Tragedia Narodowa

[Johnyk]

Nie wiem po co niektórzy przytaczają tu jakieś rozbiory, skoro w czasie ich trwania wszyscy polegli dziś jeszcze się nie urodzili. Nie wiem jakie według was mieli wtedy znaczenie w polityce, w kształtowaniu takiego państwa jakie dziś mamy, moim skromnym zdaniem żadne, bo ich po prostu nie było... Tak samo nie rozumiem strachu przed rozpadem państwa i nie wiadomo czym to jeszcze... Nie, nikt nie podłożył bomby atomowej pod sejm, nie zgineli wszyscy... Zginęła część, wcale nie wielka, więc nie rozumiem powodów do obaw nad istnieniem kraju. Kolejna rzecz - po co leciało 80 pare osób, skoro wystarczyłoby 20 czy 30? 20 - 30 najistotniejszych, a nie zbędna reszta, która poleciała na niejaką 'wycieczkę'. Zgineli ludzie, cóż mówi się trudno codziennie na całym świecie ginie setki razy więcej i nikt nie płacze, takie życie, trzeba się z tym pogodzić i brnąć dalej. A moje dalsze refleksje zatrzymam dla siebie...

[TGMJ]

Prosił bym moderatorów o zamknięcie temat, bo chyba nie wszyscy zdają sobie sprawę z powagi sytuacji jaka zaistniała. Wszelkie gadanie zostawcie dla siebie....

Ja akurat uważam, że zamykanie tematów jest głupie i trąci trochę hipokryzją - nie zgadzamy się z czyimiś poglądami to wykażmy tej osobie błąd poprzez polemikę, a nie zamknięcie ust. Nie uważałem zmarłego za "mojego prezydenta" tak samo jak nie uważałem za moich przedstawicieli osób z PIS, które z nim leciały. Jednak w wymiarze czysto ludzkim bardzo im współczuję (sam nie chciałbym zginąć taką śmiercią), nie mówiąc już o ich rodzinach, dla których ten wypadek jest na pewno źródłem niewyobrażalnego bólu (potęgowanego, jak sądzę, medialną szopką która się już rozkręciła na całego). W całej tej sytuacji moim zdaniem tragiczne jest zepchnięcie na drugi plan ludzi którzy lecieli z prezydentem na groby swoich bliskich.

[nikom]

Ja akurat uważam, że zamykanie tematów jest głupie i trąci trochę hipokryzją - nie zgadzamy się z czyimiś poglądami to wykażmy tej osobie błąd poprzez polemikę, a nie zamknięcie ust.

Dokladnie.. Sytuacja jest bardzo wyjatkowa i tragiczna, nie rozumiem osob ktore chcialyby ten temat tak poprostu przemilczec...
Szkoda tylko ze niektore osoby wtracają swoje niedojrzałe opinie.

Zgineli ludzie, cóż mówi się trudno codziennie na całym świecie ginie setki razy więcej i nikt nie płacze, takie życie.

aha, wiesz co, faktycznie, w sumie spoko. Moze jak np. Twoi rodzice zgineli by w podobny sposob, ja tez chetnie pocieszylbym Cie w podobny sposob - wszedzie na swiecie gina ludzie, mowi sie trudno.

Ludzie ludzie... prosze przemyslec dodawanie swoich wypowiedzi w tym temacie. Niektorzy jak dla mnie jeszcze do tak powaznych dyskusji nie dorosli.

[Krakos]

Johnyk Tak masz racje przeszłość nie ma żadnego wpływu na przyszłość, to że zginął prezydent i dużo osób nic nie znaczy. Weź chłopie jeślu masz tak pisać że przeszłość nic nie znaczy to po prostu się zatkaj. poza tym myślę że ostanie zdanie Nikoma jest miedzy innymi do Ciebie skierowane...

[Johnyk]

nikom, Zapewne nikt z osób bliskich tym którzy zginęli tu nie zagląda, więc nikogo nie pocieszam, nie podnoszę na duchu, a wiem że nikt z forumowiczów nie płacze nad zaistniałą sytuacją. Wszędzie giną ludzie i my jako obserwatorzy całej sytuacji, nie będący bliskimi zmarłych, możemy jedynie powiedzieć: trudno. Nie forum jest miejscem składania kondolencji, więc można tu wyrazić swoje refleksje i przemyślenia nt. katastrofy, a nie ukazywać żal i skruchę jak w księdze kondolencyjnej. A rodziców w to nie mieszaj, bo nie widzę w liście użytkowników córki ŚP. państwa Kaczyńskich...

ed: Krakos, czytaj ze zrozumieniem.

[ravfr]

Nie wiem po co niektórzy przytaczają tu jakieś rozbiory, skoro w czasie ich trwania wszyscy polegli dziś jeszcze się nie urodzili.

He?
Jeżeli nie rozumiesz o co mi chodziło to czytaj mój post aż zrozumiesz.

[Hajdas]

Johnyk
wg mnie masz racje, stalo sie i tyle, niema nad czym plakac, bardziej bym rozpaczal jesli bylby to samolot z caritasu czy innej fundacji z lekami dla dzieci

[Las3k_91 Ldz]

Chcecie coś zamykać, to zamknijcie się sami, a nie temat. Egoiści, to, że ktoś nie pisze jak chcecie, nie znaczy, że ma w ogóle nie pisać.

A ad tematu - co teraz?

[Johnyk]

ravfr Twoim zdaniem zginęli ludzie ukształtowani przez wydarzenia sprzed ponad 200 lat. Oni nie byli ukształtowani przez rozbiory. Ludzie których kształtowały rozbiory żyli przed rokiem '89. Solidarność i te inne sprawy zmieniły Polskę. To byli ludzie którzy nie chcieli odzyskać wolności i niepodległości, tak jak wszyscy żyjący między XVIII i XX wiekiem, gdyż już ją mieli. To byli ludzie których założeniem było rozwinąć kraj, doprowadzić go do europejskich standardów, więc proszę Cię nie porównuj dzisiejszej polityki, i działań, do tego co było przed laty, do tego co stworzyły rozbiory.

[nikom]

nikom, Zapewne nikt z osób bliskich tym którzy zginęli tu nie zagląda, więc nikogo nie pocieszam, nie podnoszę na duchu, a wiem że nikt z forumowiczów nie płacze nad zaistniałą sytuacją.

To ze ktos z bliskich osob zmarlych w katastrofie tu nie zaglada nie znaczy ze mozesz ich tak poprostu obrazac. Nie generalizuj tez ze "nikt z forumowiczów nie płacze nad zaistniałą sytuacją", bo to jest poprostu niepowazne. Tobie i MAGIKOWI proponuje zejsc troszke z tonu w tej dyskusji albo szybko zamilknac, inaczej ja doplinuje tego osobiscie (najlepiej na czas zaloby), bo Wasze posty zaczynaja wygladaja jak ewidenta PROWOKACJA, a to nie czas i nie miejsce na robienie z tego tematu kłótni.

Normalnie leje na takie zachowanie ale ten temat jest zbyt powazny zeby dawac upust swojemu niedojzalemu zachowaniu.

[Krakos]

Johnyk Dlaczego ravfr ma nie porównywać do rozbiorów? Przecież PRL był prawie jak rozbiór, nasze państwo nie było autonomiczne.
Ta rozwijać kraj gdy de facto do 89' rządziły ruski...

[Dragon-kr]

może w końcu jakiś moderator zamknie łaskawie ten temat....jak mam dość tego forum(wieczne kłutnie-zero konkretów praktycznie) to aż przeczytałem cały ten wątek....wniosek? bardzo wiele osób za życia L.Kaczyńskiego po prostu najeżdżało na niego jak i na jego brata....a teraz? wielcy obrońcy się znaleźli.....owszem,jest żałoba narodowa i słusznie.....elita narodowa(nie mylić z inteligencją narodową) nie żyje i to jest smutne...cierpienie wielu rodzin.........jacy ONI byli to każdej osobie z osobna oceniać...teraz już ich nie ma.....

a czy jest mi go żal czy nie to już moja sprawa........teraz najważniejsze jest ustabilizowanie władz......

[piotrex]

panowie,przypominam ze to nie temat o polityce-kto jest za kim i dlaczego,oraz o tym dlaczego pan X jest lepszy od pana Y,tylko o wypadku w wyniku ktorego zginelo prawie 100osob (bo jak do tych 88 doliczymy pilotow,personel i BOR to zapewne taka liczbe otrzymamy).Prosze wiec o trzymanie sie tematu,pisanie przemyslanych postow i NIE WCHODZENIE W POLITYKE!Posty na tematy polityczne bede kasowane.