Wymagane na zawodach?
Krzyś kwestia przyzwyczajenia sie i zbroji. Jak zadko jezdzisz w zbroi to ci przeszkaza, zaczniesz czesto to o niej zapomnisz. Pierwszy raz na wszystkim nowym jest dziwny.
Inna sprawa, ze wszyscy u nas sobie ochraniacze na pałe dobieraja. Lepszej klasy zbroja jest na prawde wygodna. Dopiero w 38 stopniach w cieniu, gdzie nie bylo cienia poczułem, ze troche grzeje.
Inna sprawa, ze wszyscy u nas sobie ochraniacze na pałe dobieraja. Lepszej klasy zbroja jest na prawde wygodna. Dopiero w 38 stopniach w cieniu, gdzie nie bylo cienia poczułem, ze troche grzeje.
Zycze Ci zebys nie skonczyl gorzej niz ja. Do dzis mam piekna blizne na dloni od kamienia na ktory niefortunie spadlem reka podpierajac sie przed upadkiem. 10cm dalej i by mi sie nic nie stalo. I tak dobrze, ze nie przerwalo mi nerwow bo bym w najlepszym wypadku mial sparalizowane 2 palce prawej reki. Przez ponad tydzien czasu nie potrafilem dotknac kciukiem malego palca reki, do dzis mam wrazenie w zimniejsze dni ze moja dlon jest zimniejsza od drugiej.Lord_92 pisze:Teraz technologia idzie do przodu i juz sie nie wymaga rekawiczek do jazdy bo sa do tego odpowiednie gripy, niestety jedni zapominaja o wygodzie innych, bo w czym pomoze szmatka na rekach ...
http://lp1.pinkbike.org/photo/481/pbpic481291.jpg
Gdybym mial rekawiczki to ta 'szmatka' ochronila by dlon przed rana szarpana i ponad 2 miesiece dochodzenia do sprawnosci.
http://spinacz86.pinkbike.com/
SBT Na PP oprócz kasku są wymagane ochraniacze na nogi , rękawiczki oraz pełna zbroja.
I szczerze mówiąc śmieszą mnie takie sytuacje kiedy to na obowiązkowych treningach sędziowie zatrzymują choćby pana Michała Śliwe Jode czy Sławka Łukasika z powodu braku pełnej zbroi przekazując jeszcze z premedytacja przez fotokomórki "staczą" ze maja ich informować gdyby któryś pojawił się na trasie. Ilu ludzi co zawody zostaje cofniętych z powodu braku rękawiczek a potem jedzie w śliskich rękawicach roboczych? Jak tutaj widzę wielu z was jest bardzo negatywnie nastawiona do tych " świrów bez ochraniaczy" Moim zdaniem poza kaskiem dobór ochraniaczy powinien być sprawą ściśle indywidualną. To czy się poobdzierasz czy połamiesz nie powinno być w interesach sędziego a jeżeli Sędziowie boja się reakcji "Gniewnych matek" to można by było umieścić punkt w regulaminie ze w razie braku pełnych ochraniaczy oni ani organizatorzy nie ponoszą odpowiedzialności za skutki ewentualnych wypadków... Nie będę tutaj kwestionował słuszności/jakości ochrony danego ochraniacza ponieważ każdy z nich chroni nas w mniejszym czy większym stopniu ale mogę powiedzieć ze np w moim przypadku pozbycie się pełnej zbroi zaowocowało zmniejszeniem się ilości gleb poprawieniem wyników oraz przede wszystkim wyeliminowaniu problemów z oddychaniem (mimo wygodnej zbroi Dainesa) Przykładem na to ze "nie narzucanie" ludziom noszenia ochraniaczy nie powoduje wielkiego wzrostu połamańców jest seria JoyRide czy memoriał w Szczyrku... O ile przyjemniej można startować gdy puszcza cie jakiś szczęśliwy z życia koleś a nie obszukujący cie sędzia z mina wściekłego Policjanta...
I szczerze mówiąc śmieszą mnie takie sytuacje kiedy to na obowiązkowych treningach sędziowie zatrzymują choćby pana Michała Śliwe Jode czy Sławka Łukasika z powodu braku pełnej zbroi przekazując jeszcze z premedytacja przez fotokomórki "staczą" ze maja ich informować gdyby któryś pojawił się na trasie. Ilu ludzi co zawody zostaje cofniętych z powodu braku rękawiczek a potem jedzie w śliskich rękawicach roboczych? Jak tutaj widzę wielu z was jest bardzo negatywnie nastawiona do tych " świrów bez ochraniaczy" Moim zdaniem poza kaskiem dobór ochraniaczy powinien być sprawą ściśle indywidualną. To czy się poobdzierasz czy połamiesz nie powinno być w interesach sędziego a jeżeli Sędziowie boja się reakcji "Gniewnych matek" to można by było umieścić punkt w regulaminie ze w razie braku pełnych ochraniaczy oni ani organizatorzy nie ponoszą odpowiedzialności za skutki ewentualnych wypadków... Nie będę tutaj kwestionował słuszności/jakości ochrony danego ochraniacza ponieważ każdy z nich chroni nas w mniejszym czy większym stopniu ale mogę powiedzieć ze np w moim przypadku pozbycie się pełnej zbroi zaowocowało zmniejszeniem się ilości gleb poprawieniem wyników oraz przede wszystkim wyeliminowaniu problemów z oddychaniem (mimo wygodnej zbroi Dainesa) Przykładem na to ze "nie narzucanie" ludziom noszenia ochraniaczy nie powoduje wielkiego wzrostu połamańców jest seria JoyRide czy memoriał w Szczyrku... O ile przyjemniej można startować gdy puszcza cie jakiś szczęśliwy z życia koleś a nie obszukujący cie sędzia z mina wściekłego Policjanta...

kolejny raz wraca ten DEBILNY temat...
kiedy jeden z drugim zrozumie, że przepisy o obowiązkowych ochraniaczach są dla Waszego dobra... bo już jeżdżenie w DH bez rękawiczek uznaje za skończone kretyństwo... drobne podparcie rękoma i mamy posiatkowaną dłoń (kilka razy w mojej karierze zdarzyło mi się już potargać przy glebie rękawiczkę, a jeżdżę wolno... ciekawe jakby ta dłoń wyglądała bez rękawiczek i przy większej prędkości...)
Kwestie braku nałokietników oglądamy każdego sezonu... przy pomocy medycznej na dole jak w kolejce stoi kilkunastu kolesi do odkażenia rozwalonego łokcia.
I najważniejsze: jak ktoś również zauważył zapis o "pełnej zbroi itd" chroni Organizatora i nie dziwię się że umieszczają ten pkt w Regulaminie... tak jak ktoś powiedział - młody by się lansował w koszulce, bez rękawiczek - wypierdzielił a później nadopiekuńcza mamusia chłopczyka by po sądach Organizatora ganiała, że pozwolił na coś takiego... bo ukochany chłopczyk ma pocięta rękę i nie może do szkoły chodzić... (jeszcze gorzej jak zgoda była by sfałszowana co jest nagminne)
kiedy jeden z drugim zrozumie, że przepisy o obowiązkowych ochraniaczach są dla Waszego dobra... bo już jeżdżenie w DH bez rękawiczek uznaje za skończone kretyństwo... drobne podparcie rękoma i mamy posiatkowaną dłoń (kilka razy w mojej karierze zdarzyło mi się już potargać przy glebie rękawiczkę, a jeżdżę wolno... ciekawe jakby ta dłoń wyglądała bez rękawiczek i przy większej prędkości...)
Kwestie braku nałokietników oglądamy każdego sezonu... przy pomocy medycznej na dole jak w kolejce stoi kilkunastu kolesi do odkażenia rozwalonego łokcia.
I najważniejsze: jak ktoś również zauważył zapis o "pełnej zbroi itd" chroni Organizatora i nie dziwię się że umieszczają ten pkt w Regulaminie... tak jak ktoś powiedział - młody by się lansował w koszulce, bez rękawiczek - wypierdzielił a później nadopiekuńcza mamusia chłopczyka by po sądach Organizatora ganiała, że pozwolił na coś takiego... bo ukochany chłopczyk ma pocięta rękę i nie może do szkoły chodzić... (jeszcze gorzej jak zgoda była by sfałszowana co jest nagminne)
Po pierwsze, na zawodach Downhill Contest (w innych pucharach zapewne tez, bo regulamin został skopiowany !!!) w zeszłym roku i w latach poprzednich wymagania były następujące:
"Posiada sprawny rower, kask pełny - integralny, ochraniacze zabezpieczające (nakolanniki, ochraniacze na łockie łokcie, ochraniacz kręgosłupa – żółw) oraz rękawiczki."
Opcja żółw plus nałokietniki jest dozwolona!
Osobiście uważam, że ochraniacze dla kategorii ELITA, MASTERS, KOBIETY powinny być rekomendowane. (m.in. dlatego że wyrabiając licencję obowiązkowo posiada się ubezpieczenie od startu w zawodach.)
Kategorie Hobby oraz Junior, wydaje mi się ochraniacze że powinny być obowiązkowe. (tak jak jest do tej pory)
"Posiada sprawny rower, kask pełny - integralny, ochraniacze zabezpieczające (nakolanniki, ochraniacze na łockie łokcie, ochraniacz kręgosłupa – żółw) oraz rękawiczki."
Opcja żółw plus nałokietniki jest dozwolona!
Osobiście uważam, że ochraniacze dla kategorii ELITA, MASTERS, KOBIETY powinny być rekomendowane. (m.in. dlatego że wyrabiając licencję obowiązkowo posiada się ubezpieczenie od startu w zawodach.)
Kategorie Hobby oraz Junior, wydaje mi się ochraniacze że powinny być obowiązkowe. (tak jak jest do tej pory)
Rockets Crew! [url]http://www.facebook.com/rockets.crw[/url]
snizySą dla naszego dobra jak przepisy o obowiązku zapinania pasów w aucie. ten temat po prostu zawsze będzie budził kontrowersje ponieważ cześć ludzi ma poglądy wolnościowe " jeżeli chce to mogę się zabić przecież nie zabezpieczając się to ja będę poszkodowanym mój wybór" a cześć mówi "mnie to uratowało wiec będę fajny będę mówił jakie to zabezpieczanie jest ważne a jeżeli nie poskutkuje to zrobię wszytko żeby uratowało jak najwięcej ludzi choćby im to narzucając." To ze dzisiejsze środowisko narzuca nam takie poglądy "Przezorny zawsze ubezpieczony" nie oznacza ze niema ludzi o innym stosunku do sprawy. może to taki trochę offtop ale czy warto sprzedawać swoja wolność za święty spokój i jakiś tam % w statystykach...?
Sprawa jest prosta chcesz to się zabezpieczasz... nie to jest to twój wybór ale licz się z skutkami swoich decyzji.
A co nadopiekuńczych mamusiek i sadów w pzkol mógłby właśnie wprowadzić jakieś pkt regulaminu, kartki do podpisania ze zgoda itp aby chronić przed nimi siebie czy organizatorów
lukasz_g No niby tak ale choćby w Myślenicach sędzia mnie cofną mimo ze posiadałem opisany przez ciebie zestaw to wymagali całej zbroi...
Sprawa jest prosta chcesz to się zabezpieczasz... nie to jest to twój wybór ale licz się z skutkami swoich decyzji.
A co nadopiekuńczych mamusiek i sadów w pzkol mógłby właśnie wprowadzić jakieś pkt regulaminu, kartki do podpisania ze zgoda itp aby chronić przed nimi siebie czy organizatorów
lukasz_g No niby tak ale choćby w Myślenicach sędzia mnie cofną mimo ze posiadałem opisany przez ciebie zestaw to wymagali całej zbroi...
Nadmienie, ze bylo to za czasow kiedy jezdzilem na XC.Krzyś pisze:
spz moja ręka by być może podobnie wyglądała po pewnej glebie jak poleciałem na kamienie, ale na szczęści miałem rękawiczki i tylko w nich mi się zrobił dodatkowy wlot powietrza...
Reguly nie ma. Wolno czy szybko, slad zostaje.
Ale z wiekiem czlowiek pokornieje i zaklada na siebie coraz wiecej ochraniaczy

http://spinacz86.pinkbike.com/
Hmmm... na każdego przyjdzie taki czas, że sam stwierdzi, że ochraniacze się w górach przydają... Ja nie glebie w sumie a zbroi nie mam zamiaru zdejmować bo już raz szorowałem plecami po skałkach. Na szczęście zbroja była i tylko się otrzepałem i można było jechać dalej 
Co do przepisów... Licencja - dowolność. Hobby - full serwis.

Co do przepisów... Licencja - dowolność. Hobby - full serwis.
-
- Posty: 1952
- Rejestracja: 04.10.2006 21:33:47
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
nie twierdze ze sie nie da- nie wiem na jakich zasadach to dziala na PS.jednak trudno porownywac lokalne zawody do ps- jezeli jednak firmy ubezpieczeniowe moga w polsce odwalac takie rzeczy jak przy aferze naszego zaglowca. to zaden z organizatorow nie bedzie ryzykowal. mysle ze sedno sprawy opiera sie na zawodostwie,i randze zawodow- amatorzy-to amatorskie stawki.pradopoodbnie gdyby wszyscy mieli np ubezpieczenie od sportow extremalnych (w pzu to okolo 1200pln rocznie) wtedy ta polemika mialaby inny ton. a tak? dopuki organizator ubezpiecza zawodnikow za 10pln ochraniacze beda wymagane i tyle w tym temacie.
prawdopodobnie brak ktoregos z opisanych ochraniaczy automatycznie skresla mozliwosc dochodzenia ewentualnego odszkodowania-a organizatorzy nie wezma na siebie odpowiedzialnosci prawno-finansowej.
a to czy ma byc wygodniej,czy bezpieczniej-to zupelnie inny temat.(sam tez jezdze w zbroi tylko tam gdzie sa kamienie)
prawdopodobnie brak ktoregos z opisanych ochraniaczy automatycznie skresla mozliwosc dochodzenia ewentualnego odszkodowania-a organizatorzy nie wezma na siebie odpowiedzialnosci prawno-finansowej.
a to czy ma byc wygodniej,czy bezpieczniej-to zupelnie inny temat.(sam tez jezdze w zbroi tylko tam gdzie sa kamienie)
diskordia Tak oczywiście Polskie myślenie u nas "nie da się" dać ludziom wolnej reki w podejmowaniu takich spraw jak ochraniacze ("gdyby nie sędziowie i regulaminy pewnie byśmy się pozabijali było by pełno spraw roszczeniowych do organizatorów a odszkodowania było by ciężko wypłacić") Ale mimo to wszytko na Pucharze Świata czy zawodach choćby w Anglii ma miejsce ta indywidualność... JEDNAK DA SIĘ
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości