Gdzie pojechac na tydz.
-
- Posty: 231
- Rejestracja: 21.10.2008 12:27:13
- Lokalizacja: Krakow/Dublin
- Kontakt:
Gdzie pojechac na tydz.
Witam ,
Odrazu powiem ze jezeli to jest zla sekcja na ten temat to prosze admina o przeniesienie do odpowiedniej,
Potrzebuje waszej pomocy,
Od kilku lat nie mieszkam w polsce, jak mieszkalem to jedyna DH miejscowka to byly myslenice.
Mam w planie wpasc jeszcze w tym roku na jakis tydzien - 10 dni i cos poszalec
czy ktos jest w stanie cos mi polecic ?
tak zeby sie nie znudzilo po kilku dniach itp
bede mial auto itp wiec moge posiedziec kilka dniu tu i tam a potem sie przemiescic, myslalem tez moze zeby skoczyc na slowacje jak nie bedzie daleko itp
oczywiscie mysle io miejscowkach z wyciagiem albo czyms w tym stylu.
Z gory dzieki za podpowiedz.
pozdrower
Odrazu powiem ze jezeli to jest zla sekcja na ten temat to prosze admina o przeniesienie do odpowiedniej,
Potrzebuje waszej pomocy,
Od kilku lat nie mieszkam w polsce, jak mieszkalem to jedyna DH miejscowka to byly myslenice.
Mam w planie wpasc jeszcze w tym roku na jakis tydzien - 10 dni i cos poszalec
czy ktos jest w stanie cos mi polecic ?
tak zeby sie nie znudzilo po kilku dniach itp
bede mial auto itp wiec moge posiedziec kilka dniu tu i tam a potem sie przemiescic, myslalem tez moze zeby skoczyc na slowacje jak nie bedzie daleko itp
oczywiscie mysle io miejscowkach z wyciagiem albo czyms w tym stylu.
Z gory dzieki za podpowiedz.
pozdrower
http://eryk2kartman.posadzdrzewo.pl
Jak chcesz pojeździć kilka dni to polecam Wisłe. http://wisler.pinkbike.com/
Z tamtąd niedaleko jest do szczyrku, wczesniej jest jeszcze Miedzybrodzie Żywieckie - Żar, a jeśli chcesz to jakieś 15 km od wisły jest bike park w miejscowości Mosty u Jablunkova, można też podjechać na miejscówke do Trinec koło Cieszyna. Ale myśle że jeśli zajedziesz do Wisłer to pojeździsz tam kilka dni i Ci sie nie znudzi. Pozdro.
Z tamtąd niedaleko jest do szczyrku, wczesniej jest jeszcze Miedzybrodzie Żywieckie - Żar, a jeśli chcesz to jakieś 15 km od wisły jest bike park w miejscowości Mosty u Jablunkova, można też podjechać na miejscówke do Trinec koło Cieszyna. Ale myśle że jeśli zajedziesz do Wisłer to pojeździsz tam kilka dni i Ci sie nie znudzi. Pozdro.
-
- Posty: 231
- Rejestracja: 21.10.2008 12:27:13
- Lokalizacja: Krakow/Dublin
- Kontakt:
-
- Posty: 701
- Rejestracja: 14.03.2008 19:41:21
- Lokalizacja: Oberschlesien
- Kontakt:
-
- Posty: 231
- Rejestracja: 21.10.2008 12:27:13
- Lokalizacja: Krakow/Dublin
- Kontakt:
dhcyc no to nie wiem jak zerkasz po okolicy ale masz tu 2 trasy z PP które są obecnie trudniejsze niż na zawodach..coś cycu marudzisz z tym lasem...
na polanach przybywa każdego dnia więc warto się zatrzymać i poszukać swojej ulubionej linii
Wisła przygotowana solidnie do zabawy i nim się okiełzna wszystko co tu istnieje to tydzień mało..
Pozdro
na polanach przybywa każdego dnia więc warto się zatrzymać i poszukać swojej ulubionej linii

Wisła przygotowana solidnie do zabawy i nim się okiełzna wszystko co tu istnieje to tydzień mało..
Pozdro
http://www.gravitycamp.pl
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
to co się dzieje w Wiśle jest mega pozytywne bez dwóch zdań i mam nadzieje, że miejscówka będzie się rozwijać, ale przydałoby sie żeby to robiła w typowo zjazdową strone, czyli lasami, trudnymi odcinkami, technicznymi elementami, bo jak napisałem bandy i rura w dół przez pół stoku to nie wszystko. Odcinki z zawodów? ok, są, ale nie zadbane, kupa kamieni, nie żeby mi to przeszkadzało, ale nie jest to raczej dobry sposób do osiągania wyższego stopnia trudności trasy :P pamiętam ze kiedyś było powiedziane, że do lasu zdaje sie nie możecie wejść legalnie, więc jeśli tak luz, ale tez i ogromna szkoda. Póki co jednak jako zwykły rider ktróy tam niedawno był proponuje odświeżyć troche górę ponad przeciećiem z contestówką
pozdro
pozdro
http://dhcyc.pinkbike.com
dhcyc Tyś chyba kamieni luźnych nie widział
Trasy w lasach szerokie i czytelne...do jednego można się przyczepić - do szkieł za schroniskiem (70 lat śmietnika na skarpie lasu robi swoje)
Widać to doskonale po śladach jakie zostawiają na polanach i po tym jak zarastają linie DH.
Nawet zawodnicy z elity nie wpadali trenować na Stożek bo nie lubili tej trasy o czym otwarcie mówili. Dziś masz sporo ludzi szukających relaksu na Stożku i każdy wybiera sobie czym jedzie..tak się dzieje na całym świecie..
.. obecnie możesz się uczyć na polanach elementów jakie możesz spotkać na trasach w lesie..czy to złe ?/ wolisz się wywalać w kamienie i w pieńki czy na polanie w trawę ??

Trasy w lasach szerokie i czytelne...do jednego można się przyczepić - do szkieł za schroniskiem (70 lat śmietnika na skarpie lasu robi swoje)
Do tej pory miałeś właśnie tylko w stronę zjazdową kierunek tego miejsca i nic konkretnego się nie dizało na Stożku. Jedne zawody w sezonie i pojedyncze wizyty rowerzystów. Bardzo mała liczba zainteresowanych "trenowaniem" dh idealnie pokazuje czego ludzie oczekujądhcyc pisze:to co się dzieje w Wiśle jest mega pozytywne bez dwóch zdań i mam nadzieje, że miejscówka będzie się rozwijać, ale przydałoby sie żeby to robiła w typowo zjazdową strone, czyli lasami, trudnymi odcinkami, technicznymi elementami, bo jak napisałem bandy i rura w dół przez pół stoku to nie wszystko.

Widać to doskonale po śladach jakie zostawiają na polanach i po tym jak zarastają linie DH.
Nawet zawodnicy z elity nie wpadali trenować na Stożek bo nie lubili tej trasy o czym otwarcie mówili. Dziś masz sporo ludzi szukających relaksu na Stożku i każdy wybiera sobie czym jedzie..tak się dzieje na całym świecie..
.. obecnie możesz się uczyć na polanach elementów jakie możesz spotkać na trasach w lesie..czy to złe ?/ wolisz się wywalać w kamienie i w pieńki czy na polanie w trawę ??
http://www.gravitycamp.pl
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
Gorczański Park Rowerowy - Koninki- Gravity Park już ruszył !!
Byłem tydzień,polecam szczerze...
Mnogość możliwości przejazdu powala do tego wyciąg 2 metry od noclegu a koniec trasy zaraz za budynkiem:-)
Nic nie musisz ze sobą wozić, wszystko jest pod nosem, czyli człowiek zyskuję dodatkową swobodę z tytułu braku plecaka itp.
Kolejna sprawa to bardzo miła obsługa, w trakcie pracy wyciągu jak i po zamknięciu. Jest też miejsce na ognisko i grilla z którego moja ekipa codziennie korzystała. Po prostu bajka.
Ale jak już mówię o plusach to powiem o minusie
tj.
- drogie piwo w bufecie(które można zastąpić browarem z hurtowni w miasteczku)
- najlepiej mieć auto pod ręką, a w autku serwis bo w razie awarii sprzętu trzeba jechać 20km do serwisu Gregorio.
Jednak prawie każdy wbija tam autem więc to mały problem.
Jeżeli chodzi o mnie to zamierzam tam wracać każdego roku i obserwować jak to wszystko się rozwija
Mnogość możliwości przejazdu powala do tego wyciąg 2 metry od noclegu a koniec trasy zaraz za budynkiem:-)
Nic nie musisz ze sobą wozić, wszystko jest pod nosem, czyli człowiek zyskuję dodatkową swobodę z tytułu braku plecaka itp.
Kolejna sprawa to bardzo miła obsługa, w trakcie pracy wyciągu jak i po zamknięciu. Jest też miejsce na ognisko i grilla z którego moja ekipa codziennie korzystała. Po prostu bajka.
Ale jak już mówię o plusach to powiem o minusie
tj.
- drogie piwo w bufecie(które można zastąpić browarem z hurtowni w miasteczku)
- najlepiej mieć auto pod ręką, a w autku serwis bo w razie awarii sprzętu trzeba jechać 20km do serwisu Gregorio.
Jednak prawie każdy wbija tam autem więc to mały problem.
Jeżeli chodzi o mnie to zamierzam tam wracać każdego roku i obserwować jak to wszystko się rozwija

No ride... No Life...
Szkoda, że nie bierzesz pod uwagę Czech - polecam tripa Liberec, Spindleruv Mlyn, Rokytnice nad Jizerou, Mlade Buky. Wszystko w promieniu powiedzmy 40-80 minut od siebie.
Jak Słowacja to Ruzemberok, Jasna, Donovali i Wielka Racza no i Bachledova Dolina po drodze jakoś Jurgów jeszcze po naszej stronie jest...
Jak już napaliłeś się na Wisłę to nie zaszkodzi w Szczyrku poganiać i może Żart odwiedzić o ile coś jeszcze tam jest...
Jak Słowacja to Ruzemberok, Jasna, Donovali i Wielka Racza no i Bachledova Dolina po drodze jakoś Jurgów jeszcze po naszej stronie jest...
Jak już napaliłeś się na Wisłę to nie zaszkodzi w Szczyrku poganiać i może Żart odwiedzić o ile coś jeszcze tam jest...
eryk_kartman :
wariant I:
Ruzemberok + Jasna ... zalet nie muszę chyba wypisywać, dodam do tego wspólny karnet
wariant II:
również bardzo dobry to "trójkąt bermudzki" w składzie:
Szczyrk - trasa zawodów Memoriału - najlepsza trasa DH w Polsce w moim mniemaniu, doskonale nadaje się na trening DH poza tym masa ścieżek od hardcor DH po lekkie Enduro. Minimum zarezerwuj 2-3 dni na jazdę...
Wisła - mnóstwo frajdy na bandach, hopkach i czym tam jeszcze, 2-4 dni gwarantowanej super zabawy, niestety jeśli patrzeć na to okiem prawdziwego treningu DH zgadzam się z dhcycem, trasa Pucharu jest w 1/3 rozwalona i totalnie zryta... ale Schodek również ma racje... ludzie oczekują zabawy a nie mordowni psychiczno/fizycznej na trasach DH. Pełne zaplecze noclegowe i bliskość kurortu - jest co robić wieczorami. Jeśli ktoś oczekuje wyłącznie relaksu to można tam spędzić bez obaw tydzień.. tym bardziej, że jest z kim jeździć - frekwencja dopisuje. Co ważne fajnie się tam jeździ na błotku.
Stwierdzenie Schodka że bezpieczniej na polanach nabiera szczególnego znaczenia jeśli się planuje tygodniowy pobyt.. niejednokrotnie mi i kolegą zdarzyła się głupia gleba w lesie na kamieniach lub szlif w drzewo... a później tygodniowa kuracja siniaków i stłuczeń ... na polanach.. strzepujesz błotko, trawę i jedziesz dalej!
Żar - jak najbardziej polecam, specyficzna trasa ale bardzo przyjemna. Na jeden dzień wpaść pośmigać - pozycja obowiązkowa. Piękna panorama na dolinę z zaporą.
Osobiście wybrał bym wariant II, pod warunkiem zwiedzenia wszystkich 3 miejscówek - są na tyle blisko, ze nie powinno być najmniejszego problemu z dojazdem. Baza oczywiście na Stożku.
wariant I:
Ruzemberok + Jasna ... zalet nie muszę chyba wypisywać, dodam do tego wspólny karnet
wariant II:
również bardzo dobry to "trójkąt bermudzki" w składzie:
Szczyrk - trasa zawodów Memoriału - najlepsza trasa DH w Polsce w moim mniemaniu, doskonale nadaje się na trening DH poza tym masa ścieżek od hardcor DH po lekkie Enduro. Minimum zarezerwuj 2-3 dni na jazdę...
Wisła - mnóstwo frajdy na bandach, hopkach i czym tam jeszcze, 2-4 dni gwarantowanej super zabawy, niestety jeśli patrzeć na to okiem prawdziwego treningu DH zgadzam się z dhcycem, trasa Pucharu jest w 1/3 rozwalona i totalnie zryta... ale Schodek również ma racje... ludzie oczekują zabawy a nie mordowni psychiczno/fizycznej na trasach DH. Pełne zaplecze noclegowe i bliskość kurortu - jest co robić wieczorami. Jeśli ktoś oczekuje wyłącznie relaksu to można tam spędzić bez obaw tydzień.. tym bardziej, że jest z kim jeździć - frekwencja dopisuje. Co ważne fajnie się tam jeździ na błotku.
Stwierdzenie Schodka że bezpieczniej na polanach nabiera szczególnego znaczenia jeśli się planuje tygodniowy pobyt.. niejednokrotnie mi i kolegą zdarzyła się głupia gleba w lesie na kamieniach lub szlif w drzewo... a później tygodniowa kuracja siniaków i stłuczeń ... na polanach.. strzepujesz błotko, trawę i jedziesz dalej!
Żar - jak najbardziej polecam, specyficzna trasa ale bardzo przyjemna. Na jeden dzień wpaść pośmigać - pozycja obowiązkowa. Piękna panorama na dolinę z zaporą.
Osobiście wybrał bym wariant II, pod warunkiem zwiedzenia wszystkich 3 miejscówek - są na tyle blisko, ze nie powinno być najmniejszego problemu z dojazdem. Baza oczywiście na Stożku.
-
- Posty: 231
- Rejestracja: 21.10.2008 12:27:13
- Lokalizacja: Krakow/Dublin
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości