Problem z SLX 2009 - gumowe klamki
A więc:
przerobiłem różne sposoby:
1. Przelewałem z góry na dół, pompując klamka i dolewając oleju
2. Po zdjęciu pokrywy ze zbiornika, pompowałem klamką żeby wygonić szatana pod postacią powietrza
3.Odpowietrzałem zacisk, wg Shimano, pompujac przez zacisk spore ilości płynu (ok 200ml)
4.Odpowietrzałem wg Shimano
5.Po zdjęciu pokrywy, pompowałem klamką tłoczki aż wyszły maksymalnie (zabezpieczone starymi klockami) i wciskałem tłoczki szczypcami
Ze wszystkich 5 sposobów, zajbardziej widoczny rezultat był przy nr.5 Wyszedł piękny bąbel powietrza.
Podsumowując:
Klamka chodzi lepiej, lecz nadal uważam że ciut gumowa.Jutro wybieram się trochę pojeździć,zobaczymy jak dają radę heble w terenie.Muszą się dobrze dotrzeć.
Muszę dopaść jakiś zestaw Shimano żeby porównać z moim..
uffff.......
przerobiłem różne sposoby:
1. Przelewałem z góry na dół, pompując klamka i dolewając oleju
2. Po zdjęciu pokrywy ze zbiornika, pompowałem klamką żeby wygonić szatana pod postacią powietrza
3.Odpowietrzałem zacisk, wg Shimano, pompujac przez zacisk spore ilości płynu (ok 200ml)
4.Odpowietrzałem wg Shimano
5.Po zdjęciu pokrywy, pompowałem klamką tłoczki aż wyszły maksymalnie (zabezpieczone starymi klockami) i wciskałem tłoczki szczypcami
Ze wszystkich 5 sposobów, zajbardziej widoczny rezultat był przy nr.5 Wyszedł piękny bąbel powietrza.
Podsumowując:
Klamka chodzi lepiej, lecz nadal uważam że ciut gumowa.Jutro wybieram się trochę pojeździć,zobaczymy jak dają radę heble w terenie.Muszą się dobrze dotrzeć.
Muszę dopaść jakiś zestaw Shimano żeby porównać z moim..
uffff.......
speedy Miałem podobne przeboje w zeszłym roku.
Kupiłem używane heble od dwóch innych sprzedających.
Tylny SLX zalany jakimś innym płynem niż Shimano.. Działał wzorowo nawet przy zawiniętym kablu o długości 1700mm.
Natomiast przedni był na minerlu Shimano. Klamka gumowa, zero siły, kilka razy odpowietrzałem i nic nie pomogło. Układ był szczelny, żadnych wycieków nie było.
Więc postanowiłem zmienić płyn. Postawiłem na LHM+ za 20-25zł masz 1l płynu o pięknym zielonym kolorku.
Hamulec założony w rowerze, zalewałem od dołu. Zakręciłem zaworek na zacisku, parę razy poruszyłem klamką i efekt bardzo dobry. Oczywiście klamka była poziomi ze zdjętą pokrywką. Twarda klamka i hamulec wzorowo pracuję.
Zalewałem też hamulec na leżąco, na podłodze i efekt był ten sam. Czyli pozytywny.
Tydzień temu zalewałem je ponownie, przód dobrze zalany, z tyłem było coś nie tak.. wydaję mi się że przez to że przewód się w jednym miejscu zakręcił ; )
Dziś zalałem tył ponownie i klamka jest twarda. Jutro pojeżdżę i zobaczymy czy wszystko gra.
I w ogóle na jakim płynie masz te hample.?
Kupiłem używane heble od dwóch innych sprzedających.
Tylny SLX zalany jakimś innym płynem niż Shimano.. Działał wzorowo nawet przy zawiniętym kablu o długości 1700mm.
Natomiast przedni był na minerlu Shimano. Klamka gumowa, zero siły, kilka razy odpowietrzałem i nic nie pomogło. Układ był szczelny, żadnych wycieków nie było.
Więc postanowiłem zmienić płyn. Postawiłem na LHM+ za 20-25zł masz 1l płynu o pięknym zielonym kolorku.
Hamulec założony w rowerze, zalewałem od dołu. Zakręciłem zaworek na zacisku, parę razy poruszyłem klamką i efekt bardzo dobry. Oczywiście klamka była poziomi ze zdjętą pokrywką. Twarda klamka i hamulec wzorowo pracuję.
Zalewałem też hamulec na leżąco, na podłodze i efekt był ten sam. Czyli pozytywny.
Tydzień temu zalewałem je ponownie, przód dobrze zalany, z tyłem było coś nie tak.. wydaję mi się że przez to że przewód się w jednym miejscu zakręcił ; )
Dziś zalałem tył ponownie i klamka jest twarda. Jutro pojeżdżę i zobaczymy czy wszystko gra.
I w ogóle na jakim płynie masz te hample.?
Mnie wkurzają też te gumowe klamki ale na dłuższej trasie się usztywniają i wtedy jest dość ok. Mam znajomego, który się śmieje, że jak mocno zaciśnie to brakuje ok 15mm od klamki do kierownicy ale zawsze idzie wyczuć kiedy koło jest zablokowane więc nie ma sensu mocniej dociskać.
Jeśli praca nadal Ci nie odpowiada to pozostaje wymienić przewody na takie w oplocie stalowym :P
Jeśli praca nadal Ci nie odpowiada to pozostaje wymienić przewody na takie w oplocie stalowym :P
S:sztyca CB Joplin,shiver na części,manitou black,sherman 1,5"203mm skoku.
Dzisiaj byłem w CR, zasięgnąć opinii.Pablo666 pisze:speedy I jak tam testy.?
Ja dziś założyłem nowo zalany hampel na tył.. i łapie momentalnie.. twarda klamka czyli zalany dobrze.
Kolo, po pierwszym wciśnięciu hebla powiedział że zapowietrzone są.
Sprawdzałem inne SLX, na firmowo złozonym biku, i tak jest różnica.Czuć moment kiedy klocki dotykają tarczy, klamka jest twardsza.
Też trochę gumowa, ale twardsza.
Jutro wstawiam heble na serwis gwarancyjny.
-
- Posty: 2075
- Rejestracja: 08.10.2008 14:49:06
- Kontakt:
A wiec powiem tak w naszej ekipie praktycznie wszyscy jeżdżą na zestawach shimano i jak można się spodziewać podczas sezonu udało mi się opracować skuteczna metodę odpowietrzania tych hebli (nie jest to tak proste jak na manualu pinkbike) Przed opisaniem jej chciałbym jednak zaznaczyć ze istnieją duże różnice w twardości klamki w zależności od występującego przewodu oraz jego stanu (z shimanowskich jako tako ogarnia tylko ten "BH80" występujący oryginalnie w saincie reszta to jakaś masakra)Przed rozpoczęciem odpowietrzania radziłbym sprawdzić stan przewodu(w przypadku zagnieceń odpowietrzanie jest dużo trudniejsze a klamka mimo zastosowania opasek itd zawsze będzie miększa...)
Do odpowietrzenia hebli będziemy potrzebowali:
2 strzykawki ( jedna o pojemności około 25ml druga 100ml)
wężyk o średnicy 4mm (taki ze sklepu samochodowego żeby był w miarę sztywny i w miarę ciasno wchodził na strzykawkę 100 oraz zawór w zacisku)
Olej mineralny LHM+ najlepiej oryginalny shimano ale można go zastąpić choćby olejem do zawieszeń citroena (jest różnica
)
Cała operacje odpowietrzania najłatwiej przeprowadzić w 2 osoby z heblem zamontowanym do roweru
Przed odpowietrzaniem radziłbym wymyć porządnie klamkę i zacisk żeby żaden syf nie dostał się do układu
Operacje odpowietrzania zaczynamy od ustawienia klamki poziomo do podłoża...
Następnie odkręcamy dekielek od zbiorniczka wyjmujemy tego kondona.
Teraz jedna osoba nalewa sobie olej do strzykawki 25ml a 2ga montuje zestaw wężyk połączony ze strzykawka 100ml do zaworu odpowietrzającego. Zaczyna się babranina z olejem. osoba będąca przy zacisku odkręca jak najmocniej zawór odpowietrzający i lekko ciągnie za tłok strzykawki (musi być on jak najmocniej wciśnięty) Zaczyna się przelewanie hampla (jeżeli olej leci normalnie w miarę szybko osoba ze strzykawka 100ml nie musi nic robić jeżeli są problemy z ciśnieniem po prostu ciągnie za tłok strzykawki) osoba z mała strzykawka na razie zajmuje się uzupełnianiem oleju w zbiorniczku.
Jeżeli mamy fart to może się zdarzyć ze po samym przelaniu Hampel będzie odpowietrzony z doświadczenia jednak wiem ze zwykle jest inaczej...
Gdy przelejemy już około tych 25-100ml oleju możemy przejść do kolejnej rzeczy (osoba z strzykawką 25ml opróżnia jej zawartość) ten z strzykawka 100ml zaczyna powili przeciskać niewielkie ilości oleju do góry do zbiorniczka (ten z 25 zbiera jego nadmiar z zbiorniczka) Jeśli wtedy w klamce znajdowali się jakieś powietrze powinno ulecieć. Teraz zakręcamy zawór odpowietrzający. (ten z 25 znowu napełnia ja olejem..) Od wężyka odmontowujemy strzykawkę 100ml (bądź dajemy inny kawałek wężyka)W tym momencie osoba będąca przy klamce wciska dźwignię hampla do oporu i trzyma ja w tej pozycji (klamka powinna być już twarda, jeśli nie jest trzeba powtórzyć poprzednie czynności)W tym momencie osoba przy zacisku otwiera delikatnie zawór odpowietrzający i zamyka go gdy tylko wypłynie olej przepchany dzięki wciśniętej klamce bardzo ważne jest aby osoba trzymająca klamkę od razu ją pościła po zejściu klamki do kierownicy ten ruch musi być błyskawiczny Powtarzamy ta czynność 2-3 razy pamiętając o uzupełnianiu płynu w zbiorniczku.
Teraz nie testujemy hampla tylko uzupełniamy płyn do maksa zakładamy kondona i zakręcamy zbiorniczek. Teraz można się bawić klamka do woli.
Bardzo częstym błędem (sam go robiłem) jest utwardzanie klamki poprzez kilkukrotne wciskanie jej albo np używanie jej do ułatwienia przepływu oleju gdy przelewamy hamulec. Przez ten zabieg powietrze zostaje w zacisku (potem hamulec ciężko odpowietrzyć) a hamulec mimo wrażenia twardej klamki, podczas jazdy staje się himeryczny jak baba w ciąży. Kolejna rzecz o jaką trzeba zadbać to to aby do mechanizmu klamki nie dostał się olej (znacznie pogarsza to odczucie związane z hamplem a wymyć gada ciężko
) No to chyba koniec tej powieści 
Do odpowietrzenia hebli będziemy potrzebowali:
2 strzykawki ( jedna o pojemności około 25ml druga 100ml)
wężyk o średnicy 4mm (taki ze sklepu samochodowego żeby był w miarę sztywny i w miarę ciasno wchodził na strzykawkę 100 oraz zawór w zacisku)
Olej mineralny LHM+ najlepiej oryginalny shimano ale można go zastąpić choćby olejem do zawieszeń citroena (jest różnica

Cała operacje odpowietrzania najłatwiej przeprowadzić w 2 osoby z heblem zamontowanym do roweru
Przed odpowietrzaniem radziłbym wymyć porządnie klamkę i zacisk żeby żaden syf nie dostał się do układu
Operacje odpowietrzania zaczynamy od ustawienia klamki poziomo do podłoża...
Następnie odkręcamy dekielek od zbiorniczka wyjmujemy tego kondona.
Teraz jedna osoba nalewa sobie olej do strzykawki 25ml a 2ga montuje zestaw wężyk połączony ze strzykawka 100ml do zaworu odpowietrzającego. Zaczyna się babranina z olejem. osoba będąca przy zacisku odkręca jak najmocniej zawór odpowietrzający i lekko ciągnie za tłok strzykawki (musi być on jak najmocniej wciśnięty) Zaczyna się przelewanie hampla (jeżeli olej leci normalnie w miarę szybko osoba ze strzykawka 100ml nie musi nic robić jeżeli są problemy z ciśnieniem po prostu ciągnie za tłok strzykawki) osoba z mała strzykawka na razie zajmuje się uzupełnianiem oleju w zbiorniczku.
Jeżeli mamy fart to może się zdarzyć ze po samym przelaniu Hampel będzie odpowietrzony z doświadczenia jednak wiem ze zwykle jest inaczej...
Gdy przelejemy już około tych 25-100ml oleju możemy przejść do kolejnej rzeczy (osoba z strzykawką 25ml opróżnia jej zawartość) ten z strzykawka 100ml zaczyna powili przeciskać niewielkie ilości oleju do góry do zbiorniczka (ten z 25 zbiera jego nadmiar z zbiorniczka) Jeśli wtedy w klamce znajdowali się jakieś powietrze powinno ulecieć. Teraz zakręcamy zawór odpowietrzający. (ten z 25 znowu napełnia ja olejem..) Od wężyka odmontowujemy strzykawkę 100ml (bądź dajemy inny kawałek wężyka)W tym momencie osoba będąca przy klamce wciska dźwignię hampla do oporu i trzyma ja w tej pozycji (klamka powinna być już twarda, jeśli nie jest trzeba powtórzyć poprzednie czynności)W tym momencie osoba przy zacisku otwiera delikatnie zawór odpowietrzający i zamyka go gdy tylko wypłynie olej przepchany dzięki wciśniętej klamce bardzo ważne jest aby osoba trzymająca klamkę od razu ją pościła po zejściu klamki do kierownicy ten ruch musi być błyskawiczny Powtarzamy ta czynność 2-3 razy pamiętając o uzupełnianiu płynu w zbiorniczku.
Teraz nie testujemy hampla tylko uzupełniamy płyn do maksa zakładamy kondona i zakręcamy zbiorniczek. Teraz można się bawić klamka do woli.
Bardzo częstym błędem (sam go robiłem) jest utwardzanie klamki poprzez kilkukrotne wciskanie jej albo np używanie jej do ułatwienia przepływu oleju gdy przelewamy hamulec. Przez ten zabieg powietrze zostaje w zacisku (potem hamulec ciężko odpowietrzyć) a hamulec mimo wrażenia twardej klamki, podczas jazdy staje się himeryczny jak baba w ciąży. Kolejna rzecz o jaką trzeba zadbać to to aby do mechanizmu klamki nie dostał się olej (znacznie pogarsza to odczucie związane z hamplem a wymyć gada ciężko


Ale wywódGodryk

No dobra,dziś i tak jadę na serwis, niech robią.Ponoć koleś jest dobry w shimano:)
Jeśli nic z tego nie wyjdzie,będę się bawił dalej, sam:)
A i planuję wymienić przewody na stalowy oplot.
Na początek z przodu, żeby zbyt dużo siana nie wtopić w razie niezbyt widocznych zmian w działaniu hampla:)
Przewody które mam zamontowane to Shimano BH-59.....
Podepnę się pod temat bo mam podobny problem . Zakupiłem slx nowe i co bym się zrobił klamka jest gumowa cały czas . Zalewam , przelewam , dolewam , stukam i pukam brak jakiej kolwiek reakcji . jedyne co zauważyłem to że po wciśnięciu klamki i otwarciu na sekundę zawora do odpowietrzanie klamka po powrocie nie zasysa płynu i robi się jeszcze bardziej gumowa (nie stawia żadnych oporów ) nawet jak kilka razy za pompuje efekt się utrzymuje , dopiero jak ruszę klamka w kierunku od kierownicy
(kilka stopni ) ze zbiorniczka zejdzie trochę płynu i klamka trochę stwardnieje , nie widzę czegoś takiego jak na filmikach ze po puszczeniu klamki płyn energicznie schodzi z zbiorniczka . Stosuje płyn FL ,przewód mam oryginalne shimanowski 90 cm.
Popróbuje jeszcze trochę jakiś dziwnych sposobów ale chyba wyląduje to wszytko w serwisie .
(kilka stopni ) ze zbiorniczka zejdzie trochę płynu i klamka trochę stwardnieje , nie widzę czegoś takiego jak na filmikach ze po puszczeniu klamki płyn energicznie schodzi z zbiorniczka . Stosuje płyn FL ,przewód mam oryginalne shimanowski 90 cm.
Popróbuje jeszcze trochę jakiś dziwnych sposobów ale chyba wyląduje to wszytko w serwisie .
Moje SLX odebrałem z sewisu.bakubrody
Niewiele się zmieniło.
Wiem,że napewno nie są zapowietrzone.
Tak samo jak u ciebie, płyn nie jest zasysany.
Trzeba dużo popompować żeby zeszło trochę płynu.
Shimano ma dość słabej jakości przewody.
Pozostaje kupić przewód w stalowym oplocie, klamka powinna być sztywniejsza.
I ja tak zrobie jak kasę zdobędę:)
Mimo wszystko,SLX hamują dość dobrze na fabrycznych klockach.
Myślę ze po zmianie na klocki A2Z będą hamowały wyśmienicie:)
dostałem spowrotem mojego slx tez nic się nie zmieniło , kawał gumy
, poradźcie jakieś dobre przewody w stalowym oplocie , kupie i zobaczę co się stanie , jeszcze spróbuje jak to chodzi w terenie.
znajdę coś lepszego od http://www.sportserwis.com.pl/?168,prze ... -3-kolory-!!

znajdę coś lepszego od http://www.sportserwis.com.pl/?168,prze ... -3-kolory-!!
-
- Posty: 2842
- Rejestracja: 13.09.2008 23:34:02
- Lokalizacja: Kraków/Ostrzeszów
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość