Witam. Tak jak w temacie mam do was pytanie. czy na takim peknietym wachaczu mozna jeszcze pojezdzic gdy sie go dobrze pospawa? Pytalem sie sprzedajcego mowil ze dlugo juz na tym jezdzi i nic sie nie dzieje. Fota pekniecia: http://img641.imageshack.us/f/img1072e.jpg/ .
jeszcze nigdy nie spotkałem się z pękającym lakierem (oryginalnym) bez pękania materiału ile na tym można pośmigać ? hm... moja była rama też miała dwa małe pęknięcia i przez 3 lata nic się z nimi nie działo, albo nic się nie stanie albo odpadnie wahacz
hmmm jedna rysa jest tam w kącie a druga nieco niżej... ja bym to najpierw papierem ściernym lekko szarpnął, a później oceniał. Chociaż takich małych pęknięć po zespawaniu np MIG'iem bym się nie bał