Zima , wolnobieg(bębenek) , smary , problemy

bakubrody
Posty: 154
Rejestracja: 07.04.2010 23:55:37
Lokalizacja: Nisko/Stalowa wola
Kontakt:

Zima , wolnobieg(bębenek) , smary , problemy

Post autor: bakubrody »

Jak wiadomo wraz spadkiem temperatury wszytko co nie powinno gęstniej jak na złość gęstnieje i się stawia , a w takim bębenku gdzie jest setka :D malutkich kuleczek to stawianie i opory się sumuje i robi się nieciekawie , mimo stosowania smaru Finish Line do łożysk (minimalne ilość , tylko żeby kulki się trzymały i miały zapewnione smarowanie ) dalej czuje jakiś niedosyt , że mogło by być lepiej , co wy stosujecie na zimę , w sklepie mi powiedział ze nic lepszego nie znajdę wiec może jakiś szejk ktoś opracował ?? Z zapadkami wymyśliłem ze skombinuje jeszcze ze 2 sprężynki + smal do łańcucha (ten czerwony FL ) i będą się ładnie i dźwięcznie domykać , bo wiadomo że niedomykające się zapadki to złe zapadki które się szybciej zużywają .
EZrider
Posty: 2479
Rejestracja: 30.03.2010 21:20:39
Lokalizacja: Los Angeles
Kontakt:

Post autor: EZrider »

A to dlatego zakatowałem bębenek w zimie w sumie mało jeżdżąc...
Schokowafel
Posty: 407
Rejestracja: 27.08.2009 17:56:07
Kontakt:

Post autor: Schokowafel »

Nigdy nic nie działo mi się z bębenkiem w zimie mimo, że mam "badziewna" piaste joytecha, a przez zeszłoroczną zimę nadrobiłem prawie cały sezon :P
snizy
Posty: 1045
Rejestracja: 12.04.2007 06:54:24
Lokalizacja: Bojszowy
Kontakt:

Post autor: snizy »

bakubrody ja mam podobne spaczenie na punkcie oporów (zostało z czasów ścigania się w XC) - potrafiłem kilkukrotnie rozbierać i kontrować XTR-a by szukać ideału.

Pierwsze co Ci doradzę... to zmień smar Finish Line... lepszy jest mniej gęsty (konsystencja żelu) smar do łożysk Shimano (tani i wygodna końcówka).

przy okazji przypominam - na zapadki NIE DAJE SIĘ SMARU STAŁEGO... co najwyżej kilka kropelek oleju do łańcucha tak jak bakubrody radzi :)
bazooczyskoDH
Posty: 305
Rejestracja: 19.11.2008 12:38:19
Kontakt:

Post autor: bazooczyskoDH »

nie wiem jak zimą(bo nigdy mi się nic z bębenkiem wtedy nie działo)ale generalnie do zapadek powinno się używać oleju przekładniowego( np.samochodowy do skrzyni biegów) po kropli na każdą z zapadek i kilka kropli na powierzchnię z którą zapadki się stykają,czyli ząbkami w korpusie piasty(lub w samym bębenku,zależnie od konstrukcji piasty).Olej ten jest wystarczająco gęsty aby zbyt szybko nie wypływał z piasty,przy okazji zapewniając płynną pracę zapadek.Co do kulek łożyska w bębenku możesz myślę spróbować bardzo gęstego oleju właśnie(lub jakiejś mieszaniny ze smarem stałym).Pomysł z dodatkową sprężynką uważam za niezły jeśli będziesz miał miejsce na nią:) można spróbować dopasować całą nową sprężynkę np.z kółeczka do kluczy(spory wybór można znaleźć u ślusarza zajmującego się dorabianiem kluczy).Zdaj relację co zrobiłeś i czy pomogło bo jestem ciekawy wyniku:)
bakubrody
Posty: 154
Rejestracja: 07.04.2010 23:55:37
Lokalizacja: Nisko/Stalowa wola
Kontakt:

Post autor: bakubrody »

Czerwony FL sprawuje się dobrze do -10 stopni , potem gęstnieje i klei zapadki ,
smar do łożysk FL nawet nawet się spisuje z kropelką zielonego FL do łańcucha ,
spróbuje z olejem przekładniowym jak pisałeś a o kółeczkach od kluczy nie pomyślałem
ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości