Giant Reign X2 2010- czy coś innego?
Giant Reign X2 2010- czy coś innego?
Planuje kupić Reigna X2 z 2010roku. Zastanawiam sie czy nie warto poszukać czegoś innego w podobnych pieniądzach (ok 6000zł). Zastanawiam się nad X2 z 2011r. tylko ona wizualnie mi sie nie podoba, no i cena jest zdecydowanie wyższa... Co radzicie?
LEGO Custom Valve Caps- http://allegro.pl/show_item.php?item=2037955383
Re: Giant Reign X2 2010- czy coś innego?
Zalezy do czego. Jesli planujesz glownie AM, troche FR i mini DH to jest to bardzo dobry rower do tego jesli nie jezdzisz po luznych kamieniach. Takie luzne kamienie wala ci w okolce supportu ciagle dobijajac napinacz. Potrafia wglebienia na ramie zrobic i poniszczyc prowadzone dolem kable. Hamulce avid juicy 3 to jedynie daja rada jak kupisz klocki metlaiczne i zalozysz 203 na przod a 185 z przodu dasz na tyl (koszt ~300zl). No i musisz miec jeszce sztyce regulowana (np. KS i 900 - 650zl) bo masz za malo miejsca w ramie zeby sie dobrze zjezdzalo i wjezdzalo na stalej sztycy. Opony musisz zmienic bo te seryjne to sie posypia na pierwszych kamieniach.
Pisalem o x2 z 2010.
Pisalem o x2 z 2010.
Sprawdź ofertę speca, np model pitch jest całkiem fajny.
Przykładowy egzemplarz: http://allegro.pl/okazja-specialized-fs ... 35803.html
Przykładowy egzemplarz: http://allegro.pl/okazja-specialized-fs ... 35803.html
Owszem miałem X2 2010 - super sprzęt!
- Zawieszenie pracuje świetnie, rama nie jest puszką (a tak niektórzy sądzą) i nie robią się wgnioty od byle kamienia
- Co ważne rower świetnie podjeżdża.
- Seryjne 55 dają radę
- osprzęt bez wad poza hamulcami jeśli sporo ważysz
Jedyny poważny mankament to opisywana wyżej sztyca - jeśli chcesz efektywnie podjeżdżać i ostro zjeżdżać podczas jednego wypadu, sztyca regulowana jest jedyną opcją... tyle, że nadal niemożliwe jest chyba wymyślenie takiej sztycy, która nie będzie miała luzów i będzie w miarę bezawaryjna :-/
- Zawieszenie pracuje świetnie, rama nie jest puszką (a tak niektórzy sądzą) i nie robią się wgnioty od byle kamienia
- Co ważne rower świetnie podjeżdża.
- Seryjne 55 dają radę
- osprzęt bez wad poza hamulcami jeśli sporo ważysz
Jedyny poważny mankament to opisywana wyżej sztyca - jeśli chcesz efektywnie podjeżdżać i ostro zjeżdżać podczas jednego wypadu, sztyca regulowana jest jedyną opcją... tyle, że nadal niemożliwe jest chyba wymyślenie takiej sztycy, która nie będzie miała luzów i będzie w miarę bezawaryjna :-/
http://www.endura.pl
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Semrush [Bot] i 0 gości