10 kwietnia kupie amorek zaraz po wypłacie jeszcze nie wiem co to będzie ale chyba ta 2011 bez Kashimy, jako tako wychodzi najlepiej cenowo.
Patrzyłem tez za 888 biały z niebieskimi lagami ale tylko z USA znalazlem po 3200zł ale nie mogę ich w EU znaleźć .
A mam jeszcze pytanko trochę offtopic ale czy nie można tam wlać troszeczkę więcej oleju ?? niż serwis zaleca - gdzieś czytałem że nieautoryzowane serwisy to robią. ( według mnie to tam miejsca jest na więcej niż 50ml.
A poza tym FOX zaleca dolewanie ( nasączanie gąbek ) oleju poprzez zsunięcie uszczelki po ladze do góry bez żadnego rozkręcania - nawet jest filmik na youtube jak to zrobic
Spaced W foxie wcale nie ma jakiegoś problemu z syfieniem się oleju smarującego... tak szczerze to gdy po 3 mies od zakupu po raz pierwszy wymieniałem olej smarujący ku mojemu zdziwieniu okazało się ze w ladze z tłumikiem jest on czyściutki (w ladze ze sprężyną zawsze te opiłki się tworzą i to one głównie zasyfiają olej) a dodajmy do tego ze amor był używany w naprawdę syfnych warunkach (chyba wszyscy pamiętamy zeszłoroczny maj a potem deszczowe fatum na zawodach) Do tego uszczelki trzymają się całkiem nieźle. Jeśli chodzi o awarie które wymieniłem w wcześniejszym poście to są one dość powszechne (spora część qumpli posiadających foxy je miała) a dodam ze przynajmniej w moim przypadku kondon wyszedł mimo ze jeżdżę na 12 klikach HSC 8 LSC
a sprężynę mam dobrana wręcz idealnie a tą awarię przypisuje się mitycznie właśnie złym ustawieniom. Mimo tych wad nie zamienił bym swojego Foxa na nic innego (no możne z wyjątkiem Bosa )
czyli ten nowy Fox z 2011 powinien być bez awaryjny tak jak to pisze na Cult bikes i czytałem na innych forach.
Oczywiście nie wieżę aby coś było wieczne ale takie coś jak uszczelkę czy zimering mogę wymienić sam.
Czyli po waszych wypowiedziach przekonuje się jednak do tego z 2011.
Tutaj nieco o Kashimie prosto od Foxa:
Powłoka pokrywająca aluminiowe części ślizgowe, która posiada mikropory (70 miliardów na cm2) wypełnione dwusiarczkiem molibdenu. Taka powłoka znacząco redukuje tarcie ślizgowych elementów amortyzatorów a dodatkowo jest 4-krotnie twardsza i mniej podatna na ścieranie niż tradycyjnie stosowane powłoki, a także bardziej odporna na korozję. Wyróżniający się złoty wygląd jest tylko elementem ubocznym powłoki Kashima Coat. Ta technologia znalazła już szerokie zastosowanie w amortyzacji samochodowej i motocyklowej. Fox testował tą powłokę na prototypowych amortyzatorach od 2 lat, a zawodnicy teamowi chwalili dużo większą czułość i szybkość reakcji takich amortyzatorów, a także odporność goleni na zarysowania podczas jazdy w błotnistych warunkach.
Chciałem dodać że nie uważem foxa za cud techniki, tylko za amor ktory wymaga tyle samo opieki co wszystkie inne bez kapieli olejowej. Czyli boxxer, travis, dorado, nowe 888 jeśli sie nie myle. Wybacz Spaced że na Ciebie wyleciałem, ale wiem że cieszysz się dużym autorytetem na tym forum i przez nieścisłości mogłby powstać mit że foxy są beee.
btw. obilo mi sie o uszy ze w 888 trzeba te shimy co kilka jazd dokrecać bo sie moze rozsypac tlumik, miał z tym ktos do czynienia?
Godryk pisze:Spaced W foxie wcale nie ma jakiegoś problemu z syfieniem się oleju smarującego... tak szczerze to gdy po 3 mies od zakupu po raz pierwszy wymieniałem olej smarujący ku mojemu zdziwieniu okazało się ze w ladze z tłumikiem jest on czyściutki (w ladze ze sprężyną zawsze te opiłki się tworzą i to one głównie zasyfiają olej) a dodajmy do tego ze amor był używany w naprawdę syfnych warunkach (chyba wszyscy pamiętamy zeszłoroczny maj a potem deszczowe fatum na zawodach) Do tego uszczelki trzymają się całkiem nieźle. Jeśli chodzi o awarie które wymieniłem w wcześniejszym poście to są one dość powszechne (spora część qumpli posiadających foxy je miała) a dodam ze przynajmniej w moim przypadku kondon wyszedł mimo ze jeżdżę na 12 klikach HSC 8 LSC
a sprężynę mam dobrana wręcz idealnie a tą awarię przypisuje się mitycznie właśnie złym ustawieniom. Mimo tych wad nie zamienił bym swojego Foxa na nic innego (no możne z wyjątkiem Bosa )
Bylem pare razy przy otwieraniu foxa i magiczny model musiałes miec Zwykle wylewa sie tych pare drobin syfu. Ale ubiegłoroczny maj tez mnie zdziwil bo w moim boxxie o dziwo tez był relatywnie czysty olej.
Vin_OSW pisze:Marcok, Bos, (może) Kowa i co jeszcze?
EZrider pisze:Spaced przestań z tymi tłumikami avalanche wreszcie. Parę dni tego używasz, teoretyku.
No dobra masz racje, tłumiki avalanche nie maja kąpieli olejowej. Jestem teoretykiem i musze pojezdzic 2 lata zeby to odkryć. Uwielbiam jak zawsze odnosisz sie do moich wypowiedzi, które z długoscia jazdy nie maja nic wspolnego
btw. Polecasz mu 888rc3 09 za 3500zl? Jak za taka kase moze miec 888 rc3evo ti 2010 nowe? To ja wole byc teoretykiem niz miec takie rozsądne pomysły.
kashima coat przetestowalem w warunkach gorskich na 32, bez obrazy ale wole moja 36-tke 2009 bez tego cudactwa, oczywiscie, to osobista opinia. Mialem doswiadczenia z fox-ami przed kashim-a i wedlug mnie to troche zabieg marketingowy fox-a.... ale ja nie jestem ekspertem, pisze tylkko to co czuje.
Spaced tak jest, katalogowo rc3 2009 to 3,6kg, a 2011 3,2kg. Vin_OSW praca już zależy do użytkownika, mi zawsze 888 się podobały, a jak masz rozbieralny tłumik to z normalnymi regulacjami i ustawieniem shimów możesz ustawić to jeszcze lepiej.