylko z głowa bika skladac. I tak przyznaje, ze zmiany coraz mniejsze ale ostatnie 10 lat to przejscie ze skladania bików na chybił trafił przez garazowych majstrów do prawdziwej inzynierii.