Transport roweru
Transport roweru
Chciałem spytać w jaki sposób wozicie swoje rowery na stoki. Mam tu na myśli odległości ponad 50km. Mam BMW 5 i myślałem nad kupnem bagażnika i mocowań na rowery na dach. Ale szperając po allegro mało, które zaczepy nadają się do mojej Giant Glory z 2007 roku. Cały rower waży około 19kg i nie chce żeby podczas transportu znalazł się na drodze. Widziałem kiedyś u kolesia, że mocował przód roweru za resor ze zdjętym kołem a tył normalnie za opone no i w środku coś za rame. Macie może jakieś w miarę tanie i fajne pomysły?
http://www.pinkbike.com/photo/4811351/
Glory obejmuje jedynie (z tego co wiem) ten bagażnik
http://allegro.pl/item990224681_thule_5 ... rower.html
Wart swojej ceny, używało się
http://allegro.pl/item990224681_thule_5 ... rower.html
Wart swojej ceny, używało się

A ja mam zajebisty patent! Jak kupie samochód czyli za niedługo, mam zamiar zrobić coś takiego!
Wykonanie proste, a skuteczne.
Już mam dość tych bagażników co trzymają ramę, bo już miałem akcje że w drodze do Szczyrku wypadł mi rower z takiego mocowania, i gdyby nie linki i sznurki to bym miał po rowerze
http://www.pinkbike.com/photo/1557378/
Patent dobry bo rower nie ma gdzie uciec, ani w żaden sposób nie "kipnie".
Wykonanie proste, a skuteczne.
Już mam dość tych bagażników co trzymają ramę, bo już miałem akcje że w drodze do Szczyrku wypadł mi rower z takiego mocowania, i gdyby nie linki i sznurki to bym miał po rowerze

http://www.pinkbike.com/photo/1557378/
Patent dobry bo rower nie ma gdzie uciec, ani w żaden sposób nie "kipnie".
[S] Manitou Metel RP 222mm 450LBS , Koło S-type 24"+ Novatec
najlepiej bagaznik mocowany na hak ladowac takiego kloca na dach to juz klopot a jak trasa mokra to i rower uswiniony i bloto na dach leci po kilku wyjazdach dach do polerki lub malowania cos w tym stylu http://www.allegro.pl/item997970553_mon ... bonus.html
No właśnie Panowie... a czy ktoś używał czegoś takiego jak w linku zamieszczonym przez venon666? Wygląda na ciekawe rozwiązanie dla osób, które nie mają haka... tylko czy przy ciężarze kilku rower uszkodzeniu nie ulegnie szyba lub klapa?venon666 pisze:cos w tym stylu http://www.allegro.pl/item997970553_mon ... bonus.html


[url=http://konar7.pinkbike.com/album/2010-year/]PinkBike[/url]
vaudaaa średnio 4 rowery zjazdowe ważą ok 70kg tak więc 10 za dużo. Używałem takiego na 2 rowery.
Levil Nie może, a tak będzie. Najlepszym rozwiązaniem jest przyczepka, albo dach. Wersja na klape też jest Ok. jeżdziłem 2 sezony, ok 30 wypadów w góry i dawał rade, a kosztował całe 80pln. na promocji w realu, woził dwa rowery jeden ok 21-22kg, 2gi ok 17-18kg. A woził się na UNO'ku
Levil Nie może, a tak będzie. Najlepszym rozwiązaniem jest przyczepka, albo dach. Wersja na klape też jest Ok. jeżdziłem 2 sezony, ok 30 wypadów w góry i dawał rade, a kosztował całe 80pln. na promocji w realu, woził dwa rowery jeden ok 21-22kg, 2gi ok 17-18kg. A woził się na UNO'ku

Niby tak, ale ryzyko zawsze jakieś jest, poza tym to też dotyczy tych bagażników mocowanych na haku. Dla mnie wydaje się to najprostszym rozwiązaniem: niepotrzebne są relingi, ani nic poza tym - osobiście boję się jednak uszkodzenia samochodu po "dłuższej trasie", dlatego liczę jednak na to, że ktoś z tutaj obecny, kto takowy posiada się wypowie...
Edit:
Levil nie chodzi już u samą liczbę rowerów, bo nie zawsze jeździ się "pełnym kompletem", a o ogólne bezpieczeństwo używania czegoś takiego i jego mobilność
Edit:
Levil nie chodzi już u samą liczbę rowerów, bo nie zawsze jeździ się "pełnym kompletem", a o ogólne bezpieczeństwo używania czegoś takiego i jego mobilność

[url=http://konar7.pinkbike.com/album/2010-year/]PinkBike[/url]
Bagażnik którego foto podał KROM@ świetnie się sprawdza. Ostatnio dla wuja wykonał kumpel w mieście taki bagażnik na 4 rowery, wszystkie pod qr20. Bagażnik znosi wszystkie "shock-testy", nagłe manewry itd oraz większe prędkości ( do 160 testowane ) bez żadnych oporów. Jak masz relingi to montaż również bezproblemowy. Oś się nie rysuje, chociaż nie wiem jaki to może być wielki minus skoro jest ona schowana
http://www.pinkbike.com/photo/4384972/

http://www.pinkbike.com/photo/4384972/
Eh... sam sie z tym tematem borykam od dawna
Do chwili obecnej problem nie jest rozwiazany ale sporo w temacie jest dla mnie jasne
Bardzo wiele zalezy od tego jaki jest samochod, czy jest nam go szkoda (czy jest raczej starszy czy relatywnie nowy i zadbany) i ile kasy chcemy przeznaczyc na jego transport... plus ile takich transportow przewidujemy.
U mnie sytuacja wygladala->wyglada nastepujaco...
1. Skoda Favorit= ladowalo sie 2-3 rowery do srodka + 3 osoby bez wzgledu na ich stan (rowerow i pasazerow
)
2. Fiat Brava= 2 rowery wchodzily + 2 osoby, lecz bylo juz mocno szkoda pakowac do srodka i niszczyc auto, lecz na wyjazdow bylo niewiele. Bagaznik... byl w planach, lecz Hak nie wchodzil w gre, klapa z cienkiej blachy wiec na nia tez bagaznik nie da rady, a relingow brak
Rozwiazaniem byl bagaznik bazowy na dach 500zl + uchwyty 600zl =1100zl przy samochodzie wartosci 10 000, a takich dodatkow przy sprzedazy prawie nikt nie doceni. Pomysl upadl.
3. Obecnie zmienilem samochod na Fiata Stilo 5d i jest jeszcze gorzej.
a) Do srodka- Samochod prawie nowy i zadbany wiec do srodka nawet nie probowalem na dziko ladowac roweru- zawsze cos, gdzies sie obije i porysuje.
b) Hak odpada - tak juz mam
c) Na klape szkoda, bo faktycznie niszczy to samochod (obtarcia, rysy, a czasem wgnioty) a przy stluczce efekty jeszcze gorsze niz z rowerami na haku
d) Bagaznik dachowy - lipa straszna. Standardowe bazowe bagazniki mocuje sie stalowymi lapami do wnek drzwi i ewentualnie pod otwory na dachu. Takie rozwiazanie po 1-2 latach uzytkowania pozostawia trwale przetarcia w 4 miejscach na dachu. Sa bagazniki oryginalne (Fiatowskie w tym wypadku) montowane tylko pod otwory specjalne na dachu (bez mozliwosci uszkodzen lakieru)... cena ok. 800zl + uchwyty za 600 i mamy 1400zl + wieksze spalanie, jednak jakas obawa o sprzet w trasie, brak wygody wrzucania rowerow na dach... i jak ktos juz napisal, dach do polerki po kilku wyjazdach z blotem po-rowerowym na lakierze - niestety tak sie dzieje. Nie wspominajac o tym, ze przy tak umocowanym ciezaze na dachu i jakiejs wiekszej stluczce dach moze byc do wymiany
Obecnie jestem na etapie pokrowcow- na 4 kola ogumione juz mam 2 pokrowce samochodowe pasujace idealnie. Teraz szukam dobrych, a nie kosmicznie drogich na rowery bez kol. Wtedy nawet zabagnione rowery mozna wrzucic w pokrowce, do bagaznika i przypiac tasmami, aby nie zagrazaly zyciu. W pokrowcach sprzet nie ma jak uszkodzic tez samochodu i nikt nie zwedzi ich z samochodu gdyz uwagi nie przyciagaja. Zobaczymy jak wyjdzie

Do chwili obecnej problem nie jest rozwiazany ale sporo w temacie jest dla mnie jasne
Bardzo wiele zalezy od tego jaki jest samochod, czy jest nam go szkoda (czy jest raczej starszy czy relatywnie nowy i zadbany) i ile kasy chcemy przeznaczyc na jego transport... plus ile takich transportow przewidujemy.
U mnie sytuacja wygladala->wyglada nastepujaco...
1. Skoda Favorit= ladowalo sie 2-3 rowery do srodka + 3 osoby bez wzgledu na ich stan (rowerow i pasazerow

2. Fiat Brava= 2 rowery wchodzily + 2 osoby, lecz bylo juz mocno szkoda pakowac do srodka i niszczyc auto, lecz na wyjazdow bylo niewiele. Bagaznik... byl w planach, lecz Hak nie wchodzil w gre, klapa z cienkiej blachy wiec na nia tez bagaznik nie da rady, a relingow brak

3. Obecnie zmienilem samochod na Fiata Stilo 5d i jest jeszcze gorzej.
a) Do srodka- Samochod prawie nowy i zadbany wiec do srodka nawet nie probowalem na dziko ladowac roweru- zawsze cos, gdzies sie obije i porysuje.
b) Hak odpada - tak juz mam
c) Na klape szkoda, bo faktycznie niszczy to samochod (obtarcia, rysy, a czasem wgnioty) a przy stluczce efekty jeszcze gorsze niz z rowerami na haku
d) Bagaznik dachowy - lipa straszna. Standardowe bazowe bagazniki mocuje sie stalowymi lapami do wnek drzwi i ewentualnie pod otwory na dachu. Takie rozwiazanie po 1-2 latach uzytkowania pozostawia trwale przetarcia w 4 miejscach na dachu. Sa bagazniki oryginalne (Fiatowskie w tym wypadku) montowane tylko pod otwory specjalne na dachu (bez mozliwosci uszkodzen lakieru)... cena ok. 800zl + uchwyty za 600 i mamy 1400zl + wieksze spalanie, jednak jakas obawa o sprzet w trasie, brak wygody wrzucania rowerow na dach... i jak ktos juz napisal, dach do polerki po kilku wyjazdach z blotem po-rowerowym na lakierze - niestety tak sie dzieje. Nie wspominajac o tym, ze przy tak umocowanym ciezaze na dachu i jakiejs wiekszej stluczce dach moze byc do wymiany

Obecnie jestem na etapie pokrowcow- na 4 kola ogumione juz mam 2 pokrowce samochodowe pasujace idealnie. Teraz szukam dobrych, a nie kosmicznie drogich na rowery bez kol. Wtedy nawet zabagnione rowery mozna wrzucic w pokrowce, do bagaznika i przypiac tasmami, aby nie zagrazaly zyciu. W pokrowcach sprzet nie ma jak uszkodzic tez samochodu i nikt nie zwedzi ich z samochodu gdyz uwagi nie przyciagaja. Zobaczymy jak wyjdzie

http://www.endura.pl
ACextreme niby szkoda auta itd. ale ładowanie rowerów do środka powoduje że autem pojadą tylko 2 osoby. Ja mam 3-drzwiowe punto i bede musiał pomyśleć o bagażniku na klape żebyśmy z kumplem mogli zabierać też nasze dziewczyny ;] patent z mocowaniem za ośke też w moim przypadku odpada bo nie bedzie gdzie zmieścić przednich kół... haka holowniczego również brak.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość